Rozważna i romantyczna Sense and Sensibility (1971) |
Autor |
Wiadomość |
Gitka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 19 Maj, 2006 17:23 Rozważna i romantyczna Sense and Sensibility (1971)
|
|
|
Rozważna i romantyczna Sense and Sensibility (1971)
mini serial składający się z 4 odcinków.
produkcja: Wielka Brytania
reżyseria David Giles (III)
scenariusz Denis Constanduros
Obsada:
Joanna David .... Elinor Dashwood (1995: Duma i uprzedzenie (Pride and Prejudice) jako Pani Gardiner,2002: Saga rodu Forsyte'ów (Forsyte Saga, The) jako Pani Heron
Ciaran Madden .... Marianne Dashwood
Robin Ellis .... Edward Ferrars
Michael Aldridge .... Sir John Middleton
Sheila Ballantine .... Lady Middleton
David Belcher .... Robert Ferrars
Esme Church .... Mary
Frances Cuka .... Lucy Steele
http://www.filmweb.pl/Roz...mRoles,id=96333
http://www.imdb.com/title/tt0254768/ |
Ostatnio zmieniony przez Gitka Pią 24 Lis, 2006 11:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Elisabeta
Dołączyła: 03 Lip 2018 Posty: 15
|
Wysłany: Pią 06 Lip, 2018 06:47
|
|
|
Nikt nic nie napisał?... To może ja po 12 latach...
Zaczynam przygodę z tym wspaniałym Forum. Bardzo późno Was poznałam jak na moją wierną i wieeeloletnią miłość do twórczości Jane Austen. Teraz czytam, czytam i czytam...
A ten serial?... Bardzo średni, ale obejrzę każdą adaptację powieści Jane.
W tej z 1971 podoba mi się Elinor. Aktorka ratuje cały serial.
Fryzury koszmarne... I damskie i męskie.
EDIT
Gdyby ktoś sobie życzył, to link do serialu podam na PW. |
_________________ "Wszystko można znieść i wycierpieć, oprócz małżeństwa bez miłości." Jane Austen List do Fanny Knight, 18 listopada 1814 |
Ostatnio zmieniony przez Elisabeta Pią 06 Lip, 2018 10:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pią 06 Lip, 2018 06:50
|
|
|
BeeMer najczęściej ogląda te starsze wersje i robi porównania, może teraz się skusi Ja wolę te nowsze. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 06 Lip, 2018 07:42
|
|
|
Owszem, ale obecnie utknęłam w barwnych latach 50-tych ubiegłego wieku i doskonale się bawię - to idealne seanse do przebierania porzeczek itp, ostatnio szukałam złota Inków - napiszę o tym wkrótce
Lata 70-te i koturnowe ekranizacje są oglądalne, ale na dalszą metę czasem mnie męczą - jak N&S 1975. W dodatku za S&S nie przepadam - nie polubiłam nigdy ani Marianny (zbyt inna ode mnie) ani Elinor (zbyt podobna )
Za to obejrzałabym chętnie Dumę i Uprzedzenie 1980 - jakoś nigdy mi się nie trafiło, a nie mogę znaleźć |
_________________
|
|
|
|
|
Elisabeta
Dołączyła: 03 Lip 2018 Posty: 15
|
Wysłany: Pią 06 Lip, 2018 09:57
|
|
|
BeeMeR, uważam, że Fanka Jane Austen powinna znać wszystkie adaptacje filmowe. Gdybym wiedziała, że Jane tego chce, obejrzałabym nawet MP 1983 drugi raz.
To nie to miejsce, ale jeśli masz kłopoty z dotarciem do "DiU" 1981, to jest już wydane przez Bestfilm. Niestety tylko w pakiecie z innymi serialami, już kiedyś wydanymi przez Epelpol. A dowiedziałam się o tym właśnie tu na forum.
EDIT
Sorki, że narozrabiałam. Poprawię się. |
_________________ "Wszystko można znieść i wycierpieć, oprócz małżeństwa bez miłości." Jane Austen List do Fanny Knight, 18 listopada 1814 |
Ostatnio zmieniony przez Elisabeta Pią 06 Lip, 2018 10:27, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Elisabeta
Dołączyła: 03 Lip 2018 Posty: 15
|
Wysłany: Pią 06 Lip, 2018 10:00
|
|
|
Za długo pisałam i kopiowałam... Anaru mnie ubiegła...
Ale szybko tu działacie. Coraz bardziej podoba mi się to Forum. |
_________________ "Wszystko można znieść i wycierpieć, oprócz małżeństwa bez miłości." Jane Austen List do Fanny Knight, 18 listopada 1814 |
|
|
|
|
Anaru
Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30187 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Pią 06 Lip, 2018 10:30
|
|
|
Elisabeta napisał/a: | Za długo pisałam i kopiowałam... Anaru mnie ubiegła... |
U mnie jest zaspoilerowana czasówka, sama się sprzątnie, ale jak już niepotrzebna to można sprzątnąć szybciej |
_________________
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 12:53
|
|
|
Obejrzałam pierwszy odcinek i bardzo mi się podoba - oczywiście, że jest tu ogromna teatralność i cudowne peruki pań - ale też znacznie lepsze stroje (bardziej kobiece w przypadku pań) niż w PaP 1980 oraz nade wszystko - lepszy scenariusz - tj. nie zawierający tylu monologów wewnętrznych i cytatów z powieści ale pokazujący scenami kto co i jak. Zadowolonam. Przedstawię bohaterów pokrótce:
Pani i panny Dashwood,
Elinor i Edward
Marianna i Brandon
Marianna i Willoughby
Brat pani Dashwood i jego małżonka
państwo Middleton
Mary (zupełnie nie pamiętam roli jaką ta postać ma do odegrania, ale przedstawiona została należycie )
pani Jennings (chyba? taka jowialna śmieszka?)
Nie oceniam, ale tak sobie westchnę, że przez ostatnie prawie 50 lat (że nie wspomnę o czasach przedstawionych w serialu) zupełnie się zmieniły kanony męskiej urdy, zarostu i ubrań |
_________________
|
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3941 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 15:09
|
|
|
Panowie - masakra.... Trzeba by każdemu odjąć z 20 lat i ze 20 kg.
Siostry też z lekka leciwe.
To tak na podstawie zdjęć. |
_________________ |
|
|
|
|
Elisabeta
Dołączyła: 03 Lip 2018 Posty: 15
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 17:56
|
|
|
To jeszcze ciekawostki..
W rolę pani Jennings wcieliła się świetna Patricia Routledge, niezapomniana Hiacynta Bucket z serialu BBC "Co ludzie powiedzą". Mój ulubiony komediowy serial.
A Elinor, moim zdaniem z najlepszą rolą w serialu "RiR"71, to młoda Joanna David, która zagrała w serilalu "DiU" 95 panią Gardiner, ciotkę Elizabeth Bennet.
Miłego wieczoru. |
_________________ "Wszystko można znieść i wycierpieć, oprócz małżeństwa bez miłości." Jane Austen List do Fanny Knight, 18 listopada 1814 |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 18:32
|
|
|
Elisabeta napisał/a: | Elinor, moim zdaniem z najlepszą rolą w serialu "RiR"71, to młoda Joanna David, która zagrała w serilalu "DiU" 95 panią Gardiner, ciotkę Elizabeth Bennet. | faktycznie |
_________________
|
|
|
|
|
ita
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 5296
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 19:59
|
|
|
annmichelle napisał/a: | Panowie - masakra.... Trzeba by każdemu odjąć z 20 lat i ze 20 kg. |
I trochę im te fryzury zmienić, co za loki i fale
Elisabeta napisał/a: | To jeszcze ciekawostki..
A Elinor, moim zdaniem z najlepszą rolą w serialu "RiR"71, to młoda Joanna David, która zagrała w serilalu "DiU" 95 panią Gardiner, ciotkę Elizabeth Bennet.
Miłego wieczoru. |
Joanna David to mama Emilii Fox, która w "DiU" 95 grała pannę Georgianę Darcy.
Miłego |
_________________
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 21:04
|
|
|
Ach te tapiry , cieniowane włosy i loczki na lakier jak to po fryzurach można bez pudła zgadnąć w jakich latach był kręcony film
Marianna wygląda na równolatkę Brandona , Brandon wygląda na z lekka upośledzonego , pani Fanny Dashwood faktycznie wygląda na zimną żmiję i jędzę natomiast pani Jennings absolutnie nie wygląda na matkę dwóch dorosłych córek z czego jednej wielodzieciatej , raczej na młodą mężatkę cieszącą się urokami życia |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Anaru
Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30187 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 22:26
|
|
|
Tamara napisał/a: | Brandon wygląda na z lekka upośledzonego |
Wygląda jakby miał problemy z zębami
Panowie ogólnie cudni, że ach, tacy zażywni jegomoście
BeeMeR napisał/a: | Nie oceniam, ale tak sobie westchnę, że przez ostatnie prawie 50 lat (że nie wspomnę o czasach przedstawionych w serialu) zupełnie się zmieniły kanony męskiej urdy, zarostu i ubrań |
Kanony urody i figury kobiecej również
Tak odnośnie ciekawostek - wszystko zostaje w rodzinie |
_________________
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 05:37
|
|
|
Brandon jest tajemniczo smutny, moje drogie (osobiście kojarzy mi się z małpką ) nie czepiam się panów - odróżniam ich i maja ładną dykcję |
_________________
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 06:55
|
|
|
Pojawiła się Lucy Steel - wygląda jak własna prababka, ale żmiją jest znakomitą
Tu z wachlarzem (i mamą albo siostrą bo raz wynika tak a raz siak ), z Elinor (i jej mamą) oraz sama
- zresztą pani Jennings też jest wspaniała - w ogóle nie mam żadnych zastrzeżeń do gry aktorskiej w żadnym przypadku, nawet jeśli wygląd jest w niektórych przypadkach pocieszny w każdym razie ogląda mi się dobrze.
Pani Palmer w zielonej sukni i wyraźnej ciąży (pan Palmer się akuratnie od niej odwraca )
|
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez BeeMeR Pią 13 Lip, 2018 08:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 08:16
|
|
|
panny Dashwood w porannym negliżu:
Willoughby z różową narzeczoną:
Brat (pani czy panny Dashwood? Bo z pierwszego odcinka zrozumiałam, że pani, a z tzreciego, że panien?) z żoną i teściową
Edward (przerażony bo zastał Lucy u Elinor)
Brandon po raz wtóry - panowie mają cudnościowe fulary
rzut okiem na drogi, po których tutaj jeździmy rozumiem, że łaty asfaltu gdzieniegdzie przykryte słoma to norma
|
_________________
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 16:28
|
|
|
BeeM za te cudeńka asfalt mnie powalił kto wie , może bym nawet chciała to obejrzeć
Te rybie płetwy plisowane wystające panom z dekoltów zaiste przecudne jak mało co |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 19:33
|
|
|
Jeszcze chciałam pokazać płetwy z boku
Edward i Elinor
Marianna i Brandon
Niezależnie od naszych śmichów-chichów, serial oglądało mi się bardzo dobrze - nie wiem co jest powodem, czy to, że nie przepadam za tą powieścią (przez co gubię sięnieco w relacjach rodzinnych) i nie mam ulubionej ekranizacji (wersja Emmy ma dużo plusów, ale też najokropniejszego amanta austenowskiego w postaci Granta ) grunt, że jest to najżwawsza z dawnych ekranizacji, klarowna i dobrze zagrana i mi się podobała |
_________________
|
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 22:28
|
|
|
Przemogę chyba wytrzeszcz na widok cudownej urody panów i obejrzę tę wersję. Choćby dla Bukietowej u Austen
Brat, John Dashwood był przyrodnim bratem panien i pasierbem ich matki. Synem z pierwszego małżeństwa ojca Elinor i Marianny. |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 14 Lip, 2018 08:46
|
|
|
Plętwa Edwarda jest imponująca która to ryba taką ma , marlin ? Miecznik ? |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Sob 14 Lip, 2018 20:55
|
|
|
Trzykrotka napisał/a: | Brat, John Dashwood był przyrodnim bratem panien i pasierbem ich matki. Synem z pierwszego małżeństwa ojca Elinor i Marianny. | To wiele wyjaśnia
Tamara napisał/a: | Plętwa Edwarda jest imponująca | Ano jest - znacznie większa niż Brandona - ja się po cichu zastanawiam, czy to jest proste przełożenie czy jakaś kompensacja |
_________________
|
|
|
|
|
Elisabeta
Dołączyła: 03 Lip 2018 Posty: 15
|
Wysłany: Nie 15 Lip, 2018 09:06
|
|
|
Proszę jak wątek się ożywił po 10 latach...
BeeMeR napisał/a: | Niezależnie od naszych śmichów-chichów, serial oglądało mi się bardzo dobrze - nie wiem co jest powodem, czy to, że nie przepadam za tą powieścią (przez co gubię sięnieco w relacjach rodzinnych) i nie mam ulubionej ekranizacji (wersja Emmy ma dużo plusów, ale też najokropniejszego amanta austenowskiego w postaci Granta ) grunt, że jest to najżwawsza z dawnych ekranizacji, klarowna i dobrze zagrana i mi się podobała |
A ja bardzo lubię powieść "Rozważna i romantyczna". Ta ekranizacja na pewno nie jest moją ulubioną, ale tak jak BeeMeR oglądałam z przyjemnością. Coś w niej jest. Mimo mankamentów i małych śmieszności. W trakcie oglądanie jakoś się o nich zapomina.
Przekonajcie się same. Może przy deszczowej niedzieli. Z herbatą oczywiście. |
_________________ "Wszystko można znieść i wycierpieć, oprócz małżeństwa bez miłości." Jane Austen List do Fanny Knight, 18 listopada 1814 |
|
|
|
|
Anaru
Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30187 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2018 22:50
|
|
|
Mam wrażenie, że Edward ma straszną perukę
Kto to jest Elinor, bo zapomniałam? Siostra rozważna? |
_________________
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pią 31 Sie, 2018 03:10
|
|
|
Tak ta rozważna. Eleonora po naszemu. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
|