PLIKI COOKIES  | Szukaj  | Użytkownicy  | Grupy  | Rejestracja  | Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Love & Friendship / Przyjaźń czy kochanie (2016)
Autor Wiadomość
Tamara 
nikt nie jest doskonały...


Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20929
Skąd: zewsząd
Wysłany: Wto 05 Lip, 2016 14:59   

RaczejRozwazna napisał/a:
20 lat? No to nie dziwię się, że nie wyszła za mąż ;)
Ale to dziwne, taki cynizm (chyba) w tym wieku.

W życiu nie zawsze tak jest. I w sumie w jej innych powieściach tego nie ma w takim nadmiarze.
Zresztą "Lady Susan" nie czytałam - wypowiadam się tylko na podstawie filmu.

wtedy duża część 20-latek już była mężatkami , więc to wcale nie taki młody wiek :wink:
I nie nazwałabym tego cynizmem - raczej szalenie bystrą i wnikliwą obserwacją otaczającego świata i ludzi , nie złagodzoną jeszcze przez doświadczenie i znajomość praw tego świata - zapis obserwacji młodym i niezepsutym , czy też nieskażonym okiem . Mam wrażenie, że w późniejszych utworach JA bardzo się pilnuje, żeby nie dać w pełni upustu swojemu uszczypliwemu humorowi , czego ja osobiście baardzo żałuję :-P
No i trzeba pamiętać, że wtedy dojrzałość - i społeczna i psychiczna , przychodziła znacznie wcześniej niż dziś, życie trwało znacznie krócej , więc i wcześniej trzeba było dojrzeć, nie było takiej celebracji dzieciństwa i młodości jak teraz , żeby przeżyć, trzeba było szybko dojrzewać , więc osóbka 20-letnia była , jak sądzę , w pełni świadoma tego , co ją otacza i w dużym stopniu pozbawiona młodzieńczych złudzeń , będących po prostu nieznajomością świata .
_________________
"Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa :twisted:
 
 
Admete 
shadows and stars


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 57821
Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016 06:54   

Obejrzałam i bawiłam się setnie. Bratowa też. Po wyjściu z kina dziwiła się, że jest już tak późno, bo czas szybko minął. Mam ochotę zobaczyć raz jeszcze. Ludzie na widowni chichrali się co jakiś czas. Mam teorię, że lady Susan miała cechy psychopatyczne - powierzchowność związków, brak prawdziwych uczuć, instrumentalne traktowanie ludzi i manipulowanie nimi dla własnych korzyści. Brak zasad moralnych. Cały motyw z przykazaniami bawił mnie do łez. podobnie jak groszek i "Churchill". A na koniec bohaterka urządziła się wprost bajecznie. Bratowa twierdzi, że takie kobiety istnieją nadal ;) Ja bym powiedziała, że takie naginanie zasad to nasi politycy opanowali do perfekcji.
I jeszcze reakcja Susan i jej przyjaciółki w związki z listem - no jak śmieli przeczytać :rotfl:
_________________
„But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
Ostatnio zmieniony przez Admete Czw 14 Lip, 2016 07:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jotka 


Dołączyła: 11 Sie 2009
Posty: 2815
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016 07:09   

Idę w przyszłym tygodniu z kuzynką-polonistka na emeryturze :wink: . Zaproponowałam ten film i była bardzo szczęśliwa, mam nadzieję, że też się będziemy dobrze bawić.
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Wto 04 Lip, 2017 08:29   

Obejrzalam wczoraj. Nie jestem zachwycona. Caly dowcip ugrzazl w glupkowatosci lorda Jamesa, a kolejne sceny nie maja ze soba nic wspolnego. :/ I jeszcze to przedstawianie mieszkancow kolejnych rezydencji. :roll:
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
milenaj 


Dołączyła: 04 Gru 2009
Posty: 5580
Wysłany: Wto 04 Lip, 2017 11:32   

Ja dwa razy próbowałam i nic mi nie wychodzi z obejrzenia tego filmu. Jakiś niestrawny jest dla mnie.
_________________
https://www.facebook.com/..._homepage_panel
 
 
Admete 
shadows and stars


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 57821
Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Wto 04 Lip, 2017 12:50   

Mnie się bardzo podobało.
_________________
„But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 
 
Szafran 


Dołączyła: 12 Lut 2015
Posty: 9200
Wysłany: Pią 07 Lip, 2017 08:57   

Mnie też bardzo:).
_________________
*****************************
https://hunterwaalii.com

https://www.instagram.com/morgasia/
 
 
Admete 
shadows and stars


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 57821
Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pią 07 Lip, 2017 11:04   

mam nawet w planach powtórne oglądanie. Agn może się nastawiałaś na "typową" Austen.
_________________
„But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 07 Lip, 2017 15:55   

Niekoniecznie, bo wiedziałam, że nie będzie "typowa", ale miałam wrażenie, że jedna scena nie ma nic wspólnego z poprzednią, lady Susan raz jest u rodziny, raz u przyjaciółki (a tam odległość wieś - Londyn, to nie jest droga jak dzisiaj), no i irytowało mnie wprowadzanie postaci z opisem.
Ale na pewno kiedyś jeszcze obejrzę. Nie po to kupowałam DVD, by się kurzyło. ;)
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
ita 


Dołączyła: 28 Gru 2016
Posty: 5296
Wysłany: Sob 08 Lip, 2017 21:31   

Agn napisał/a:
Nie po to kupowałam DVD, by się kurzyło. ;)


Acha - DVD, bo już się miałam pytać, czy to w kinie dają?? :-)
_________________

 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Sob 08 Lip, 2017 21:36   

Już dawali, teraz czas na mniejszy format. ;)
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
milenaj 


Dołączyła: 04 Gru 2009
Posty: 5580
Wysłany: Nie 09 Lip, 2017 09:01   

Ja też planuję jeszcze jedno podejście, bo oglądałam raczej z nastawieniem na typową Austen, w dodatku zmęczona.

Może teraz pójdzie lepiej.
_________________
https://www.facebook.com/..._homepage_panel
 
 
annmichelle 


Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3941
Skąd: z daleka
Wysłany: Śro 25 Kwi, 2018 20:38   

Obejrzałam i pewnie do jutra o tym filmie zapomnę. :-|
Nic mnie w nim nie zainteresowało, nie wciągnęła mnie "akcja" (pytanie: jaka akcja?).
Doceniam grę Kate Beckinsale i to by było na tyle jeśli chodzi o pozytywy wg mnie.
Nie miałam żadnych oczekiwań, nie nastawiałam się na nie wiem jak wielkie kino, ale historia, montaż, urywane sceny, wątki - nie podobało mi się.
Jestem zdziwiona, że grali to w kinach - dla mnie to taki słaby film telewizyjny (bez obrazy dla dobrych produkcji tv).
_________________
:-)
 
 
Ira 


Dołączyła: 30 Maj 2021
Posty: 109
Wysłany: Sob 05 Cze, 2021 20:05   

Film miał bardzo dobre recenzje. Skusiłam sie bo to Austen.
Duch epoki został oddany, ale główna bohaterka bardzo denerwowała. Nie znałam tej historii.
Przez cały film czekałam, az bohaterka sie zmieni lub dostanie w łeb. Nic z tego niestety nie dostałam. To najbardziej antypatyczna postac. Bohaterki Austen zazwyczaj są mądre i sympatyczne. Ta to harpia.
 
 
Loana 


Dołączyła: 23 Lip 2007
Posty: 4035
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 10:31   

O, czyli ona nie zostaje jakoś ukarana na koniec? Nie czytałam tej noweli ani nie widziałam filmu, chociaż mam go na liście. Tylko nie chcę oglądać czegoś, co mnie wnerwi :P
 
 
Ira 


Dołączyła: 30 Maj 2021
Posty: 109
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 12:16   

Loana napisał/a:
O, czyli ona nie zostaje jakoś ukarana na koniec? Nie czytałam tej noweli ani nie widziałam filmu, chociaż mam go na liście. Tylko nie chcę oglądać czegoś, co mnie wnerwi :P


A gdzie tam. Nie dość,że cały czas wkurza wszystkich swoją osobą i marudzi jaka ona jest uboga to jeszcze kręci z młodszym facetem, który podoba się jej córce. A ta sierota nagle odnajduje uczucia do córeczki jak mamusia go łaskawie rzuci. Żadnej charyzmy nie ma ten facet. Gdzie mu tam do pana Darcy, Wentwortha, Knightleya czy Brandona. Ale końcówka to już totalny odjazd.


Spoiler:
Lady Susan wychodzi za mąż za głupiego pastora, któremu wmawia,że po miesiącu małżeństwa jest już w 3 miesiącu ciąży. On się tym chwali,że Bóg im tak pobłogosławił. A ona może bez problemu moze kontynuowac romans na boku. Dziecko oczywiście jest kochanka.
 
 
Loana 


Dołączyła: 23 Lip 2007
Posty: 4035
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 12:24   

Raju! Dzięki! Nieee, to nie jest film dla mnie, ależ bym piany z pyska dostała, jakbym obejrzała i takie zakończenie miała :P
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...


Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20929
Skąd: zewsząd
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 12:27   

Aż muszę sobie książkę przypomnieć, bo filmu nie oglądałam :-P
_________________
"Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa :twisted:
 
 
Ira 


Dołączyła: 30 Maj 2021
Posty: 109
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 12:42   

Loana napisał/a:
Raju! Dzięki! Nieee, to nie jest film dla mnie, ależ bym piany z pyska dostała, jakbym obejrzała i takie zakończenie miała :P


O to chodzi,że to nie jest typowa bohaterka Austen. Tamte zazwyczaj są inteligentne i dowcipne. Lady Susan jest głupia i próżna. Wszędzie u wszystkich widzi problem tylko nie u siebie. Nawet córki nie kocha. Jest bo jest. Mogłoby jej nie być.
Nie wiem czemu ludzie czepiają się Emmy. Ona chociaż na początku próżna mini wszystko ma dobre serce i wyciąga konsekwencje. A Lady Susan to harpia.
 
 
annmichelle 


Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3941
Skąd: z daleka
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 12:44   

Widzę (w poście powyżej), że oglądałam ten film 2 lata temu i, tak jak przewidwałam, kompletnie nic już z niego nie pamiętam. :paddotylu:
_________________
:-)
 
 
Ira 


Dołączyła: 30 Maj 2021
Posty: 109
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 15:04   

Bo to nie jest film, który chce się pamiętać. Obejrzałam go raz zaciekawiona jak tylko pojawił się w necie. Ale mina mi zrzedła na koniec. Nawet jakiś czas temu trafiłam na niego w telewizji i postanowiłam dać mu szansę. I nie nic się nie zmieniło.

W filmie plusem są kostiumy i scenografia.
 
 
Akaterine 


Dołączyła: 16 Lip 2011
Posty: 5137
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 16:08   

A mi się bardzo podobał, bardzo zgrabna ekranizacja, w duchu oryginału. Czytałam, że reżyser miał w planach ekranizację Sanditon i Watsonów (ujęte we wspólną fabułę), szkoda, że nie doszło to do skutku, bo na pewno byłoby lepsze niż serialowy koszmarek Sanditon.
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 19:24   

annmichelle napisał/a:
Widzę (w poście powyżej), że oglądałam ten film 2 lata temu i, tak jak przewidwałam, kompletnie nic już z niego nie pamiętam. :paddotylu:

Przybij piatke, siostro! Ja tez nie pamietam za wiele, tylko to, ze mnie irytowala bohaterka i ogolnie mi sie ten film nie podobal.
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
annmichelle 


Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3941
Skąd: z daleka
Wysłany: Wto 08 Cze, 2021 21:12   

Agn napisał/a:
Przybij piatke, siostro!

:high5: :wink:
_________________
:-)
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...


Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20929
Skąd: zewsząd
Wysłany: Śro 09 Cze, 2021 16:45   

Zaczęłam sobie czytać Lady Susan dla przypomnienia i owszem, można z tego zrobić film i to dobry (tego który już jest, nie widziałam) , ale wymaga to napisania scenariusza de novo w postaci rekonstrukcji tego , co jest opisane w listach plus dopisać wydarzenia spajające całość . Uporczywie się zastanawiam czy JA czytała Niebezpieczne związki, bo lady Susan to taka odwrócona wersja - Valmont w spódnicy , taka sama epistolarna forma, tak samo zepsuta libertyńska bohaterka , dla mnie za dużo tu analogii, żeby to był przypadek :mysle:
_________________
"Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa :twisted:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika.
Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej.
Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron.
Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. | Forum dostępne było także z domeny spdam.info
Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.