Zamknięty przez: Harry_the_Cat Pią 01 Gru, 2006 00:33 |
Jane Eyre (2006) - oczekiwanie |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Mark Darcy desperately wanted
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 630 Skąd: W-wa
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57332 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 29 Maj, 2006 13:00
|
|
|
Świetny artykuł Ta dziewczynka z Kronik Narnii zagra małą Jane. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 14:36
|
|
|
O, BBC robi Jane Eyre? Będzie polowanie na ten serial, już to czuję!
Ja wczoraj oglądałam wersję z W. Hurtem, a dzisiaj brnę przez wersję, którą Gala jakiś czas temu dodała. Mam ochotę zamordować tfu!rców. W obu filmach niespecjalnie podchodzi mi Rochester. :neutral: |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Monika
Mark Darcy desperately wanted
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 630 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 15:11
|
|
|
Hurt ogromnie podobał mi się w roli Rochestera. Właśnie tak sobie zawsze wyobrażałam tego bohatera czytając książkę.
Natomiast w wersji z Ciaranem Hindsem moją idealną Jane była właśnie Samantha Morton. Znając kunszt BBC (spod produkcji której wychodzą tylko same perełki) nie mogę doczekać się nowej wersji Jane. |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 17:19
|
|
|
A mi Hurt nie lezal i Ciaran tez
I obawiam sie ze ten nowy tez mi nie bedzie lezal...
Wiem natomiast KTO by mi lezal |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 18:14
|
|
|
Wersja z Hurtem nie jest zła, miała miejscami b. fajny klimacik, a sam Hurt był momentami zaiste świetny. ALE! Mimo wszystko jego Rochester sprawia wrażenie wiecznie wstawionego. A drugą połowę książki skrócono do kwadransa. Hmpf! Aktorka mi się podobała, właśnie tak wyobrażałam sobie Jane.
Ta z Hindsem jest bardziej teatrowa, nie jest to jednak zarzut. Zarzut mam jeden, acz potężny - JAK MOGLI ZROBIĆ Z ROCHESTERA TAKIEGO GBURA?!!! Toż on się wiecznie drze na Jane!
Ja, podobnie jak Monika, mam zaufanie do produkcji BBC. Jak dotąd spisywali się na medal.
Gosia, a kto by ci pasował na Edwarda R.? Tylko nie mów, że Rychu... owszem, Rysiek jest, nie powiem, ciacho, ale... ale ja bym chciała, żeby Rochester miał ciemne oczy, takie jak w książce. A Rychu jasnymi świeci. No wiem, wiem, czepiam się, bo poza oczyskami to dobra kandydatura (chociaż może trochę za młody/przystojny). |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 20:25
|
|
|
Ale ja bym chciała, zeby Rochester byl ciutke przystojny, nie zabojczo, ale troszeczke, oczy mozna zmienic, jak juz koniecznie maja byc ciemne
Ale ja mysle, ze naprawde wiele mozna zdzialac aktorstwem. Rochester to jednak taki ponury, doswiadczony przez los czlowiek, w ktorym jest odrobine ciepelka
A Rysiek potrafilby to chyba oddac.
A jako Thornton wydaje sie starszy niz w rzeczywistosci, a jesli go troszke jeszcze uroczo postarzyc, to bylby idealnym Rochesterem. |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 20:28
|
|
|
*wyobraża sobie Rycha z przyprószonymi siwizną skroniami* Hmmmm........... |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 20:40
|
|
|
Mówię PRZYPRÓSZONE SKRONIE, a nie osiwiały. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 20:45
|
|
|
Z przyprószonymi wygladalby tez okay |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
GosiaJ
Shahrukh...
Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 605
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 20:49
|
|
|
Gosia napisał/a: | Z przyprószonymi wygladalby tez okay |
Wyglądałby tak, że... |
|
|
|
|
Monika
Mark Darcy desperately wanted
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 630 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 21:05
|
|
|
Dziewczyny, jesteście niemożliwe.
Zbaczacie na Ryśka w każdym wątku :grin:
Ciekawa byłam co tak rozszerzyło ten temat do kilkunastu postów i oczywiście odpowiedź może być tylko jedna: Boski Rysio Thornton |
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 21:14
|
|
|
My tylko się zastanawiamy nad idealnym Rochesterem.
No dobra, koniec ryśkowania.
Moje zdanie nt. Jane Eyre już znacie. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20573 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 30 Maj, 2006 21:47
|
|
|
Ten Toby Stevens, który teraz będzie Rochesterem nie nadaje się absolutnie, za radosny jest. Ja go znam z co najmniej dwóch filmów, nawet ciemna peruka nie pomoże. Mnie wizualnie bardzo się podobał Dalton. Nie widziałam ekranizacji, tylko fragmenciki, ale to wystarczyło: i ciemny i męski i lekko znużony życiem i w ogóle. |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2006 07:57
|
|
|
Kiedy ja za Daltonem nie przepadam
I kazdy film z jego udzialem to dla mnie porazka ...
Naprawde, co paradoksalne, chyba najbardziej lubilam Rochestera z tej starej czeskiej czarnobialej ekranizacji |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
Alison
Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 6624
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2006 08:21
|
|
|
Gosia napisał/a: |
Naprawde, co paradoksalne, chyba najbardziej lubilam Rochestera z tej starej czeskiej czarnobialej ekranizacji |
Ja też!
Ale Ryśka też widzę jako Rochestera. Jakby tak tym swoim głosem trochę Jane poopieprzał to ja bym była ugotowana na twardo. Tak jak w Impresjonistach kiedy mówi :Cezanne you have shown us the future...
O Jezus.... |
|
|
|
|
Gitka
Dołączyła: 25 Maj 2006 Posty: 2305
|
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2006 12:48
|
|
|
I ta poza nieco melancholijna, ale zaczepna .. i spojrzenie niby ponure ale ze swiatelkami w oczach ...
Ja stanowczo Rysia widze jako Rochestera |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
Alison
Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 6624
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2006 12:53
|
|
|
Gosia napisał/a: | I ta poza nieco melancholijna, ale zaczepna .. i spojrzenie niby ponure ale ze swiatelkami w oczach ...
Ja stanowczo Rysia widze jako Rochestera |
Ja też, ja też, ja też! A na niebieskie oczy zawsze można walnąć kontakty, albo komputerowo zmodyfikować, a co to przy dzisiejszej technice kolor oczu...pryszcz po prostu |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20573 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2006 13:00
|
|
|
Colinowi jakie czarne i migotliwe zrobili w DiU... ach...
Pryszcz, racja. Ja też widzę całą galerię pięknych postaci, które Ryś mógłby nam sprowadzić na ziemię. |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
|
|
|
|
Monika
Mark Darcy desperately wanted
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 630 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2006 13:12
|
|
|
Dziewczęta, a kogo więc widzicie u boku Rysia w Jane Eyre? |
_________________ Niech moje tchnienie znajdzie w twym sercu schronienie, niech w twej miłości zatraci się moja dusza... Aamir
|
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Śro 31 Maj, 2006 13:23
|
|
|
I tu jest problem, bo u boku Rysia widze ... siebie
No nie, moze nie w filmie...
Wlasciwie Jany Eyrove, ktore widzialam w dotychczasowych wersjach, wszystkie mi sie podobaly, tylko te chlopy jakies takie do kitu byly ... |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
|