"The professor" Charlotte Brontë |
Autor |
Wiadomość |
Gitka
Dołączyła: 25 Maj 2006 Posty: 2305
|
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006 15:56 "The professor" Charlotte Brontë
|
|
|
"The professor" Charlotte Brontë (napisana jeszcze przed Jane Eyre, wydana pośmiertnie w 1857)
Pierwsza powieść autorki, opisuje historię młodego arystokraty, który postanowił odrzucić przywileje związane z pozycją jego rodziny i sam chce zapracować na własne życie. Zostaje nauczycielem w szkole dla dziewcząt, gdzie zakochuje się w pięknej Zoraide... Książka napisana w języku angielskim.
http://www.petlaczasu.pl/professor/b16164 |
Ostatnio zmieniony przez Gitka Nie 05 Lis, 2006 11:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Alison
Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 6624
|
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006 16:32
|
|
|
:grin: A ja mam właśnie to wydanie! Ta okładka taka do bólu romantyczna |
|
|
|
|
Harry_the_Cat
poszukująca
Dołączyła: 30 Cze 2006 Posty: 11292
|
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006 17:33
|
|
|
Uwielbiam ten obraz! |
_________________ Carry on my wayward son, For there'll be peace when you are done. Lay your weary head to rest, Now don't you cry no more... |
|
|
|
|
malmik
Gerry zawsze wraca
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Posty: 1396 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21 Lis, 2006 23:10
|
|
|
Wczoraj nabyłam powyższą wersję, ale narazie podchodzę jak do jeża - da się to przeczytać? |
|
|
|
|
Harry_the_Cat
poszukująca
Dołączyła: 30 Cze 2006 Posty: 11292
|
Wysłany: Śro 22 Lis, 2006 12:29
|
|
|
Nie wiem, czy ktoś tu już próbował... |
_________________ Carry on my wayward son, For there'll be peace when you are done. Lay your weary head to rest, Now don't you cry no more... |
|
|
|
|
malmik
Gerry zawsze wraca
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Posty: 1396 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22 Lis, 2006 19:22
|
|
|
No to wygląda na to, że muszę jeża oswoić. |
|
|
|
|
Harry_the_Cat
poszukująca
Dołączyła: 30 Cze 2006 Posty: 11292
|
Wysłany: Śro 22 Lis, 2006 21:51
|
|
|
Czekamy na wrażenia! |
_________________ Carry on my wayward son, For there'll be peace when you are done. Lay your weary head to rest, Now don't you cry no more... |
|
|
|
|
Tegwyn
Dołączyła: 28 Mar 2007 Posty: 1 Skąd: z Murwillumbah
|
Wysłany: Wto 10 Kwi, 2007 19:16
|
|
|
Ja chchciałam się zapytać, czy ktoś nie ma ebooka z "The professor" Ch. Bronte.
Wiem, że podałyście niezliczone adresy do ściągania ebooków, ale ja za głupia jestem by oswoić tę maszynę. :oops:
Tak więć jak by ktoś miał ebooka i był skłonny się podzielić, to czy mógłby go wysłać na adres: whiteowl@tlen.pl?
Z góry dziękują. |
_________________ Mil veces tuvo que estrellarme para darme cuenta que no puedo volar! |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57276 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Wto 10 Kwi, 2007 20:49
|
|
|
Malmik ja to kiedys przeczytałam, a nie ejstem znowu jakas świetna w angielskim. Nie jest taka trudna. Shirley nie przeszłam, ale z Profesorem mi sie udało.
Tutaj jest tekst Profesora:
http://arthursclassicnove...te/tprof10.html |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
malmik
Gerry zawsze wraca
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Posty: 1396 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10 Kwi, 2007 21:11
|
|
|
Mój angielski też nie jest rewelacyjny, ale jak narazie książki nie przeczytałam, bo się zasypałam i ciągle zasypuję kolejnymi pozycjami, a nie jest jakaś strasznie porywająca |
|
|
|
|
Alison
Dołączył: 18 Maj 2006 Posty: 6624
|
Wysłany: Śro 11 Kwi, 2007 10:34
|
|
|
Ja zaczęłam niedawno, potem zrobiłam przerwę, bo wsiąkłam w napisy do filmów, ale mnie się to bardzo fajnie czyta. Mam za sobą dopiero parę rozdziałów, ale ma klimat ta książka. |
|
|
|
|
QaHa
Tarkostopny zbójnik :-)
Dołączyła: 18 Sty 2007 Posty: 680 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2007 14:31
|
|
|
hmmmm kolejny rodzynek no to sprawdzimy jak u mnie z angielską kumowatością a nóż coś z tego będzie
ja dziękować za cynk |
_________________ jak Mała Mi |
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Czw 03 Maj, 2007 10:38
|
|
|
Czytalam w ksiazce o siostrach Bronte, ze "The Professor" zostal na poczatku odrzucony przez wydawcow. Dopiero po sukcesach siostr go wydano. |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
Gitka
Dołączyła: 25 Maj 2006 Posty: 2305
|
Wysłany: Czw 03 Maj, 2007 10:56
|
|
|
Tak bardzo żałuję, że nie ma polskiego przekładu |
_________________
|
|
|
|
|
Gosia
Like a Wingless Bird
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Czw 03 Maj, 2007 10:59
|
|
|
Admete! Napisalas, ze przeczytalas ta ksiazke w calosci....
Czy mozesz zdradzic, czy powiesc jest dobra? Oczywiscie bez zdradzania nam fabuly |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
|
|
|
|
|
MalaMi
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 72
|
Wysłany: Wto 04 Wrz, 2012 17:03
|
|
|
Widziialam zapowiedz. I Profesor bedzie po polsku |
|
|
|
|
behemotka
behemotka
Dołączyła: 12 Wrz 2008 Posty: 290
|
Wysłany: Pią 14 Wrz, 2012 11:40
|
|
|
podrzucisz link? do tej zapowiedzi |
|
|
|
|
Justine
Dołączyła: 28 Wrz 2006 Posty: 62
|
|
|
|
|
behemotka
behemotka
Dołączyła: 12 Wrz 2008 Posty: 290
|
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012 17:16
|
|
|
dzięki |
|
|
|
|
Aragonte
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 35833 Skąd: znikąd
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 17:46
|
|
|
Czy ktoś czyta/przeczytał Profesora, tj. to polskie tłumaczenie? Ja jestem w trakcie i pewnie napiszę coś po zakończeniu lektury, ale ciekawa jestem, czy będzie z kim wrażenia wymienić |
_________________ There is always hope. (J.R.R.T.)
Ale czasem przeterminowana. |
|
|
|
|
lady_kasiek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 18:03
|
|
|
Ale z Ciebie czarownica. Wczoraj wieczorem skończyła. Faktycznie czyta się lepiej od Agnes Grey i o niebo lepiej od takiej Vilette.
Mnie irytowały francuskie wstawki, nie władam akurat tym językiem i non stop siedziałam w przypisach. |
|
|
|
|
Aragonte
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 35833 Skąd: znikąd
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 18:20
|
|
|
Wiesz, że hasło "czarownica" traktuję jak komplement?
Mnie się też czyta całkiem nieźle. Vilette kiedyś zaczęłam i nie skończyłam, Agnes Grey i Shirley ciągle przede mną. Postanowiłam wszystkie powieści sióstr Bronte przeczytać, skoro są wreszcie dostępne po polsku |
_________________ There is always hope. (J.R.R.T.)
Ale czasem przeterminowana. |
|
|
|
|
asiek
Dołączyła: 19 Maj 2006 Posty: 4457 Skąd: ...z morza
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 18:25
|
|
|
Aragonte napisał/a: | Czy ktoś czyta/przeczytał Profesora, tj. to polskie tłumaczenie? Ja jestem w trakcie i pewnie napiszę coś po zakończeniu lektury, ale ciekawa jestem, czy będzie z kim wrażenia wymienić |
Migotka przeczytała...
http://slowemmalowane.blo...e%20Bront%C3%AB |
|
|
|
|
lady_kasiek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012 18:35
|
|
|
Aragonte napisał/a: | Wiesz, że hasło "czarownica" traktuję jak komplement? |
Wiem i tylko dlatego Go użyłam Aragonte napisał/a: | Mnie się też czyta całkiem nieźle. Vilette kiedyś zaczęłam i nie skończyłam, Agnes Grey i Shirley ciągle przede mną. Postanowiłam wszystkie powieści sióstr Bronte przeczytać, skoro są wreszcie dostępne po polsku |
mam i wszystkie przeczytałam. Profesor był niezłą książką, Vilette też porzuciłam ale staja na półce i czeka na lepszy czas.
Jednak Dziwne losy są moim absolutny faworytem. |
|
|
|
|
Aragonte
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 35833 Skąd: znikąd
|
Wysłany: Śro 02 Sty, 2013 14:54
|
|
|
No dobra, "Profesor" doczytany do końca. Akcja typowo XIX-wieczna, więc momentami mocno niepochopna ale w sumie czytało mi się nieźle. Jednak z uwagi na to, że znam dość dobrze biografię sióstr Bronte, to nie mogłam się oprzeć pokusie dokonywania porównań z tym, co faktycznie się wydarzyło, a co wysnuła z fantazji Charlotta, by sobie osłodzić przykre doświadczenia. No i niekiedy w jakimś sensie czytałam "Profesora" jak coś w rodzaju fanfika osnutego wokół biografii
Przerażała mnie momentami ksenofobia narratora, brrr - ale może wtedy były to typowe poglądy? Nie wiem. |
_________________ There is always hope. (J.R.R.T.)
Ale czasem przeterminowana. |
|
|
|
|
|