Najlepsza książka 2009 roku |
Autor |
Wiadomość |
lady_kasiek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009 19:56 Najlepsza książka 2009 roku
|
|
|
Zbliża się koniec roku i tak się zastanawiam sama na tym która książka przeczytana w ubiegłym roku zasłużyłaby na miejsce pierwsze, albo chociaż stworzyć jakąś trójkę finałową... na podium.... nawet nie tyle chodzi o książki wydane w 2009, ale odkrycia tego roku, bo coś tam się przeczytało
Macie jakieś pomysły? Która książka, którą przeczytałyście zasługuje na tytuł Najlepszej z 2009? Jest taka? |
|
|
|
 |
AineNiRigani [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009 22:28
|
|
|
Jak dla mnie namberem lan jest powiesc Aragonte Potem dlugo dlugo nic i pojawiaja sie Wyprawy Wikingow Fowata |
|
|
|
 |
Agn
księgarniany wymiatacz

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009 22:35
|
|
|
Kurczę, ciężka sprawa, bo ja bym tu sporo książek wcisnęła. I Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet Stiega Larssona, i Czy pan Bóg jest szczęśliwy? Leszka Kołakowskiego, i Zaginione białe plemiona Orizio Riccardo, a i Nieznane przygody Mikołajka Goscinny'ego & Sempe. Oraz parę innych. Ciężko wybrać najlepszą, bo się za bardzo od siebie różnią. Może podział na kategorie jakieś? |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
 |
Caitriona
Byle do zimy

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009 22:43
|
|
|
Hmm, książką roku dla mnie zdecydowanie jest Blask fantastyczny Pratchetta. Wiem, że nie był wydany w tym roku, ale ja Pratchetta odkryłam w lutym po swoich urodzinach. Od tej książki zaczęła się moja bardzo owoca przygoda ze Światem Dysku
Drugą taką książką są Ostatnie promienie słońca G.G. Kay'a - wspaniała lektura.
Bardzo, ale to bardzo podobała mi się książka Elizabeth Gaskell, Panie z Cranford. Cudownie się bawiłam czytając tę powieść.
Poza tym podobał mi się bardzo Sprzedawca broni Hugh Lauriego, Nieznane przygody Mikołajka oraz Pieśń łuków. Azincourt Cornwella. Z polskich książek to wymieniłambym przede wszytskim Szczury i wilki Gortata, Czarną banderę Komudy oraz Żarna niebios Kossakowskiej. |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
 |
|
|
|
 |
Agn
księgarniany wymiatacz

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009 22:50
|
|
|
Z takich odkryć, których dokonałam w tym roku, to bym chętnie dorzuciła także Przypadek Adolfa H. Ericha Emmanuela Schmitta i, rzecz jasna, Czas życia i czas śmierci Ericha Marii Remarque'a. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
 |
Gosia
Like a Wingless Bird

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 26 Gru, 2009 10:51
|
|
|
Dla mnie Shantaram.
Thin czy ty masz swoją trylogię Millennium? Czy byłoby możliwe pożyczenie od Ciebie pierwszej części? |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
Agn
księgarniany wymiatacz

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Sob 26 Gru, 2009 11:59
|
|
|
Ja bym jeszcze dorzuciła Bikini J.L. Wiśniewskiego (wydana w tym roku), a także 188 dni i nocy J.L.Wiśniewski + M. Domagalik. Kurczę, człek tyle w życiu czyta, że już nie pamięta, co przeczytał w tym roku, a co kiedyśtam... (kocham takie problemy! )
Sulwen, na razie nie mam, ale mój padre dostał ode mnie pod choinkę pierwszy tom, jak przeczyta, to jakoś ci go mogę podrzucić. Może dałoby radę ci przywieźć na ferie albo cuś...? |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 26 Gru, 2009 12:17
|
|
|
Może by dało radę Ostatnio próbowałyśmy z Riella ustalić jakieś szczegóły względem ferii |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
Aragonte

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 36221
|
Wysłany: Sob 26 Gru, 2009 16:55
|
|
|
Caitri, czy Cornwela masz własnego czy pożyczałaś z biblioteki?
AineNiRigani napisał/a: | Jak dla mnie namberem lan jest powiesc Aragonte Potem dlugo dlugo nic i pojawiaja sie Wyprawy Wikingow Fowata |
Aine, dzięki za dobre słowo - wiem, że mnie lubisz |
_________________ "Wolę piekło chaosu od piekła porządku".
(W. Szymborska) |
Ostatnio zmieniony przez Aragonte Nie 02 Maj, 2010 11:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5277 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Sob 26 Gru, 2009 19:19
|
|
|
Powieśc Aragonte? a gdzie ją mozna przeczytać jak ładnie poproszę? |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
 |
Tamara
nikt nie jest doskonały...

Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 21128 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 26 Gru, 2009 19:21
|
|
|
Gosia napisał/a: | Dla mnie "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" Kazimierza Nowaka.
http://margotte-gosia.blo...czarny-lad.html
Książka została wydana w zeszłym roku, ale ja trafiłam na nią dopiero na tegorocznych targach książki. |
Czeka w kolejce na przeczytanie
Moja najlepsza to chyba "Cień jaskółki . Esej o myślach Chopina" Ryszarda Przybylskiego i "Marianna i róże" Janiny Fedorowicz i Joanny Konopińskiej .
Oprócz tego kilka Turgieniewów i Eugeniusz Oniegin (niestety tylko fragmenty , bo nie trafiłam dotąd na całego ) |
_________________ Podpis tymczasowy - "Tu będzie cos innego" |
|
|
|
 |
Fibula

Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 2178 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 19:12
|
|
|
Na mnie jak zwykle duże wrażenie zrobiła kolejna powieść M. Axelsson (Ta, którą nigdy nie byłam), a z fantastycznego poletka najbardziej podobał mi się Szlifierz umysłów J. White'a i (doczytywany) ostatni tom sagi o Twardokęsku A. Brzezińskiej, czyli Letni deszcz. Sztylet. |
|
|
|
 |
Alicja

Dołączyła: 22 Lip 2008 Posty: 8106 Skąd: Północ
|
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 20:15
|
|
|
książka roku? raczej kilka
Nieznane przygody Mikołajka, bo trudno ich tu nie wpisać.
Dzieci Stalina - Owen Matthews,
Ostatnie lato - Collier,
Humor i mądrość... cały zbiór cytatów ze świata Dysku Pratchetta,
Deszczowa noc - Picoult
i najnowsza Chmielewska Porwanie, raczej z sentymentu |
_________________ Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej racji. I zawsze, zawsze wybiera sam. Pratchett,Carpe Jugulum |
|
|
|
 |
Agn
księgarniany wymiatacz

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 21:05
|
|
|
Alicja napisał/a: | Dzieci Stalina - Owen Matthews, |
O, to, to. Bardzo dobra książka! |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
 |
Trzykrotka

Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 21024 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 27 Gru, 2009 22:57
|
|
|
Ja w tym roku odkryłam Salmana Rushdie. Chcę umieć tak urzekająco splatać słowa, jak on to robi! Powinnam glosować na Czarodziejkę z Florencji, ale jednak to Shantaram wgniótł mnie w tym roku w podłoże. |
|
|
|
 |
migotka
migotka

Dołączyła: 19 Maj 2006 Posty: 1461 Skąd: mazowsze
|
|
|
|
 |
Agn
księgarniany wymiatacz

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pon 28 Gru, 2009 20:35
|
|
|
migotka napisał/a: | Gosia napisał/a: | Dla mnie "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" Kazimierza Nowaka.
http://margotte-gosia.blo...czarny-lad.html
Książka została wydana w zeszłym roku, ale ja trafiłam na nią dopiero na tegorocznych targach książki. |
Popieram! |
I ja! Przepiękna, przepiękna książka napisana jeszcze piękniejszym językiem. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
 |
lady_kasiek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 29 Gru, 2009 19:05
|
|
|
Ciągle się zastanawiam nad tym co wybrać... na pewno wszystkie powieści Picoult, które czytalam sa bezkonkurencyjne, "Katedra w Barcelonie" - byłam pod wrażeniem. Wiadomo kolejny "Mikołajek" no i zdecydowanie dla siebie odkryłam światek "Don Camillo"!! |
|
|
|
 |
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5277 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Wto 29 Gru, 2009 22:16
|
|
|
Don Camillo!
Dostałam kolejną częśc pod choinkę. Koooffam to |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
 |
BeeMeR

Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43960 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010 14:37
|
|
|
Dla mnie najciekawszą książką był Pretendent do ręki (Vikram Seth)
To trzytomowa, wielowarstwowa i wielotomowa powieść osadzona w Indiach niedługo po odzyskaniu przez nie niepodległości, akcja skupia się na poszukiwaniach odpowiedniego kandydata na męża dla Laty, ale obejmuje całą mocno rozczłonkowaną rodzinę, krewnych i znajomych oraz zawiera fantastyczne opisy indyjskich realiów, świąt, życia na wsi i w mieście, podróży koleją itp.
Czytało mi się wspaniale |
_________________
 |
|
|
|
 |
BeeMeR

Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43960 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010 14:45
|
|
|
Z innej strony, nie do zapomnienia są dwie autobiograficznej pozycje:
- Dwanaście oddechów na minutę - Janusz Świtaj
- Życie po skoku - Mariusz Rokicki
Obie opowiadają o dramatycznych okolicznościach wypadku (skok do wody i na motorze) oraz traumatycznej walce o godziwe życie i o samym życiu później. Każda jest napisana innym stylem, charakterystycznym dla piszącego, ale każda uzmysławia, jak szczęśliwi są zdrowi ludzie i jak ciężkie jest życie niepełnosprawnych, nie mogących zadbać o siebie osób. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010 15:31
|
|
|
Basiu Pretendent do ręki to niesamowita, epicka powieść Tak sobie kiedyś myslałam, że dobrze się stało, iż przeczytałam ją już po zainteresowaniu się Bollywood i kulturą Indii. Dzięki emu łatwiej było mi pewne rzeczy zrozumieć. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
trifle

Dołączyła: 29 Maj 2006 Posty: 12066
|
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010 15:31
|
|
|
BeeMeR napisał/a: | Dla mnie najciekawszą książką był Pretendent do ręki (Vikram Seth)
To trzytomowa, wielowarstwowa i wielotomowa powieść osadzona w Indiach niedługo po odzyskaniu przez nie niepodległości, akcja skupia się na poszukiwaniach odpowiedniego kandydata na męża dla Laty, ale obejmuje całą mocno rozczłonkowaną rodzinę, krewnych i znajomych oraz zawiera fantastyczne opisy indyjskich realiów, świąt, życia na wsi i w mieście, podróży koleją itp.
Czytało mi się wspaniale |
Ooo... Czytałam inną powieść tego pana - "Niebiańską muzykę" - rewelacyjnie mi się czytało i trafiłam do tytułu "Pretendent do ręki", ale jakoś w końcu jej/tomów nie przeczytałam. |
_________________ Spieszmy się kochać wypłatę, tak szybko odchodzi. |
|
|
|
 |
BeeMeR

Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43960 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Wto 19 Sty, 2010 15:35
|
|
|
Ja w Pretendencie wymiękałam w czasie przemów sądowych i opisów działania tegoż sądu, ale np. opisy wsi, polowań, duchoty, pociągów - zachwyciły mnie
Autor (i pewnie tłumacz tez ) fantastycznie operuje słowem |
_________________
 |
|
|
|
 |
|