Perswazje Persuasion (2007) |
Autor |
Wiadomość |
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2018 09:43
|
|
|
Wersja z 2007 jest . Anna niedomyta z tłustymi włosami i Wentworth - dandys do tego szurnięta ponad przeciętną Mary . I te biegi na zakończenie wraz z oglądem wnętrza paszczy bohaterki |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20927 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2018 10:15
|
|
|
Serialowa Mary była straszna. Sprawiała wrażenie chorej psychicznie. Pod tym względem Sophie Thompson też była doskonała w wersji filmowej - głupiutka i irytująca, ale nie jakaś mentalnie upośledzona. |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018 11:09
|
|
|
|
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
ita
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 5296
|
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2018 19:26
|
|
|
Ja właśnie nie potrafiłam sobie tej Mary do końca zdefiniować, poza tym, coś mi nie pasowało. Fakt, jak teraz myślę, robiła wrażenie osoby chorej psychicznie |
_________________
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2018 19:54
|
|
|
I te jej ciągłe skłony i przykuce |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
ita
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 5296
|
Wysłany: Czw 19 Kwi, 2018 22:02
|
|
|
Tamara napisał/a: | I te jej ciągłe skłony i przykuce |
To i ten dziwny ni to uśmiech,mi to grymas. |
_________________
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 20 Kwi, 2018 09:21
|
|
|
I wrzaski |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 31 Sie, 2021 17:45
|
|
|
Tak na fali powrotu do Perswazji jako takich i dyskusji o urodzie o ile pamiętam, to w tej wersji Anna jest zdecydowanie brzydsza od sióstr - Elżbieta i Mary mają regularne proporcjonalne rysy, owalne twarze , no dobra, Mary ma zbyt dużą żuchwę ale ujdzie, a Anna ma szerokie asymetryczne usta , duży lekko zadarty nochal , małe oczy i nijak nie wygląda na ładną, która przecież była
Aaaa i wiem co mnie w wyglądzie Elżbiety w tej wersji strasznie drażni - nienaturalnie wyglądające włosy odcinające się zwartą masą od czoła, jakby miała perukę |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 18 Lis, 2021 18:41
|
|
|
Zrobiłam sobie powtórkę , żeby sprawdzić czy zmieniłam zdanie - nie , nie zmieniłam, więc przyszłam się poznęcać
Po pierwsze - nad łóżkiem w sypialni Anny w Kellynch wisi jakaś firanka koronkowa, która się układa jak 100% czysty stylon , ale niech tam, mogę się nie znać
Po drugie - nie wiem, kto szył buty aktorkom, ale wszystkie mają kacze płetwy w miejsce stóp.
Po trzecie - wszyscy bohaterowie męscy są ubrani na czarno od rana do nocy, nawet marynarze - ani kawałka munduru, wyglądają jak prawnicy albo pastorzy. W dodatku Rupert na koncert przychodzi owszem we fraku - ale w butach do konnej jazdy, w mieście!! Na koncert, gdzie obowiązują stroje wieczorowe!
Po czwarte - wszystkie kobity są elegancko wystrojone, jedna Anna popyla w strasznych burych biedniackich łachach, jakby uciekła z DiU'05
Po piąte - pani Croft wygląda jakby miała z 70 lat , Elżbieta jakby miała 40, za to pani Clay , która wszak dwójkę dzieci posiadała - równie młodo i świeżo jak Mary, na dodatek nie ma krzywych zębów ani piegów
Po szóste - admirał wygląda jakby był raczej lordem admiralicji, który 3/4 życia spędził na obżarstwie za stołem, obawiam się , że wszedłszy na pokład jakiegokolwiek okrętu , mógłby go był lekko przytopić , no i nie miał ani odrobine ogorzałej twarzy jaką marynarz mieć powinien.
Po siódme - pani Smith wygląda na młodszą od Anny a jest starsza, na dodatek samodzielnie biega po Bath.
Po ósme - na moje oko Henrietta wygląda na starszą od Luisy , a powinno być odwrotnie, a właściwie wcale różnicy nie powinno być widać .
Po dziewiąte - powóz Croftów i sposób przewozu Anny z tyłu na miejscu dla lokaja albo kufra ?
Po dziesiąte - zmiany w scenariuszu w stosunku do powieści , no dobra, powiedzmy że dla całości nie miały większego znaczenia, ale uwierają .
Po jedenaste - pani Musgrove nie wygląda wcale jak przedstawicielka starszego pokolenia przywiązanego do tradycji , jest całkowicie en vouge i nie widać wcale jej poczciwości i braku wykształcenia . Za to pan Musgrove to moim zdaniem Edmund Bertram z serialowego MP'83 - sprawdziłam , w istocie to on, Nicolas Farrell
Po dwunaste - tam jest cały czas zielono , nie ma smętnej jesiennej listopadowej i zimowej bezlistnej i zwiędniętej przyrody
Po trzynaste - po kiego Rupert i Harville łażą po molo kiedy tam tak wieje i sa takie fale i deszcz, ze są calutcy mokrzy , na dodatek z kapeluszem w garści a nie na głowie w ogóle wyglądają jak karawaniarze , a nie marynarze
Jedynie baronet spełnia oczekiwania i jest głupi i przystojny
Krótko mówiąc - wersja '95 jest wersją idealną, kanoniczną i ikoniczną i lepszej chyba nikt nie zrobi, amen.
W planach jako kolejne mam nowe MP z karczmareczką |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20927 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 18 Lis, 2021 19:38
|
|
|
Co do dobroci wersji z 1995, to chyba czas zbierać siły na dwie nowe ekranizacje. Mam przynajmniej nadzieję, że choć jedna będzie przynajmniej stała obok ekranizacji, a nie będzie jakimś Sanditon w jesiennej oprawie. |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43732 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Czw 18 Lis, 2021 20:50
|
|
|
Piękne wrażenia |
_________________
|
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20927 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 18 Lis, 2021 22:30
|
|
|
Ja aż nabrałam chęci żeby sprawdzić te wrażenia, punkt po punkcie. Serial widzialam tylko raz i to zaraz po emisji. |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43732 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Czw 18 Lis, 2021 22:33
|
|
|
Och, ja nie wrócę do tego dzieła już na pewno.
|
_________________
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 18 Lis, 2021 23:06
|
|
|
Ale żeby nie było - to jest z pewnością dobry film , nastrojowy , z pieknie wygranymi emocjami , ale tak jakby lekko postmodernistyczny , o ile mogę użyć tego słowa
Tak się przyzwyczaiłam do Harville'a pyzatego chomika , że razi mnie , że tutaj jest szczupły |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4036 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2021 13:45
|
|
|
BeeMeR napisał/a: | Och, ja nie wrócę do tego dzieła już na pewno. |
Ja też nie mam ochoty wracać do tej wersji, najgorsze, że po niej widziałam filmik, jak biegi Anny po Bath zmontowali z podłożoną muzyką z Benny Hilla jak ucieka... to wchodzi do głowy i nie chce wyjść, ja już inaczej nie widzę tej sceny i gubię cały romantyzm, jeśli jakiś tam jeszcze był
Ale szacun dla Tamary, że obejrzała i zauważyła tyle niefajnych rzeczy |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43732 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2021 18:05
|
|
|
Nigdy w życiu mnie nazwę dobrym filmu, na którym w trakcie sceny z założenia romantycznej powiedziało mi się "bueee"
Loana napisał/a: | widziałam filmik, jak biegi Anny po Bath zmontowali z podłożoną muzyką z Benny Hilla jak ucieka... | Och, to musiało być urocze |
_________________
|
|
|
|
|
Akaterine
Dołączyła: 16 Lip 2011 Posty: 5137
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2021 18:37
|
|
|
To ja zrobiłam ten filmik . |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2021 22:20
|
|
|
swoją drogą w tych biegach widać, że aktorka jest wysportowana , bo Anna biega jak zawodowiec, swobodnie, z naprzemienną pracą rąk
I mam wrażenie, że przebiega również uliczką, w której doszło do sceny finałowej w wersji'95 |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4036 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 22 Lis, 2021 12:33
|
|
|
Akaterine napisał/a: | To ja zrobiłam ten filmik . |
Naprawdę! Ale super A jest gdzieś w sieci, bo nie umiem znaleźć na Youtubie? |
|
|
|
|
Akaterine
Dołączyła: 16 Lip 2011 Posty: 5137
|
Wysłany: Pon 22 Lis, 2021 13:09
|
|
|
Usunęli przez prawa autorskie, ale możliwe, że mam gdzieś na dysku, poszukam |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4036 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 22 Lis, 2021 13:15
|
|
|
Akaterine napisał/a: | Usunęli przez prawa autorskie, ale możliwe, że mam gdzieś na dysku, poszukam |
Ooo, ale małpy! Taki super filmik usunąć Poszukaj proszę, bo naprawdę był zabawny |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 30 Lip, 2022 17:51
|
|
|
Znowu się poznęcam . Dlaczego w Lyme na molo nie ma żywego ducha poza bohaterami , dlaczego wszystko tam zalane wodą i czemu te kadry są niebieskie
ponadto - uwaga, wraca mój ulubiony motyw - jakim cudem Luiza skacząc przodem na płask , ląduje na plecach i rozbija sobie potylicę |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 30 Lip, 2022 20:44
|
|
|
Elżbieta podczs koncertu w Bath ma na głowie fryzurę z lat 30, zupełnie jak pani Elton w nowej Emmie |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43732 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Sob 30 Lip, 2022 21:48
|
|
|
Tamara napisał/a: | jakim cudem Luiza skacząc przodem na płask , ląduje na plecach i rozbija sobie potylicę | Tego nigdy nie rozumiałam, ale nie zamierzam tej wersji już nigdy oglądać więc i nie zamierzam zawracać sobie tym głowy |
_________________
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 30 Lip, 2022 22:16
|
|
|
Nigdy nie obejrzałam do końca tej wersji. Tak mi się wydaje, bo niewiele z niej pamiętam. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
|