Perswazje 2022 - czyżby zgroza? |
Autor |
Wiadomość |
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3941 Skąd: z daleka
|
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 27 Kwi, 2021 22:47
|
|
|
Nie podnieca mnie nic, w czym gra Dakota Johnson. Okropnie mi się nie podoba. I ten "witty, modern aproach" na kilometr pachnie jakimiś Brigertonami. |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Śro 28 Kwi, 2021 07:23
|
|
|
To samo pomyślałam po przeczytaniu wiadomości. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 28 Kwi, 2021 07:34
|
|
|
Też mam takie wrażenie oraz wizję Perswazji w stylu MP Rozedmy |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 28 Kwi, 2021 12:39
|
|
|
Aktorka taka se, nigdzie jej nie widziałam, ale trochę za "śmiała" w urodzie. Dla mnie jednak Anna była delikatną kobietą z wyglądu. I to na pewno będzie bardzo mocno przetworzone i zmielone na potrzeby współczesnego filmu, więc z książki to zostanie pewnie tylko tytuł, imiona i może ogólny zarys, że ktoś tam z kimś chciał być, ale nie wyszło Nie nastawiam się więc negatywnie |
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3941 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 28 Kwi, 2021 13:09
|
|
|
Loana napisał/a: | Aktorka taka se, nigdzie jej nie widziałam, ale trochę za "śmiała" w urodzie. Dla mnie jednak Anna była delikatną kobietą z wyglądu. |
Aktorkę znam z wiadomej serii ("50 twarzy Greya") - można jej wiele zarzucić, ale ma niesamowicie delikatny głos (nie przypominam sobie innej aktorki z taką barwą głosu) - a ja akurat zwracam dużą uwagę u aktorów na ich głosy.
Wizualnie (po odpowiedniej charakteryzacji bez ostrego makijażu) na pewno pasuje mi dużo bardziej niż ta blondynka z równolegle kręconej ekranizacji.
Jest ładną kobietą, ale bez takiej nachalnej, plastikowej urody.
Trochę obawiam się, że kręci to Netflix i na fali swoich "Bridgertonów" będą chcieli z "Perswazji" też zrobić podobny twór-stwór.
Nie chcę jednak skreślać tej ekranizacji jeszcze zanim zaczną ją kręcić. |
_________________ |
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3941 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw 27 Maj, 2021 13:00
|
|
|
Nie wiedziałam, że kuzynek Elliot był pół-Azjatą. Reszta obsady też multi-kulti jak na obsadę austenowską przystało, prawda?
Wenthwortha przemilczę, bo na zdjęciach wygląda jak bandzior...Może jak zapuści włosy to nadrobi grą aktorską
Mam jednak coraz bardziej jakieś dziwne (złe) przeczucia do tych dwóch ekranizacji "Perswazji" - obawiam się, że po sukcesie "Bridgertonów" i nowej ekranizacji "Emmy." będą to podobne w "klimacie" twory-stwory.... |
_________________ |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 27 Maj, 2021 13:52
|
|
|
Ja tam się dziwię, że Anna nie jest Induską, jak nowa bohaterka Bridgertonów Dakota mnie odstraszyła, ale teraz chyba obejrzę, żeby oczy napaść. |
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Czw 27 Maj, 2021 15:36
|
|
|
Nieee blagam, nie Austen a'la Bridgertonowie... Tamto bylo bzdura ogladalna ku uciesze gawiedzi, ale tez oparte na badziewiu... |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Czw 27 Maj, 2021 15:43
|
|
|
Ale to ma chyba być ta wersja uwspółcześniona? |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 29 Maj, 2021 14:14
|
|
|
Owszem, ta jest współczesna i mogą obsadzać dowolnie, czemu nie. Ale jak spojrzysz na kapitana Wenwortha w nowej ekranizacji, to też bardzo ortodoksyjnie to wygląda. |
|
|
|
|
Ira
Dołączyła: 30 Maj 2021 Posty: 109
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 17:54
|
|
|
Uwielbiam "Perswazje". To moja druga ulubiona powiesc Austen. Szykują sie dwie nowe ekranizacje tej ksiazki. Czekam na nie. Chociaz nie jestem zadowolona z castingów. Znowu bedzie poprawność polityczna. I w dodatku aktorzy z urody mi nie podchodzą. Ale jednak dam im szanse. Moze wyjdzie cos ciekawego. Póki co trzymam sie wersji z 2007. |
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 19:24
|
|
|
Mnie zadna ekranizacja tej powiesci jak dotad nie zadowolila. Czekam na jakas idealna... |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 19:25
|
|
|
Mnie również nie. Chyba już straciłam nadzieję. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 19:27
|
|
|
Cytat: | Czekam na jakas idealna... | to se jeszcze poczeka.... jak mniemam |
_________________
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 19:34
|
|
|
Perswazje"95 przynajmniej są wierną ekranizacją bez sprintów po mieście i niezrównoważonej Mary. |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:01
|
|
|
Ja tą wersję '95 lubię |
_________________
|
|
|
|
|
Ira
Dołączyła: 30 Maj 2021 Posty: 109
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:02
|
|
|
Tamara napisał/a: | Perswazje"95 przynajmniej są wierną ekranizacją bez sprintów po mieście i niezrównoważonej Mary. | Wierna mize i jest, ale aktorzy straszni. Lubie Ciarana Hindsa i mimo tego, ze Wentworth nie jest młodzieniaszkiem to jednak jest zbyt klocowata. Anna Aliiot? Straszna. Miała byc pięknością. Wiem, że aktorce z wersji 2007 tez do niej daleko, ale jakby miała lepsza fryzurę byłoby już ok. Wersja z 2007 jest całkiem spoko. Rupert Penry-Jones nie jest jakimś przystojniakiem, ale dobrze oddał tą dumę Wentwortha.
Co do nowych wersji. W jednym Wentworthem jest Mulat, w drugim Azjata.
Co do aktorek? Nie kojarze tej drugiej, ale Anną też bedzie Dakota Fanning. Bedzie wkurzająca z ta swoja manierą, ale chociaz bedzie w miarę ładna.
Obejrzę i tak chociaz pewnie bedę wyć. |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:04
|
|
|
Ira napisał/a: | Wersja z 2007 jest całkiem spoko. | Nie jest - Anna jest straszna |
_________________
|
|
|
|
|
Ira
Dołączyła: 30 Maj 2021 Posty: 109
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:08
|
|
|
BeeMeR napisał/a: | Ira napisał/a: | Wersja z 2007 jest całkiem spoko. | Nie jest - Anna jest straszna |
Kazdy ma inny gust. Ma akurat lubię ta aktorkę. A jak jest ładnie uczesana i ubrana to wyglada całkiem dobrze. Ale mimo wszystko to chyba i tak najlepszy jak dotąd wybór aktorki. Poprzednie to były gorsze porażki w wygladzie. Ale to tylko moje zdanie. Ale jestem zła, że będą az dwie kolejne adaptacje tej ksiazki i znowu totalnie niedobraną obsada. Za którymś razem powinno sie udać, a tutaj jakieś fatum. |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:13
|
|
|
Ira napisał/a: | najlepszy jak dotąd wybór aktorki. | Zdecydowanie wolę Amandę Root, przynajmniej z czasem pięknieje, podczas gdy ta wręcz odwrotnie. W życiu nie zapomnę tego biegu przez Bath, żebrania o pocałunek na koniec i śliny z pyska, bueee
Do aktorki nic nie mam, w czymś innym mi się podobała, ale jako Anna zupełnie nie |
_________________
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:20
|
|
|
Też wole Amandę. Perswazje 2007 widziałam tylko raz i nigdy już do nich nie wróciłam. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
Ira
Dołączyła: 30 Maj 2021 Posty: 109
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:26
|
|
|
Mnie denerwuje w wersji z 2007 ten taniec na koniec. Do biegu nie mam nic.
Ale postacie drugoplanowe są całkiem dobrze zagrane. |
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:33
|
|
|
Slina z pyska? |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2021 20:34
|
|
|
Mnie z ekranizacji 2007 Anna kojarzy się tylko z fatalną fryzują, a Wenworth nie z dumą, a miną a la zatwardzenie, przepraszam wielbicielki, ale w tym serialu nie wypadł zbyt dobrze. W innych rolach mi się spodobał, podobnie pani grająca Annę. Cała koncepcja scenariusza jest wadliwa, aktorzy niewiele chyba mogli z tym zrobić.
Wersja 95 była świetnie zaadaptowana. Co do urody aktorów, to się zgadzam że
Nie mam już ani krzty nadziei na dobrą ekranizację. |
|
|
|
|
|