Bale |
Autor |
Wiadomość |
MiMi
Dołączyła: 13 Cze 2006 Posty: 1095 Skąd: woj. śląskie
|
Wysłany: Pon 31 Lip, 2006 10:24
|
|
|
elbereth napisał/a: |
A nasz zamek był naprawdę prawdziwy :grin: Książ się nazywa, może ktoś był? |
W Książu nie byłam, ale przez jakiś czas mieszkała tam księżna Daisy, a swoją letnią rezydencję miała w Pszczynie(miasteczko oddalone ok 15 km od mojej wsi), pałac tam jest, śliczny taki prawie jak Pemberley. Fajnie by było mieć tam studniówkę, ale raczej by nie pozwolili, bo zabytkowy ten pałac jest.
A propos walca, to mało ludzi umie w ogóle taniec towarzyski. Ja uważam walca wiedeńskiego za najładniejszy taniec na świecie! A jak się go tańczy z prawdziwym tańcerzem(instruktorem tańca) to idzie zemdleć z wrażenia i zawrotów głowy |
_________________ "Jeżeli przypuścimy, że życie ludzkie może być kierowane rozumem, wówczas zginie możliwość życia."
"Wojna i pokój" Lew Tołstoj |
|
|
|
|
elbereth
Dołączyła: 10 Lip 2006 Posty: 153 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 31 Lip, 2006 10:30
|
|
|
MiMi napisał/a: | Fajnie by było mieć tam studniówkę, ale raczej by nie pozwolili, bo zabytkowy ten pałac jest. |
Popytajcie, może pozwolą. Książ w końcu też zabytkowy, a nam pozwolili :grin: |
_________________ To było dawniej niż pudełka od cygar
i atlantyda o ludziach dalszych niż tajemnica,
gdy na szerokich ławicach wieczór barczysty jak sztygar
trzymał w zębach szczerbatą fajkę księżyca... |
|
|
|
|
Nimloth [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 31 Lip, 2006 10:48
|
|
|
U mnie w mieście też jest zamek, ale szkolna tradycja mówi, że studniówka na auli - więc mogę tylko pomarzyć .
MiMi napisał/a: | Ja uważam walca wiedeńskiego za najładniejszy taniec na świecie! A jak się go tańczy z prawdziwym tańcerzem(instruktorem tańca) to idzie zemdleć z wrażenia i zawrotów głowy |
To na pewno... |
|
|
|
|
Gunia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 5400
|
Wysłany: Pon 31 Lip, 2006 15:04
|
|
|
Ja w Książu byłam wiele razy. Cudowny zamek. A, że bale z tematu miały dotyczyć Regencji, to już szczegół... |
_________________ Dobra wiadomość jest taka, że Bóg zawsze odpowiada na nasze modlitwy.
Czasami po prostu odpowiedź brzmi: nie. |
Ostatnio zmieniony przez Gunia Wto 01 Sie, 2006 13:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
elbereth
Dołączyła: 10 Lip 2006 Posty: 153 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 01 Sie, 2006 09:46
|
|
|
Gunia napisał/a: | Regeneracji |
|
_________________ To było dawniej niż pudełka od cygar
i atlantyda o ludziach dalszych niż tajemnica,
gdy na szerokich ławicach wieczór barczysty jak sztygar
trzymał w zębach szczerbatą fajkę księżyca... |
|
|
|
|
Gunia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 5400
|
Wysłany: Wto 01 Sie, 2006 13:40
|
|
|
elbereth napisał/a: | Gunia napisał/a: | Regeneracji |
|
Padam na kolana i błagam o wybaczenie... Regencji oczywiście... |
_________________ Dobra wiadomość jest taka, że Bóg zawsze odpowiada na nasze modlitwy.
Czasami po prostu odpowiedź brzmi: nie. |
|
|
|
|
Harry_the_Cat
poszukująca
Dołączyła: 30 Cze 2006 Posty: 11292
|
Wysłany: Wto 01 Sie, 2006 18:32
|
|
|
Guniu, mogłas sie nie przyznawac, byłoby,że to taki żart... |
_________________ Carry on my wayward son, For there'll be peace when you are done. Lay your weary head to rest, Now don't you cry no more... |
|
|
|
|
elbereth
Dołączyła: 10 Lip 2006 Posty: 153 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 03 Sie, 2006 09:46
|
|
|
No ja właśnie myślałam że to taki żart! Słowo! :grin: |
_________________ To było dawniej niż pudełka od cygar
i atlantyda o ludziach dalszych niż tajemnica,
gdy na szerokich ławicach wieczór barczysty jak sztygar
trzymał w zębach szczerbatą fajkę księżyca... |
|
|
|
|
Gunia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 5400
|
Wysłany: Czw 03 Sie, 2006 12:20
|
|
|
Harry_the_Cat napisał/a: | Guniu, mogłas sie nie przyznawac, byłoby,że to taki żart... |
Hehe... Na przyszłość to sobie zapamiętam... |
_________________ Dobra wiadomość jest taka, że Bóg zawsze odpowiada na nasze modlitwy.
Czasami po prostu odpowiedź brzmi: nie. |
|
|
|
|
Nimloth [Usunięty]
|
|
|
|
|
Agnesse
McPhysio
Dołączyła: 05 Lip 2006 Posty: 319 Skąd: znad książek
|
Wysłany: Nie 13 Sie, 2006 11:26
|
|
|
Karykaturalne moim zdaniem są postacie, ich wygląd i figury, a nie sam taniec. |
_________________ Addison: Where are the beautiful people running in slow motion on the beach?
Naomi: What?
|
|
|
|
|
princessita
Dołączył: 01 Sty 2007 Posty: 6
|
Wysłany: Pon 01 Sty, 2007 14:53
|
|
|
Dzien Dobry!!
Chcialam zabrac glos w sprawie rozrywek na balach w tym czasie a dokladniej chodzi mi o tance. Wiekszosc tancow ktore Panstwo ogladacie na Filmach poswieconych ekranizacji Ksiazek JA sa prawdziwe, tance te zachowaly sie bardzo dobrze szczegolnie z 2 powodow po pierwsze byly zapisywane po drugie nalezalo to do kultywowawnia wlasnej tradycji. Co do zapisow tanca one istnieja i sa bardzo dobrymi przykladami na to ze taniec daje sie zapisac pod warunkiem ze znamy styl danej epoki i technike tanca.Wiekszosc tancow np z Dumy i Uprzedzenia z 1995 roku jest autentyczna , choreografie sa odczytane przez tancerzy tancow dawnych ktorzy ucza tanca na kursach np przez Dolmetsch Historical Dance Society.Rekonstruktorka w tym filmie byla Jane Gibson
Tance tanczone w srodowiskach bohaterow nie nalezy jednak nazywac dworskimi, tance te naleza to typu tancow kontredansowych i byly przeznaczone dla szerokiej publicznosci i dla przyjemnej rozrywki, ponadto nalezy wziasc pod uwage to ze tanca uczono od malego, byl to jeden z elementow dobrego wychowania jesli chcialo sie przebywac w towarzystwie tak jak granie w karty czy brydza nie wspominajac o robotkach recznych czy graniu na instrumentach. Zasady zahcowania na balach (stroj, etykieta, dobor muzyki itp) stworzyl Richard 'Beau" Nash ktory byl Master of Ceremonies, dla bali w Bath organizowanych w Assembly Rooms w 1742 roku, zasady te utrzymaly sie az do XX wieku.
Te obrazki ktore sa powyzej, nie sa karytatura wspolczesna choc na to mogloby wygladac dzis, tak wlasnie przestawiano ilustracje w podrecznikach do tanca , pamietajmy tez ze to jest czas kiedy bardzo silnie rozwija sie balet i elegancja baletu byla wrecz pozadanym elementem w tancu.
podaje linka gdzie Mozna znalesc nazwy tancow i przsledzic je razem z filmem "Duma i Uprzedzenie"
http://www.earthlydelights.com.au/english3.htm
Dodam tylko ze na Zachodzie dalej organizuje sie tego typu bale z szczegolnym naciskeim na odtworzenie tancow jak i strojow czy potraw .Osobiscie zaluje ze tutaj nie ma takiego zwyczaju gdyz jest to okazja do poznawania kultury dawnej a tym samym poznawania wlasnej tradycji. Nie mowiac tez o dobrej zabawie.
Na zakonczenie podaje jeszcze jeden link dosc dobry na temat XIX wiecznych podrecznikow do tanca i etykiety
http://memory.loc.gov/ammem/dihtml/diessay6.html
Pozdrawiam noworocznie |
|
|
|
|
Karenina
Dołączyła: 25 Sie 2006 Posty: 223 Skąd: Gliwice, Legnica
|
Wysłany: Śro 03 Sty, 2007 13:04
|
|
|
To prawda, trudno w Polsce znaleźć stowarzyszenia, które odtwarzałyby bale i tańce z epoki Regencji. Być może gdzieś coś takiego istnieje, ale ja niestety nie słyszałam o tym...zastanawiam się jednak, czy my, miłośniczki tego okresu, nie pokusiłybyśmy się o to...? W Polsce są setki bractw rycerskich, które odtwarzają życie z epoki średniowiecza, renesansu, a nawet baroku... sama do takiego należę. Dlaczego więc nie stworzyć czegoś takiego z czasów JA. Wiem, że już wiele razy był poruszany ten temat na forum, ale raczej pod kątem wspólnego spotkania, nie zaś zarejestrowania stowarzyszenia i czynnej działalności. Nie wiem, z jakim odzewem spotka się moja propozycja, ale jakoż to napisałam, tak i pod owym pomysłem się podpisuję... |
|
|
|
|
princessita
Dołączył: 01 Sty 2007 Posty: 6
|
Wysłany: Śro 03 Sty, 2007 13:19
|
|
|
heh, ja chetnie sie pisze na takie stowarzyszenie, mysle ze z bractwami jest tak ze odtwarzaja te okresy ktore zasadniczo mialy wplyw na losy kraju a pozatym wiekszosc jest tam panow co powoduje ze szuka sie tematow do wielkich bitew niz do odtwarzania spokojnego zycia i bali a szkoda bo kiedys rycerz tez musial tanczyc......temat zas dlugi i wielokrotnie powtarzany.
Ja moge sluzyc pomoca w dziedzinie tanca i strojow chetnie pomoge |
|
|
|
|
AineNiRigani [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 03 Sty, 2007 15:16
|
|
|
Ja pisałąbym się pod kątem organizacyjnym (gdyż wiedzą z tego tematu nie błyszczę. Kultura staropolska - proszę bardzo )
Wydaje mi się, że największym utrudnieniem byłoby położenie geograficzne. Takie Stowarzyszenie musiałoby mieć jakąś stałą siedzibę i że tak ujmę " Radę Nadzorczą" przynajmniej z tego samego wojewodztwa. No i jeśli miałoby to odtwarzać Epokę Regencji musiałby być (przynajmniej na początek) w miarę czeste spotkanie - jeśli nie raz w tygodniu, co co najmniej 2 w miesiącu. |
|
|
|
|
Gunia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 5400
|
Wysłany: Śro 03 Sty, 2007 19:28
|
|
|
AineNiRigani napisał/a: | Wydaje mi się, że największym utrudnieniem byłoby położenie geograficzne. Takie Stowarzyszenie musiałoby mieć jakąś stałą siedzibę i że tak ujmę " Radę Nadzorczą" przynajmniej z tego samego wojewodztwa. No i jeśli miałoby to odtwarzać Epokę Regencji musiałby być (przynajmniej na początek) w miarę czeste spotkanie - jeśli nie raz w tygodniu, co co najmniej 2 w miesiącu. |
I tu jest pies pogrzebany. |
_________________ Dobra wiadomość jest taka, że Bóg zawsze odpowiada na nasze modlitwy.
Czasami po prostu odpowiedź brzmi: nie. |
|
|
|
|
princessita
Dołączył: 01 Sty 2007 Posty: 6
|
Wysłany: Czw 04 Sty, 2007 00:36
|
|
|
To stworzcie je tam gdzie jest was najwiecej, pozatym mozna robic takie spotkania w roznych miastach, a spotkania nie musza sie az tak czesto dobywac, wszytsko w koncu zalezy od checi i ambicjii a do kontaktu macie forum :cry:
Nie poddawajcie sie tak latwo |
|
|
|
|
AineNiRigani [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 04 Sty, 2007 01:49
|
|
|
princessito, zeby stworzyc taka organizacje muszą być min. 3 osoby, zapalone do pomysłu, chcące i majace jakas wiedze. ja bardzo chetnie, ale sie nie znam na epoce. Moglabym wziasc duza czesc organizacyjna (statuty, pokopac w sprawach prawnych itd), ale nie jestem w tanie wziąść częsci najważniejszej - rzeczowej.
Mimo wykształcenia, to nie jest epoka, która wchodzi w skład moich zainteresowań (tak stricte). To jedynie pasja do książek JA sprawiła, że troche bliżej sie z nia zapoznałam.
Wiec jak mówiłam - jakby ktos z terenow Małopolski, znajacy epoke chciał zorganizowac podobne przedsiewziecie, albo spoza Małkopolski szukał współpracownika na odległość - prosze bardzo. jestem chetna. |
|
|
|
|
kapiszka
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 3
|
Wysłany: Nie 07 Sty, 2007 12:48
|
|
|
Niekonieczne trzeba znać dokładnie wszystkie figury w tańacach regencyjnych ani posługiwać sei fachową literaturą by tańczyć. Miałam szczęście uczestniczyć (jako partnerka) w pokazie tańca wzorowanego na tym z DiU. Co prawda męczyliśmy się z ustaleniem kroków i wyćwiczeniem kilka miesięcy, ale efekt był olśniewający - satysfakcj z tego przewyższa Himalaje (a przynajmniej Alpy). |
|
|
|
|
AineNiRigani [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 07 Sty, 2007 20:12
|
|
|
Kapiszko, mnie nie chodzi o WIELE figur, a o JAKIEKOLWIEK. |
|
|
|
|
princessita
Dołączył: 01 Sty 2007 Posty: 6
|
Wysłany: Nie 07 Sty, 2007 23:34
|
|
|
Hej wszytskim,
Ja np lubie znac co tancze i z jakiej epoki, tance z czasow Regencji nie sa trudne jesli zna sie podstawowe kroki do Playforda......taniec dawny dzieli sie na ten ktory sie rekonstruuje dokladnie wg wskzowek z epoki lub tez tworcza inwencje co potem sprowadza sie czesto do bledow w wykonaniu. Pozatym nie we wszytskich filmach pokazany jest dokladnie taniec z danej epoki, wersja z 1995 DiU jest dokladna wersja natomiast ta najnowsza niestety juz jest czystym wymyslem choreografa.
Co do stowarzyszenia czy nie warto najpierw zrobic probne spotkanie tam gdzie jest was najwiecej, jakies dwu dniowe , podyskutowac na zywo jest latwiej pewnie i szybciej sie dojdzie do jakichkolwiek wnioskow. Ja ze swojej strony moge sluzyc pomoca w dziedzinie tanca i strojow.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
AineNiRigani [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 07 Sty, 2007 23:48
|
|
|
najwiekszy problem polega na tym, że wychodzi iż chętnych jest niewielu (lub też co bardziej prawdopodobne - osób dysponujących czasem), w dodatku rozrzuceni po Polsce... |
|
|
|
|
elbereth
Dołączyła: 10 Lip 2006 Posty: 153 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 13 Sty, 2012 11:23
|
|
|
Pisałam już o tym wcześniej o Wielkim Balu Jane Austen w Norymberdze:
Cytat: | Termin: 3 października 2012, 16:00 - 22:30
Lokalizacja: Nürnberg
Stworzone przez: Peter Hoffmann |
źródło: Großer Jane Austen Ball mit den Pemberley Players on Facebook
Tymczasem znane są już dalsze szczegóły, przede wszystkim cena: 110 € za osobę (wliczając bufet)
Organizator prosi ponadto o potwierdzenie chęci udziału do 1 marca.
Więcej o balu można przeczytać na jego stronie: http://www.barocktanz.com/austen-ball.html
Szczerze mówiąc cena mnie trochę dobiła, ale jakby byli chętni do towarzystwa, to nadal jestem skłonna się wybrać (może uda mi się wynegocjować jakąś zniżkę). Anyone? |
_________________ To było dawniej niż pudełka od cygar
i atlantyda o ludziach dalszych niż tajemnica,
gdy na szerokich ławicach wieczór barczysty jak sztygar
trzymał w zębach szczerbatą fajkę księżyca... |
|
|
|
|
Aragonte
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 36113
|
Wysłany: Pią 13 Sty, 2012 13:57
|
|
|
Drrrogo
Obawiam się, że nie dam rady się na to wybrać, chociaż przedsięwzięcie jest ciekawe. |
_________________ ... |
|
|
|
|
Dorfi
Królowa Śniegu
Dołączyła: 22 Kwi 2007 Posty: 2284 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 14 Sty, 2012 11:35
|
|
|
No i na taki bal to raczej w parach się chodzi. A gdzie znaleźć partnera? Znając mojego męża to na samą myśl o takim balu popukałby się w głowę i popatrzył na mnie z politowaniem. |
_________________ "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności"-A.Einstein |
|
|
|
|
|