Rozważna i Romantyczna Sense and Sensibility (2008) |
Autor |
Wiadomość |
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3941 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 12 Kwi, 2017 20:03
|
|
|
Patrzę tyle nowych postów w temacie o "Rozważnej i romantycznej" z 2008 roku i już się ucieszyłam, bo bardzo lubię ten serial, a tutaj jedno wielkie offtopowisko na temat "Mansfield Park"!
Może moderatorki wydzielą te posty o MP i przyłączą do tematów o MP? |
_________________ |
|
|
|
|
milenaj
Dołączyła: 04 Gru 2009 Posty: 5580
|
Wysłany: Pią 14 Kwi, 2017 08:43
|
|
|
Tamara napisał/a: | Czekajta, przecież Edmund to pan Elton z Emmy z Romolą
Nieeeee Fanny-karczmareczka z biustem do przodu i zębami na wierzchu, rżąca i rżnąca z Edmundem w badmintona nie chcę tego więcej
A Edmund z MP Rozedmy to pan Knightley z tejże Emmy z Romolą https://www.youtube.com/watch?v=Ihu5wwmffvU |
Tak jak to oglądam to mam trochę pomieszanie z poplątaniem. |
_________________ https://www.facebook.com/..._homepage_panel
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Nie 16 Kwi, 2017 22:10
|
|
|
Znalazłam płytę z R&R w Waliłach, z tym że mój czytnik DVD pokazał figę więc musiałam lecieć po pomoc do sierściucha. Tak więc jestem na swieżo po odkurzeniu miniserialu. Praktycznie nic nie pamiętałam z tego serialu, więc czuję się jakbym oglądała go pierwszy raz. Obsada aktorska (może poza Willoughbym) jest rewelacyjna. Bardzo mi się podobał pułkownik Brandon. O Edwardzie Ferrarsie nic nie wspomnę, bo posypałby się z mych ust mało zrozumiały bełkot (czasem tak mam, kiedy się nadmiernie zachwycam ), aczkolwiek samego bohatera w paru momentach miałam ochotę strzelić z liścia. Obie siostry (a właściwie wszystkie trzy) prześliczne. A aktorkę grającą panią Dashwood skądś kojarzę, tylko za cholerę nie wiem skąd.
Ogólnie bardzo przyjemnie mi się oglądało i cieszę się, że powtórzyłam sobie serial. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
milenaj
Dołączyła: 04 Gru 2009 Posty: 5580
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Nie 16 Kwi, 2017 22:26
|
|
|
No, właśnie nie. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
milenaj
Dołączyła: 04 Gru 2009 Posty: 5580
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Nie 16 Kwi, 2017 22:35
|
|
|
To jest nas dwie. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 11:00
|
|
|
Zbuntowaną oglądałaś pewnie - Janet McTeer tam grała. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 16:57
|
|
|
Pewnie tak. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Akaterine
Dołączyła: 16 Lip 2011 Posty: 5137
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 17:51
|
|
|
A Wichrowe Wzgórza? W wersji z Binoche i Fiennesem grała gospodynię Ellen Dean. |
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 17:55
|
|
|
Sęk w tym, że ja ją niedawno w czymś widziałam, a WW już dawno nie oglądałam. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
ita
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 5296
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 20:15
|
|
|
Może widziałaś ją w "Zanim się pojawiłeś", oglądałam ten film z siostrzenicą i przez prawie cały seans zastanawiałam się skąd znam tą aktorkę .
Musiałam sprawdzić na Filmweb bo sama nie skojarzyłam. |
_________________
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 20:43
|
|
|
Nie oglądałam tego filmu. Ale Wam dałam zagwozdkę.
Tak sobie przeglądam imdb i najprędzej będzie to miniserial The Honourable Woman. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
trifle
Dołączyła: 29 Maj 2006 Posty: 12066
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 20:49
|
|
|
Ja uwielbiam ten serial, też sobie niedawno odświeżałam. Wszystkie panie Dashwood są cudowne, Edward najlepszy na świecie, choć też kilka razy strzeliłabym go w łeb |
_________________ Spieszmy się kochać wypłatę, tak szybko odchodzi. |
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 17 Kwi, 2017 21:06
|
|
|
|
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
milenaj
Dołączyła: 04 Gru 2009 Posty: 5580
|
Wysłany: Wto 18 Kwi, 2017 08:22
|
|
|
praedzio napisał/a: |
Tak sobie przeglądam imdb i najprędzej będzie to miniserial The Honourable Woman. |
Oj, jak mi się podobał ten serial. |
_________________ https://www.facebook.com/..._homepage_panel
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Wto 18 Kwi, 2017 08:39
|
|
|
Nie znam tego serialu. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
milenaj
Dołączyła: 04 Gru 2009 Posty: 5580
|
Wysłany: Wto 18 Kwi, 2017 09:14
|
|
|
Admete napisał/a: |
Nie znam tego serialu. |
Relacje izraelsko - palestyńskie, sytuacja międzynarodowa. Świetnie zagrany, ogólnie niestety nie za dokładnie już pamiętam, ale trzymał w napięciu do samego końca. Może go poszukam, bo wtedy nie tłumaczyli go, a ze względu na temat nie widziałam, że nie wszystko wyłapałam z akcji.
W każdym razie polecam. |
_________________ https://www.facebook.com/..._homepage_panel
|
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19 Kwi, 2017 11:16
|
|
|
milenaj napisał/a: | praedzio napisał/a: |
Tak sobie przeglądam imdb i najprędzej będzie to miniserial The Honourable Woman. |
Oj, jak mi się podobał ten serial. |
Mnie również bardzo się podobał. Ciekawy. |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
ita
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 5296
|
Wysłany: Śro 30 Maj, 2018 20:37
|
|
|
trifle napisał/a: | Ja uwielbiam ten serial, też sobie niedawno odświeżałam. Wszystkie panie Dashwood są cudowne, Edward najlepszy na świecie, choć też kilka razy strzeliłabym go w łeb |
Właśnie oglądam. Miałam taki dzień, że się nadaję tylko na kanapę Dobrze się ogląda, lubię ten serial. Poza wyżej wymienionymi przez Trifle podoba mi się też serialowy pułkownik Brandon. Mam tylko jedno zastrzeżenie, że nie jest Rickmanem . Ale co on biedaczek może na to poradzić. Poza tym nie jest zły. Ma z Marianną 2-3 sceny, których mi zabrakło w filmie. |
_________________
|
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3941 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Wto 08 Gru, 2020 17:57
|
|
|
Z przyjemnością obejrzę po raz kolejny ten serial.
Może nawet dziś.
Jakoś tak dzisiaj za mną "chodzi".
Swoją drogą - nigdzie nie znalazłam wydania na blu ray. Czy w ogóle wyszło?
Mam na myśli wydanie inne niż polskie, które z tego co pisałyście było skrócone. Dotarłam do info, że polskie miało 150 minut, a oryginalne 175 minut. |
_________________ |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 23 Mar, 2021 20:11
|
|
|
Zrobiłam sobie dziś powtórkę po latach dla odprężenia i spojrzenia świeżym okiem - i podtrzymuję poprzednią swoją opinię, z tym, że baaardzo mnie razi muzyka kompletnie nie pasująca do epoki . To lata 90 XVIII wieku, więc klasycyzm w rozkwicie , romantyzm jeszcze się nikomu nie śni . Muzyka nie pasuje dużo bardziej niż Chopin do Perswazji'95 i strasznie mi przeszkadza Za to przestały mi przeszkadzać okularki małego Henryczka |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 23 Mar, 2021 22:26
|
|
|
Dobra, zrobiłam mały risercz co do paru rzeczy i jednak się czepnę o obcasach pani Fanny Dashwood już pisałam i tym razem nie strojów to będzie dotyczyło, ale literatury. W jednej scenie pekińczyk znaczy Willoughby pyta Mariannę czy zna Byrona . I otóż to jest absolutnie od czapy, gdyż albowiem w roku 1795 , kiedy RiR prawdopodobnie powstała i na co wskazują stroje - faktycznie (poza obcasami) dość spójnie trzymające się w połowie lat 90 , Byron miał lat 7 i z całą pewnością nie mógł niczego jeszcze opublikować . Natomiast można by ewentualnie brać pod uwagę kwestię Byrona, gdyby rzecz rozgrywała się w roku wydania czyli 1811, ale wtedy a) wszyscy byliby inaczej ubrani , b) pułkownik Brandon byłby w czynnej służbie diabli wiedzą gdzie , bo to już wojny napoleońskie , a i tak Byron opublikowałby zaledwie bodajże jeden zbiór liryków . Większe poematy , te romantyczne, ruszyły od 1812 , więc tutaj nie wiem komu to głowy przyszło i kto to puścił
Co prawda w książce jest mowa o Scottcie , ale nie wiemy czy o Walterze, który pierwszy tom poezji wydał w 1805, więc JA mogła tę wzmiankę umieścić przygotowując RiR do druku , natomiast nie wiadomo czy była w rękopisie i czy nie mieli jakiegoś innego poety o tym nazwisku . |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 23 Mar, 2021 22:47
|
|
|
O bosz, ale się czepiasz
Przyznaję, że ja w ogóle nie wyłapuję muzyki czy literatury, bo słaba w to jestem. Ten serial kocham za Eleanor i za Edwarda i jakkolwiek ma trochę słabych rzeczy, to ta główna para mi nagradza wszystko Może też dlatego, że nie jestem fanką wersji z 1995, bo tam wszyscy prawie za starzy byli |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 23 Mar, 2021 22:50
|
|
|
No czepiam się czepiam , bo lubię żeby spójnie i prawdziwie było |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
|