Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 52412 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Wto 18 Lip, 2006 20:05
I zawsze będziemy o niej pamiętać...Dała nam tyle przeżyć, tyle radości. Jest nieśmiertelna.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dziewczyny, przeczytałam ciurkiem "Listy wybrane Jane Austen" i zaczęłam biografię. Muszę Wam powiedzieć, że jestem wstrząśnięta, o pewnych faktach z życia JA oczywiście słyszałam, tak samo o sytuacji niezamężnych i niezamożnych kobiet w tamtej epoce, jednak przeczytać relację od osoby, której to dotknęło... Szczególnie zirytował mnie arogancki i zimy list jakiegoś dupka wydawcy, który odkupił prawa do "Opactwa..." i książki nie opublikował przez kilka lat, a Jane odpisał, że jak chce to może manuskrypt odkupić, ale jak spróbuje wydać ją gdzie indziej to on wystąpi na drogę prawną. Prawo prawem, ale pomyśleć, że ktoś mógł na dobre zblokować R&R albo DiU?
Z jej listów momentami wyziera ogromna pewność siebie i oczywiście mnóstwo sarkazmu, ale i tak widać jak ogromnie niesprawiedliwe było, że nie została doceniona za życia, jej książki ukazały się anonimo, a jej twórczość była przez wielu traktowana jak rodzinna ciekawostka.
Straszne! A ten kawałek o jej matce, że była utalentowana i w wieku 8 lat układała wierszyki, ale nikt nie zadbał o jej edukację, bo była dziewczynką
Smutne to wszystko dlatego piszę w tym wątku. :cry:
Mnie kiedyś uderzyło, że jej ukochana bratanica - Fanny Knight, która wielokrotnie zwracała się do ciotki po radę i zwierzała sie jej ze swoich sercowych problemów, wiele lat po śmierci JA napisała w liście do siostry, że jane i jej siostra Cassandra były mało wytworne i obracały się w niższych sferach.
Jeśli tak ocenia kogoś własna, bliska rodzina, to czego wymagać od byle wydawcy... ??:
_________________ If I could write the beauty of your eyes...
To prawda, głupie babsko.
Chociaż na tym przykładzie autorka tej biografii pokazała jaka przemiana obyczajowa dokonała się od czasów JA do II połowy XIX wieku. Wiktoriańskie sztywniactwo :razz:
Ja bym to określiła dosadniej: dwulicowość. Ciocia Jane była wspaniała i kochana, gdy Fanny Knight potrzebowała rady i wsparcia. Ale kiedy Fanny została lady Frances, to niearystokratyczna ciocia stała się kłopotliwa.
_________________ If I could write the beauty of your eyes...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.