Emma (2020) |
Autor |
Wiadomość |
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 08 Mar, 2021 10:16
|
|
|
No i proszę, mówiłam |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 08 Mar, 2021 10:48
|
|
|
Trzykrotko - też tego oczekiwałam zwłaszcza ostro rysuje się kontrast dopiero co obejrzana wersją z Gwyneth, gdzie wszyscy są sztywni jakby kij połknęli i mają jeden stały uprzejmy wyraz twarzy
RaczejRozwazna napisał/a: | zarowno DiU jak i nowa Emma są ewidentnie filmami postmodernistycznymi - te wszystkie kruczki niezgodne z epoką (a przynajmniej większość) to jest właśnie takie puszczanie oka do odbiorcy.
A dzieł postmodernistycznycb nie da się porównywać bezpośrednio z klasycznymi interpretacjami. |
To tak a propos - wobec tego najbardziej postmodernistyczna będzie Emma z Romolą, bo tam w ogóle nie wiadomo czego się spodziewać, a z oryginałem - poza ogólnym zarysem fabuły - nie ma nic wspólnego |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 08 Mar, 2021 10:58
|
|
|
Nie; w wersji z Romola nie było żadnego puszczania oczka
Nawet się zastanawiam, czy sobie nie przypomnieć tej wersji, bo w oderwaniu od literackiego źródła może być nawet miłym patrzadałkiem. |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 08 Mar, 2021 12:08
|
|
|
Emma 2000 jest świetna, zwłaszcza wizualnie. Stroje - cudeńko! Biżuteria - no tu trochę słabiej, koleżanki skomentowały, że kilka rzeczy jest dyskusyjnych. Bonnety - chciałabym każdy mieć
Fryzury są chyba najsłabsze, no ale nie ma ideałów.
A sam film naprawdę fajnie pokazuje historię Emmy, jak nie lubię za bardzo tej bohaterki, tak tutaj ta zmiana jej zachowania i pokazane dojrzewanie bardzo dobrze zadziałało
I stoły! Stoły i jedzenie! świetne były! |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 08 Mar, 2021 13:29
|
|
|
Trzykrotka napisał/a: | Nie; w wersji z Romola nie było żadnego puszczania oczka |
puszczania oczka nie było, ale całość od czapy i nic nie pasuje do oryginału , można to uznać za świeże postmodernistyczne odczytanie
Loana napisał/a: | Emma 2000 jest świetna, zwłaszcza wizualnie. Stroje - cudeńko! Biżuteria - no tu trochę słabiej, koleżanki skomentowały, że kilka rzeczy jest dyskusyjnych. Bonnety - chciałabym każdy mieć
Fryzury są chyba najsłabsze, no ale nie ma ideałów.
A sam film naprawdę fajnie pokazuje historię Emmy, jak nie lubię za bardzo tej bohaterki, tak tutaj ta zmiana jej zachowania i pokazane dojrzewanie bardzo dobrze zadziałało
I stoły! Stoły i jedzenie! świetne były! |
Miód na moje serce lejesz prawda że stroje cudne ? I w ogóle wnętrza i szczegóły obyczajowe
A co z biżuterią nie tak ? Bo ostatnio ten temat mnie interesuje, i z tego co wiem, to ewentualnie niektóre egzemplarze pasowałyby do lat późniejszych niż Emma , ale że stroje też niektóre są po 1815 , to się nie czepiam. Ciekawa jednak jestem zdania fachowca |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 08 Mar, 2021 14:04
|
|
|
No ja fachowcem w biżuterii nie jestem, więc dokładnie Ci nie powiem, ale dziewczyny, które bardziej w tym siedzą, trochę się czepiały paru drobiazgów. Chociaż nadal to oczywiście było tak naprawdę delikatne czepianie się, bo ogólnie stroje są naprawdę super zrobione |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 08 Mar, 2021 21:00
|
|
|
Sądzę, że mogły się czepnąć np naszyjnika pani Elton podczas wizyty w Hartfield, bo wygląda mi raczej na lata 30 , ale też się nie znam , więc nic nie będę zrzędzić, tym bardziej , że wizualnie ta wersja jest absolutnie przecudna |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 11:14
|
|
|
Wizualnie jest wspaniała. Karolina miała dobry filmik o strojach Ja jej nawet znalazłam jeden obrazek, bo zjechała pomysł z tuliową obrożą, a znalazłam jej obraz z takim rozwiązaniem Naprawdę ktoś bardzo mocno się przyłożył do kostiumów i tak pięknie pokazali te warstwy, które tworzą całość z dodatkami! |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 11:21
|
|
|
A masz jeszcze ten obrazek ? Bo nie jestem pewna czy coś takiego rzeczywiście gdzieś widziałam, czy mi się zdaje tylko. Kostiumy rewelacja i właśnie są kompletne, łącznie z bielizną, dlatego wszystko się układa jak trzeba . |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 12:05
|
|
|
Chodziło o tą "obrożę" Emmy w jednej ze scen:
https://pl.pinterest.com/pin/83387030590644840/
i znalazłam taki obraz przez przypadek:
https://pl.pinterest.com/pin/450008187747399294/?fbclid=IwAR0JC7SvNQTbpUjUi4xeMvLLnu2pxau28_6jC30HUkCgUF4wRjiOp4Tqlt4
Bosz, teraz mam ochotę założyć coś z regencji, bo to taka fajna wygodna epoka Ale nie ma gdzie, dajcie bale!!!
Jeszcze a propo fryzur, które były w tym filmie dobre, bo w ogóle były, ale mogłyby być lepsze, to z takich papilotów:
https://pl.pinterest.com/pin/416301559311546707/
bardzo ciężko uzyskać (jeśli w ogóle się da) takie loki:
https://pl.pinterest.com/pin/445363850653276137/
Te loki ewidentnie były robione na lokówce, tylko takiej małej, są za równe - a nie wiem, czy istniały wtedy takie lokówki jak teraz są elektryczne. To nie są dobre loki do tej epoki za bardzo, chociaż plus, że są dość małe, bo widziałam trochę osób, które do regencyjnych fryzur używały współczesnej lokówki i miały grube, równe loki, a takich wtedy nie noszono. |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 13:40
|
|
|
No no właśnie o tę obróżkę tiulową mi chodziło, czyli jednak nie fantazja a prawda
Te drobne loczki można było na lokówce, gdzieś na początku tego wątku wrzucałam zdjęcia XVIII-wiecznych żelazek do włosów do takich cieniutkich sprężynek. Woda z cukrem czy gumą arabską albo białko i jedziemy I nawet też wklejałam tam link do obrazka z taką fryzurą z jakiegoś ówczesnego żurnala, bo cała dyskusja o te loczki była |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 17:47
|
|
|
Twórczyni kostiumów do Emmy Alexandra Byrne jest nominowana do nagrody BAFTA za najlepsze kostiumy . Popieram |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 18:17
|
|
|
Tamaro, przejrzałam cały temat i nadal trzymam się poglądu, że te loczki były za "rzadkie", za bardzo sprężynkowate. Tak, takim żelazkiem do włosów dało sie takie zrobić, ale one po prostu nie są lokami, tylko sprężynkami. Łysymi sprężynkami. Już bym się prędzej spodziewała, że modna Emma sobie doczepki sprawi, a nie że będzie latała z takimi maleńkimi loczkami.
BeeMeR napisał/a: | O - w takim N&S scena peronowa nie jest szczególnie zgodna z epoką (ani pierwowzorem literackim) ale jaka ładna i do powtórek skłaniająca |
No popatrz, a dla mnie ta scena tak się gryzie tym, co mogło być, że nie za bardzo lubię ją sobie powtarzać. Tak mnie gryzie ten peron i ci ludzie i ta sytuacja, że wróciła z nim pociągiem - brrr. Im więcej razy czytałam książkę tym bardziej boli
BeeMeR napisał/a: | Ja nie doczekam pewnie porządnego Błękitnego zamku, ech. No trudno, trzeba się cieszyć tym, co jest. |
A jest JAKAKOLWIEK ekranizacja tej książki?
Obejrzałam zdjęcia z kostiumami z Emmy - ja chcę te pelisy! i bonnety! i szmizetki!!! |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 19:47
|
|
|
A może to były doczepki ? mnie tam one nie przeszkadzają zanadto . Wyglądają trochę sztucznie może, to fakt, ale specjalnie mnie nie gryzą w oczy, pasują co wypracowanej całości. A kostiumy to chcę wszystkie, nie tylko pelisy , bonety i szmizetki |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43729 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 22:18
|
|
|
Loana napisał/a: | No popatrz, a dla mnie ta scena tak się gryzie tym, co mogło być, że nie za bardzo lubię ją sobie powtarzać. Tak mnie gryzie ten peron i ci ludzie i ta sytuacja, że wróciła z nim pociągiem - brrr. Im więcej razy czytałam książkę tym bardziej boli | U mnie też pewnie by się gryzło, gdybym najpierw przeczytała książkę, ale do jej czasu zdążyłam się do sceny przyzwyczaić.
Loana napisał/a: | A jest JAKAKOLWIEK ekranizacja tej książki? | Nie kojarzę - tylko słuchowisko, a to nie to samo - a przydałaby się. |
_________________
|
|
|
|
|
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5073 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 22:25
|
|
|
Och, mnie też bardzo zawsze ta scena gryzła, oj bardzo. |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
|
Aragonte
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 36113
|
Wysłany: Wto 09 Mar, 2021 22:45
|
|
|
BeeMeR napisał/a: | Loana napisał/a:
A jest JAKAKOLWIEK ekranizacja tej książki?
Nie kojarzę - tylko słuchowisko, a to nie to samo - a przydałaby się. |
Ja kojarzę coś w rodzaju ekranizacji teatralnej z TVP (takiej z żałośliwą muzyką), ale nie za bardzo mi się podobała. |
_________________ ... |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 08:41
|
|
|
Była w 1996 roku. Dedek grał Edwarda, a całość była po prostu okropna. O wiele milszy był spektakl teatru telewizji z 1976, czarno - biały, z Ewą Żukowską i Markiem Bargiełowskim. Ten drugi można znaleźć online. Ale wiecie - w tej opowieści powinien być las, jezioro, przyroda, bo tylko pierwsza rozgrywa się wśród dusznych salonów rodziny Stirlingów. Trudno to osiągnąć w studiu.
Przydałby się nakręcony z głową film. |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 09:31
|
|
|
Tamara napisał/a: | A kostiumy to chcę wszystkie, nie tylko pelisy , bonety i szmizetki |
Ja też chcę wszystkie, mam już wyjęty i wyprany materiał na sukienkę z 1795 i chciałabym ją w tym miesiącu chociaż zacząć, ale zobaczę, bo praca niestety mocno mnie przyciska
Choć sobie uszyjemy jakiś drobiazg z tego filmu chociaż? Torebkę? Szmizetkę? |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 09:58
|
|
|
Torebkę bym dała radę , bo reszta raczej przekracza moje możliwości tylko czy tam jakąś widać wyraźnie ?
mufka ! dropiate sztuczne futerko, podszewka i jest |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 10:29
|
|
|
No ja mam mufki, tylko żadnej wielkiej na regencję, jakoś nie było kiedy uszyć. A w sumie ciepło się robi, to już nie będzie kiedy nosić.
Hmm, racja, aż tak torebek nie pamiętam... trzeba będzie sobie odświeżyć i sprawdzić |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 11:30
|
|
|
Dokładnie
A regencyjna mufka się przyda - jak nie teraz to na jesieni |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5073 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 12:12
|
|
|
No cóż nic nie uszyje ale będę się zachwycać Waszymi dziełami jeśli wrzucicie |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 20:32
|
|
|
Właśnie się doczytałam, że twórczyni kostiumów do Emmy była również autorką kostiumów w Perswazjach'95 |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Loana
Dołączyła: 23 Lip 2007 Posty: 4035 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 10 Mar, 2021 20:35
|
|
|
Łooo, proszę, jak się rozwinęła i ile zrobił budżet |
|
|
|
|
|