|
Zamknięty przez: Aragonte Śro 06 Cze, 2018 21:00 |
Kropki, paski i uczuciowe trójkąty - dramaland po raz 9 |
Autor |
Wiadomość |
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43512 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 17:17
|
|
|
Agn napisał/a: | PS Cudownie odmóżdżająca głupotka | Pozbijałam sobie SJK
Oglądać nie oglądam w święta nic |
_________________
|
|
|
|
|
Anaru
Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30187 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 17:18
|
|
|
Ale co tam się robi?
Agn napisał/a: | To Wachlarz. |
Kompletnie nie poznałam
Agn napisał/a: | BeeMeR napisał/a: | I może nie zaspoilerujmy jej np. tej 10. póki jest na bieżąco |
Nie sądzę, by dała radę czytać nasze radosne gryzmoły na bieżąco, więc możliwe, że nie czytała ostatnich wrażeń z Kropek. |
Nie czytałam ostatnio, bo już dawno zginęłam w odmętach wątku, ale teraz chwilowo mam na bieżąco
Trzykrotka napisał/a: | Anaru nie dajcie napisów póki nie skrobnie jakiegos komentarza, o.
Zrobiłam dziś odcinek 7 na surowo. Dobrze że więcej tam ratują, niż mówią. |
Too late, napisy są już u mnie i nie oddam
Anaru na szybko może napisać, że drama mi się bardzo podoba, ogląda się świetnie i obie pary lubię, choć tej drugiej na razie bardziej mi żal, bo im się jakoś nie składa. Nie wiem czemu tyle czasu się spotykali, a teraz nagle nie mogą i czym podpadł ten żołnierz, że teraz go tatuś dziewczyny ewidentnie nie lubi i wysyła gdzieś na drugi koniec świata byle dalej od córeczki.
Oczywiście jak zwykle nie pamiętam imion, chyba sobie zrobię spisik w notatniku
Ten wrzeszczący po angielsku wśród tych przemytników chyba w trzecim odcinku to mnie tak denerwował, że się ucieszyłam jak go ten przystojniaczek ubił. Czy mi się wydaje czy to ten sam, który był razem z Wachlarzem na fotce w mundurze? Gdzieś się pod drodze wykoleił.
To, że są chyba gdzieś w Grecji czy okolicach to skojarzyłam jak usłyszałam zorbę przy soczku pomarańczowym
W czwartym jak wkurzył kobietę i miał wracać na piechotę to miałam banana, poszedł na łatwiznę z tą podwózką samochodem, powinien z buta . No i elegancko wybrnął z zakazu picia wina na służbie, dokładnie tak jak oczekiwałam.
Muszę powiedzieć, że choć biegu panów po paczkę jeszcze nie widziałam (a fajnie pędzą, jeden pochylony w przód, drugi w tył ), to poranne ćwiczenia wojska bardzo mi się podobają, tzn biegi, wcale się nie dziwię żeńskiemu personelowi medycznemu .
Admete napisał/a: | To ja się będę wcinać z Pied Piper czasami Podoba mi się, że główny bohater jest taki niejednoznaczny. Biznesowy negocjator, który często robił moralnie dwuznaczne rzeczy i nawet nie wiadomo, czy go sumienie ruszało ( jednak mam nadzieję, że tak ). Potem oczywiście wszytko co zrobił źle, wróciło i ugryzło go w tyłek ( bardzo boleśnie ). No i teraz współpracuje z policją, żeby dorwać tajemniczego terrorystę zwanego pied Piperem. Do tego dochodzi skomplikowana relacja z dziewczyną-negocjatorką. Najwyraźniej bohater kiedyś przyczynił się do śmierci jej rodziców. Takie rzeczy, to ja lubię |
To Signal? Brzmi zachęcająco.
Tak mi się przypomniało - Monika bardzo prosiła o tytuły dram takich bardziej romansowych, do wspólnego oglądania z córką, zgarnie sobie sama jak będą dostępne. Najlepiej, żeby po naszemu były, jesteście w stanie coś podpowiedzieć?
Te dawniejsze miała. |
_________________
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43512 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 17:33
|
|
|
Głupotka - tajwańskie kropkowe cosplay
http://movie.sanook.com/58957/
Anaru napisał/a: | Nie wiem czemu tyle czasu się spotykali, a teraz nagle nie mogą i czym podpadł ten żołnierz, że teraz go tatuś dziewczyny ewidentnie nie lubi i wysyła gdzieś na drugi koniec świata byle dalej od córeczki. | Bo najwyraźniej tata generał się dowiedział i mu się ten pomysł nie spodobał - chciał zięcia Wachlarza (młodszy, a szybko robi karierę wojskową, ma już wyższy stopień od Drugiego a Drugi wcześniej wstąpił do wojska. No to Drugi czeka na pozwolenie generała - w końcu rozkaz to rozkaz, a on jest zerojedynkowy.
Picie, a właściwie smakowanie wina tez mi się podobało
Anaru napisał/a: | Monika bardzo prosiła o tytuły dram takich bardziej romansowych | Oh My Wenus jej daj przy okazji. |
_________________
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57643 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 17:56
|
|
|
Agn napisał/a: | To Signal? Brzmi zachęcająco. |
Nie to Pied Piper, a o Signal pisałam wcześniej - gorąco polecam jedno i drugie. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57643 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 19:10
|
|
|
Podsumowanie Smoków - wyjaśnienia historyczne Homury do odcinków 47 i 48:
Cytat: | The First Strife of Princes - Part 2. History distortion
The above scene is interesting, because the First Strife of Princes (1398) were recorded in the “official” history as what Ha Ryun said in episode 47.
The Annals of King Taejo (태조실록 太祖實錄) was compiled by Ha Ryun who was also the mastermind behind the coup. Therefore, it can readily be imagined that the winners tried to erase evidences against themselves and invented false story to justify their coup. As a result, we can not clearly say how far the historical records on the coup are true or false.
The historiographers of the annals might feel the stings of conscience for participating in history fabrication, because they inserted vague clues here and there which are inconsistent within the context. Modern historians try to read between the lines and interpret the coup in various ways.
◉ The following is what Yi Bang-Won’s side recorded in the annals.
The Count of Bonghwa (Jung Do-Jeon) monopolized the government by appointing the ridiculously young Yi Bang-Seok as the Crown Prince. He tried to weaken the grown-up princes by dispatching them to local provinces all over the country. Prince Jeongan (Bang-Won) was assigned to Jeolla province (South western province) but he refused to go there. Jung Do-Jeon also took private armies and weapons from the princes.
One day, a fortuneteller by the name of Ahn Shik (안식 安植) said “More than two half brothers of the Crown Prince have a destiny to become a King” Jung Do-Jeon said “We don’t have to worry about it. We will get rid of them after all.”
On August 26 of 1398, Jung Do-Jeon lured the grown-up princes to the palace on the plea of King Taejo’s critical condition. He planned to mobilize palace servants and royal guards to assassinate the princes while he and Nam Eun prepared to raise an army outside the palace.
Prince Jeongan (Yi Bang-Won) already anticipated Jung Do-Jeon’s vicious move in advance, because he was secretly in league with Yi Moo (이무 李茂), one of Sambong’s colleagues. When the princes received a message from a eunuch that they should enter the King’s chamber without any guard, Prince Jeongan suspected why all the lights of the palace gate were unusually out. He thought that he should immediately escape from there with his brothers. However, his half brother Bang-Beon (Yi Seong-Gye’s 7th son from Queen Shindeok) refused to join them and chose to remain as a bystander.
In the past, Bang-Won had told Yi Sook-Beon “Jung Do-Jeon will revolt if the king’s condition is aggravated. Come to me immediately if I call you.” So, Min Moo-Gu (민무구 閔無咎 : Lady Min’s younger brother) was sent to bring Yi Sook-Beon’s troops.
According to the annals, the total number of Bang-Won’s troops was 10 horsemen, 9 foot soldiers, 10 household servants…. That was all. They armed themselves with the weapons Lady Min had kept in secret. Some of them had to hold a stick instead of a sword because of lack of weapons. They were more like a mob rather than a troop.
In the latter part of the annals, however, there is a different story about the number of Yi Bang-Won’s troops. When hearing the news of the coup, Crown Prince Yi Bang-Seok looked down at the rebel forces from the watchtower of Gwanghwamun (광화문 光化門) Gate and completely lost his will to fight back, because the torchlight procession of Yi Bang-Won’s cavalry was endlessly extending to Mountain Namsan (남산 南山) far away from the palace. It means they had at least hundreds of armed men in reality.
◉ The hidden clues between the lines.
According to the annals, it was not Jung Do-Joen but King Taejo who wanted to install one of Queen Shindeok’s sons as the Crown prince. Jung Do-Jeon just accepted the king’s offer and tried his best to protect Bang-Seok. However, Yi Bang-Won desperately put the blame on Jung Do-Jeon, instead of his father, to justify his coup. Actually, he couldn’t blame the king, because if so his action would become High treason.
SFD described that the First Strife of Princes happened the day before the princes were going to be dispatched to Liaodong. However, it is a fictional set-up to increase the dramatic tension as well as to justify Bang-Won’s desperate motive for launching the coup. In the actual history, when the coup happened, the date of Liaodong dispatch was not determined yet. The princes were not forced to participate in the war, either. They just hated losing their private armies for the Liaodong expedition. That’s why they revolted.
As King Taejo’s health condition was aggravated in July and August of 1398, the tension between Jung Do-Jeon and Yi Bang-Won was rapidly reaching flash point like “Who will strike the first blow?” situation. Nonetheless, most historians agree that Jung Do-Jeon’s assassination attempt recorded in the annals is a pure invention on Yi Bang-Won’s part. It doesn’t make sense at all.
We don’t know if Jung Do-Jeon really said “We don’t have to worry about the prophecy. We will get rid of the princes after all.” It is most likely false to vilify Jung Do-Jeon. If it is true? Well, either way, Jung Do-Jeon couldn’t kill the princes. Even if Sambong had such a strong political power as the prime minister, it was impossible for him to kill the king’s sons without the king’s permission. Don’t get confused. King Taejo was not Sambong’s puppet at all. They were soul mates to respect each other. That’s why Sambong risked his own life to protect the young Crown Prince as ordered by the king.
To justify the coup, the annals intentionally downsized the number of Yi Bang-Won’s troops and weapons. Ha Ryun’s provincial troops were not recorded at all. The annals seem to say that Yi Bang-Won was inferior in numbers and the coup was launched out of self defense in an emergency. As a result, the annals are self-contradictory in many parts. Which do you think is historically more trustworthy? The torchlight procession extending to Mountain Namsan? or 30~40 household servants without decent weapons? Do you really believe that the palace guards and the Defense department could be taken over by 30 servants? It doesn’t make sense at all.
However, Many Sageuk drama writers had described the First Strife of Princes as recorded in the annals to increase dramatic tensions, even though they know the annals were likely to be fabricated by Yi Bang-Won. It was refreshing that SFD writers skipped the controversial part and straightforwardly described it as “an invented history that didn’t really happen”.
Jung Do-Jeon’s death (August 26, 1398)
※ My SFD timeline is following the lunar calendar. Therefore, Jung Do-Jeon died on October 6, 1398, in solar calendar.
That night, Jung Do-Jeon and his colleagues were talking over the bottle of wine in Songhyeonbang (송현방 松峴房) which was the private residence of Nam Eun’s concubine. The house was located near the palace so they often used it as their meeting place. There was no guard to protect them around the house, and just a few horses were tethered in front of the gate. (* So to speak, they didn’t seem like scheming rebels who tried to assassinate the princes in the palace just a few hours ago.)
Yi Sook-Beon (이숙번 李叔蕃) suggested to besiege the house. He set fire to it. When the neighboring 3 houses were enveloped in flames, Shim Hyo-Saeng (심효생 沈孝生), Yi Geun (이근 李懃), and Jang Ji-Hwa (장지화 張至和) ran away from the fire, but they were captured and immediately killed. Nam Eun (남은 南誾) managed to escape with his entourage.
Jung Do-Jeon also escaped with his son Jung Dham (정담 鄭湛). They were hiding in a bedroom of a neighboring house. However, getting a tip-off from the owner of the house, Bang-Won ordered his 4 servants to drag Jung Do-Jeon out of the room.
Sambong threw away his dagger and managed to crawl as far as the door. He begged Prince Jeongan (Bang-Won) for mercy. “Please don’t kill me. Your Highness saved my life in the year of Imshin. Please, save me once again.” It refers to the incident where Bang-Won saved Sambong’s life by killing Poeun Jung Mong-Joo on Seonjuk bridge in 1392. However, Bang-Won reproached Jung Do-Jeon “Even though you’ve got a nobility title like the Count of Bonghwa (봉화백 奉化伯), you are not satisfied with it. How dare you commit such evil deeds?” and beheaded him.
That’s the story from Yi Bang-Won’s side.
However, there is another version of Jung Do-Jeon’s death in the same annals. His son Jung Dham said “Father, we should beg Prince Jeongan for our lives today” however, Jung Do-Jeon declined the offer. “I already betrayed Goryeo once. If I betray one side and defect to the other side once again, even though people don’t blame me, I’m going to feel ashamed of myself in my mind.” Then, he left a poem and fell a victim to Yi Bang-Won’s sword. The following is his last poem.
Title : Sneering at myself 자조 自嘲
Original Hanja (Chinese characters)
操存省察兩加功
不負聖賢黃卷中
三十年來勤苦業
松亭一醉竟成空
Korean Translation
조심하고 또 조심하여 온갖 공을 들여 살면서
책 속에 담긴 성현의 말씀, 저버리지 않았네.
삼십년 긴 세월 고난 속에 쌓아온 업적
송현방 정자의 한잔 술에 그만 허사가 되었구나.
English Translation
Watchfully, and carefully, working hard for my goal
I’ve never betrayed the teaching of the sages in books.
All the achievements I’ve built for the past 30 years
have turned to dust due to a drink in Songhyeonbang
(* Songhyeonbang = the private residence of Nam Eun’s concubine)
Which story is more reliable to you? Sambong who creeps and crawls to Bang-Won? Or Sambong who chooses to die honorably and leave a poem? Another self-contradictory records in the annals for sure.
Jung Do-Jeon 삼봉 정도전 三峰 鄭道傳 (1342~1398)
No contemporary portrait of Jung Do-Jeon exists. The above portrait is an imaginary picture.
Sambong Jung Do-Jeon was a politician who insisted on socialist land reforms 200 years ahead of Karl Marx. He was a Confucian scholar who insisted on Constitutional monarchy restricted by laws 300 years ahead of England’s Glorious Revolution. He was a religious reformer who was 130 years ahead of Martin Luther. He was a historian, a music composer, a military strategist, a philosopher. He was a true genius ahead of his time.
However, the most impressive thing about Jung Do-Jeon is that he was not an armchair scholar at all. He really put his plan into action and founded his ideal nation Joseon (조선 朝鮮) based on his Confucian ideology.
Let me introduce some famous quotes of Sambong.
“King and country are only worthwhile when they exist for the people.” (from Sambong-Jip 삼봉집 三峰集)
“People are extremely weak, but you can’t keep them in submission by power and threat. People are really ignorant, but you can’t deceive them by a trick. If you gain their heart, they will gladly follow you. But if you can’t gain their heart, they will abandon you.” (from Joseon Gyeonggukjeon 조선경국전 朝鮮經國典)
King Taejong (Yi Bang-Won) kept Jung Do-Jeon’s reforms intact for the most part and completed his remaining reforms. However, he vilified Sambong to justify his coup and reinstated Poeun Jung Mong-Joo’s honor with the intention of pulling down Jung Do-Jeon. All of a sudden, Poeun became a divine hero who sacrificed himself to protect the declining country, while Sambong became a cunning traitor and opportunist to betray the kingdom. It must be the most absurd irony of Korean history. From then on, Jung Do-Jeon’s name had been a taboo for about 600 years. His honor was completely reinstated in the late 19th century just before Joseon collapsed.
Historically, Jung Do-Jeon had 4 sons. Jung Young (정영 鄭泳) and Jung Yoo (정유 鄭游) were killed on the way to save their father. Jung Dham (정담 鄭湛) committed suicide. All of them died on the same day. However, his eldest son Jung Jin (정진 鄭津, 1361~1427) survived. He got demoted to a naval officer after the First Strife of Princes, but later rose to the Minister of Justice under King Taejong’s reign. He compiled his father’s works and published Sambong-Jip (삼봉집 三峰集 ‘The collection of Sambong’s writings’).
In Tree with Deep Roots, Jung Do-Jeon’s younger brother (Jung Do-Gwang), Jung Do-Jeon’s nephew (Jung Gi-Joon), and Milbon (Hidden Roots) members have survived from the coup and continued to lurk in the shadow for a long time. All of them are fictional characters created by SFD writers.
King Jeongjong 정종 定宗 (1357~1419 / reign : 1398~1400)
The day after the coup (August 27, 1398), Yi Bang-Won sent a messenger to call Yi Bang-Gwa back to the palace and offered the Crown Prince’s position to him.
The ostensible reason for the First Strife of Princes was “Depose the second wife’s son! Establish the legitimate eldest son of the first wife as the Crown Prince!” It didn’t make sense because Queen Shindeok (Lady Gang, Bang-Seok’s mother) was also a legitimate wife, but Yi Bang-Won’s side completely ignored the fact and insisted that Bang-Beon and Bang-Seok are children of a concubine.
At that time, the legitimate eldest son was Yi Bang-Gwa (이방과 李芳果). As he didn’t have any ambition to be King, he declined Bang-Won’s offer in the beginning but finally accepted it. He might be fully aware that he would become a transitional ruler like King Gongyang to make Bang-Won King in the end.
Bang-Gwa had many sons from his concubines, but his lawful wife (he loved her so much!) didn’t have any son. Based on the coup’s motto, Bang-Gwa’s illegitimate sons couldn’t claim to be the heir to the kingdom. No doubt it was calculated move from Bang-Won to lull many people’s animosity toward himself as well as to guarantee his succession to the kingdom.
King Taejo (Yi Seong-Gye) handed over the crown to Bang-Gwa on September 5, 1398. It was 10 days after the First Strife of Princes. King Jeongjong (Yi Bang-Gwa) entrusted the state affairs to his younger brother Bang-Won and enjoyed playing Gyeokgoo (격구 擊毬, a kind of polo) during his reign. It must be his intentional appeal to Bang-Won that he had no ambition to own the kingdom.
Two years later, he finally abdicated to Bang-Won and lived a free life for 18 years until he died.
The First Strife of Princes - Part 3. Victims
◉ Crown Prince Yi Bang-Seok 이방석 李芳碩 (1382~1398)
On August 27 of 1398, Bang-Won forced Jo Joon and Dodang ministers to write a petition to replace the Crown prince. At that moment, Crown Prince Yi Bang-Seok was still alive and standing by his father’s sickbed. King Taejo (Yi Seong-Gye) immediately granted it to save his youngest son’s life. Nonetheless, when reading the royal order written by Dodang ministers which calls his soul mate Sambong “a Traitor”, King Taejo bitterly shed tears and said “There seems to be something in my throat. My chest is blocked up.”
Dodang insisted that the deposed Crown prince should be expelled from the palace. Yi Bang-Seok made his last deep bow to his father and left the palace even though his wife tried to stop him. He told her “My brothers promised to spare my life. So, Don’t worry”. However, as soon as he went outside of the west gate of the palace, he was immediately killed by an assassin sent by Yi Geo-Yi, Yi Jeo, and Jo Park. He was 16 and had a baby son from his wife (Shim Hyo-Saeng’s daughter).
There are another version of his death in “unofficial” history. It says Bang-Won threw him into a well inside the palace even though he was still alive. Jung Do-Jeon (2014, KBS) and Six Flying Dragons (2015~2016, SBS) described that Bang-Won killed Bang-Seok with his own sword.
◉ Yi Bang-Beon 이방번 李芳蕃 (1381~1398)
The madness went on. Dodang also insisted that Yi Bang-Beon (Yi Seong-Gye’s 7th son from Queen Shindeok) should also be expelled from the palace. King Taejo thought they wouldn’t kill him because he was not the Crown Prince. Bang-Won didn’t have any intention to kill him, so he personally said good-bye and sent him off in front of the palace gate. However, Bang-Gan (Yi Seong-Gye’s 4th son) and his follower Yi Baek-Gyeong sent an assassin and killed him in Yanghwado island.
◉ Yi Je 이제 李濟 (1365~1398)
Yi Je didn’t appear in SFD. He was the husband of Princess Gyeongsoon (경순공주 慶順公主) who was Queen Shindeok’s daughter and Crown Prince Bang-Seok’s uterine sister. So to speak, Yi Je was King Taejo’s most favorite son-in-law.
When the coup broke out, Yi Je insisted on fighting back against Bang-Won but the king compelled him to give up fighting. After he came back home, his wife persuaded him to join Yi Bang-Won’s side, but he didn’t listen to her. As a result, he was murdered in his house by Yi Bang-Won’s soldiers. When King Taejo heard about his death, he couldn’t contain his sorrow and beat his chest.
Nam Eun 남은 南誾 (1354-1398)
Nam Eun survived from the massacre in Songhyeonbang. He fled with his entourage and was hiding outside the capital for a while. Despite his entourage’s objection, he decided to turn himself in to the prison. He thought he could avoid being killed not only because he’d never contrived to get himself disliked but also because Bang-Won liked him personally.
However, he was executed by beheading. Nam Eun’s death seems to be against Bang-Won’s will, because he missed Nam Eun many times after becoming King. According to the annals, Bang-Won praised the royalty of Nam Eun’s entourage and gave them government posts. He also saved the life of Nam Jae who was Nam Eun’s elder brother.
Yi Shin-Jeok is a fictional character. Therefore, it is a fiction that he killed Nam Eun for the sake of Milbon’s survival in SFD.
|
Teraz odcinek 49-50:
Cytat: | Baek Dal-Won 백달원 白達元 (?~?)
Bobusang (보부상 褓負商, Korean pedlars) is a traveling vendor of goods in the countryside to small towns and villages. Baek Dal-Won (백달원 白達元) is the man who established pedlars’ labor union for the first time in the Korean history.
In the history, when Yi Seong-Gye was a local governor in Hamju area, he was badly wounded during a battle against Jurchen tribes. As the situation was critical, a traveling vendor put Yi Seong-Gye on his A-frame used to carry cargo and saved his life. Since then, pedlars had played an important role to help Yi Seong-Gye found Joseon. Baek Dal-Won, the pedlar who saved Yi Seong-Gye’s life, became their union leader and swore his pledge to Joseon government. As a result, they were rewarded with the monopoly of commercial activities in the country as well as the support of the government officials. It was Joseon version of back-scratching alliance of government and businesses.
In its heyday, the membership of the pedlars’ union numbered nearly 2 million in 3 thousands markets all over the country. In national crisis like wars against Japan and Qing China, they transported provision, spied out the enemy’s movement, and sometimes directly participated in the battles. However, in the later Joseon period, they often worked as corrupt government informants to harrass the people.
The Second Strife of Princes (January, 1400)
Also know as Park Po’s rebellion (박포의 난). General Park Po (박포 朴苞, ?~1400) was disappointed by Yi Bang-Won for not rewarding him enough for his action in the First Strife of Princes, and instigated Yi Bang-Gan to raise an army against his younger brother Yi Bang-Won.
However, on the date of the coup, Park Po stayed at home and didn’t participate in the battle at all. It was carried out by Yi Bang-Gan from beginning to end, but King Jeongjong (Bang-Gwa) and Bang-Won left poor Park Po holding the bag in order to save their brother’s.
Bang-Gan conspired with his followers to raise an army on January 28, 1400. It was a day for royal family to go out hunting animals which would be offered as a sacrifice for the national ritual. However, one of his followers, Yi Rae (이래 李來), wanted to stop him and spilt the beans to his teacher Woo Hyeon-Bo (우현보 禹玄寶, 1333~1400). Woo Hyeon-Bo informed Yi Bang-Won of the plan. As a result, the whole plan was already leaked to Bang-Won in advance.
Bang-Won was in control of the situation but assumed ignorance. Bang-Gan confidently informed his father (Yi Seong-Gye) and King Jeongjong (Bang-Gwa) that he raised an army to stand resolute for justice, but received only snarky reponses from both of them.
“You daft cow! Do you have any different mother or father from Bang-Won’s? Stop it, right now!” (from his father, Yi Seong-Gye)
“You idiot! Do you really think that you can win victory over Bang-Won? If you turn yourself in, I’ll try my best to spare your life. Come back to the palace, immediately!” (from his elder brother King Jeongjong).
Bang-Gan was offended at their cold responses, but he didn’t give up. (LOL)
At that time, Joseon’s capital had been moved back to Gaegyung. The two brothers were standing face to face across Seonjuk bridge where Poeun had been killed by Bang-Won 8 years ago. Before the battle, Bang-Won performed a great one-man-show by shedding tears and delivering a moving address in front of his soldiers. “How can I fight with my brother! Curse my fate! No one can hurt my brother. Do you understand?” (LOL)
After arrows rained upon them and several soldiers were killed, Bang-Won easily defeated Bang-Gan’s forces. Bang-Gan fled away but soon broke down from exhaustion. He was arrested, and confessed as he was told that it was Park Po who incited him to fight against Bang-Won. It was all Park Po’s fault!
Well, Bang-Gan was serious but the whole situation was like a comedy. Bang-Won refused to execute his brother and sent him into exile. Instead, poor Park Po who did nothing was executed. Bang-Gan had lived comfortably in banishment until he died of an illness in 1421.
Three days after the Second Strife of Princes ( February 1, 1400), King Jeongjong (Bang-Gwa) accepted Ha Ryun’s petition and named Yi Bang-Won as his crown prince. In November, King Jeongjong abdicated and Yi Bang-Won finally ascended the throne. (* King Taejong, the 3rd king of the Joseon Dynasty).
The collapse of Min Clan and Queen Wongyeong (원경왕후 元敬王后, 1365~1420)
Lady Min (Queen Wongyeong) had 4 younger brothers.
Min Moo-Gu 민무구 閔無咎 (?~1410)
Min Moo-Jil 민무질 閔無疾 (?∼1410)
Min Moo-Hyul 민무휼 閔無恤 (?∼1416)
Min Moo-Hwae 민무회 閔無悔 (?~1416)
Moo-Gu and Moo-Jil played a pivotal role in the First Strife of Princes by helping their sister to hide weapons as well as by contacting Yi Sook-Beon to mobilize his troops in the capital. They were regarded as one of the biggest contributors to make Yi Bang-Won King.
Lady Min’s first 3 sons died as infants. When Yi Je / Prince Yangnyeong (양녕대군 이제 讓寧大君 李褆, 1394~1462) was born, she made the baby boy raised in her Min family’s house in the hope that he would grow healthy and strong. As a result, Crown Prince Yangnyeong was maintaining the closest relation with his maternal uncles unlike his younger brothers.
The Crown Prince was somewhat truculent toward his father King Taejong (Yi Bang-Won). It was no wonder because he had watched his ungrateful father ignore his mother’s contribution as well as accept so many concubines all at once to keep Min clan’s power in check. Yesterday’s ally became today’s enemy. As the marital discord between King Taejong and Queen Wongyeong got worse day by day, Min brothers had a secret desire to establish their nephew (Prince Yangnyeong) as a new King for their benefits.
In short, it was a conflict between King Taejong and the Queen’s family surrounding the Crown prince Yangnyeong. King Taejong sticked to primogeniture and favored the eldest son as his successor, even though he already knew his 3rd son Prince Chungnyeong (Yi Do) was far better than him. However, according to the Annals of Joseon Dynasty, King Taejong worried about his other sons because he knew Min brothers had an intention to get rid of them in order to protect the Crown prince. Actually, King Taejong even told his ministers “Do they want to kill all the princes except for the eldest one?”
In August 1406, King Taejong (Bang-Won) declared that he would abdicate the throne to 12-year-old Crown Prince Yangnyeong. Of course, the ministers petitioned for the king to withdraw the decision. It was obvious that they would find themselves between two fires. If they support the abdication, they will be fingered as someone to watch by the current king. If they oppose it, they will be hated by the future king and Min clan. Not knowing that King Taejong was testing their loyalty, Min brothers asked the queen to accept the abdication, but Lady Min refused to do so because she was wary of the king’s real intention. In the end, the king withdrew it, but Min brothers were sent into exile only because they didn’t actively opposed to the abdication. The ostensible reason was “They tried to seize the power by establishing the little Crown prince as their puppet.” It was King Taejong’s political machination to get rid of Min clan from the beginning. The queen lost her temper and let off steam that her husband betrayed her, but she couldn’t do anything.
One of the reasons why King Taejong decided to eliminate Min clan was that they tried to marry the Crown Prince off to a Ming princess. You may remember that Bang-Won gained support from Ming China to fight against Jung Do-Jeon. Min clan planned exactly the same thing, and King Taejong couldn’t forgive them for repeating the mistake of Goryeo dynasty. (Every Goryeo king had to marry a Mongolian princess in the past) No sooner had his reverend father-in-law Min Je died of old age than King Taejong ordered Min brothers in exile to commit suicide.
The queen’s remaining two brothers, Min Moo-Hyul (민무휼 閔無恤) and Min Moo-Hwae (민무회 閔無悔), were also exiled in 1416 because the king found out they personally asked the Crown Prince to take care of Min clan. Not much later, some new facts were revealed that they had been involved with the queen’s cruelty to the king’s concubine Lady Kim / Consort Hyobin (효빈 김씨 孝嬪 金氏, ?~1454) and Prince Gyeongnyeong (경녕군 敬寧君).
Before Bang-Won ascended to the throne, he fell for a beautiful servant girl in his private residence. (Many viewers suspected Boon-Yi would be her, but it turned out to be false in the end.) Lady Min asked his brothers to throw the girl and her new-born infant out in the frigid winter weather without a blanket. The mother and baby barely escaped death, and the truth had been buried for over 10 years.
King Taejong hit the ceiling when he knew about the truth and tried to depose the queen for that matter. However, he changed his mind after the former King Jeongjong (Bang-Gwa) held him back, saying “My wife and I live very happily even though she has no son. Your wife gave you so many children. Please, be patient thinking of them.” King Taejong gave up the deposition of the queen, but instead he ordered her brothers to kill themselves.
Therefore, the grandiose political fight between husband and wife ended up in 1416 with Min clan’s collapse. The Crown prince was also deposed in 1418 due to some issues with women. Queen Wongyeong opposed to the deposition, but she had no power to stop the king. She hated her husband to the death. She died in 1420, and King Taejong followed her 2 years later.
Jung Do-Jeon’s grave
The exact location of Sambong’s burial ground had been missing for over 600 years. In 1989, Hanyang university research staff started to search Umyeon mountain (우면산 牛眠山) in Seocho-gu, Seoul, based on some historical records. They found out an centuries-old grave with no memorial stone. The body bones of the tomb’s owner were missing but his skull and white porcelains still remained inside the grave. The tomb’s owner seemed to have his head cut off like Jung Do-Jeon, but the research staff couldn’t find any further evidence to confirm him as Jung Do-Jeon. In the end, Jung Do-Jeon’s descendents determined to keep the skull in their family shrine, saying that even if he is not Jung Do-Jeon he deserves to be respected as one of our country’s ancestors.
Tsushima Expedition 대마도 정벌 對馬島征伐 (June, 1419)
Also known as Gihae Dongjeong (기해동정 己亥東征, meaning ‘The Eastern expedition in the year of Gihae (1419)’). It was a 1419 invasion from Joseon against pirate bases on Tsushima Island (대마도 對馬島) of Japan.
Joseon navy led by General Yi Jong-Moo (이종무 李從茂, 1360~1425) eliminate Japanese pirates and their ships, which brought peace to Joseon for over 100 years.
The Tsushima expedition was carried out after King Taejong abdicated the throne to his 3rd son King Sejong, but the actual military power was still in King Taejong’s hands at that time. Therefore, it was regarded as the last accomplishment of King Taejong before he died in 1422.
|
“King and country are only worthwhile when they exist for the people.” (from Sambong-Jip 삼봉집 三峰集)
“People are extremely weak, but you can’t keep them in submission by power and threat. People are really ignorant, but you can’t deceive them by a trick. If you gain their heart, they will gladly follow you. But if you can’t gain their heart, they will abandon you.”
Sambong był rzeczywiście niesamowity. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 21:15
|
|
|
Anaru napisał/a: | Ale co tam się robi? |
Strzałkami na klawiaturze łączysz takie same obrazki, by uzyskać kolejny. To popularna gra 2048, początkowo matematyczna, ale jest miliard już wersji obrazkowych.
Anaru napisał/a: | Nie czytałam ostatnio, bo już dawno zginęłam w odmętach wątku, ale teraz chwilowo mam na bieżąco |
No to uff!
Anaru Doczekałyśmy się twojego wpisu odnośnie Kropek. Bo już myślałam, że nam będziesz skąpić i skąpić.
Wybrnięcie z zakazu picia bardzo ładne. Fefnaście razy odtwarzałam tę scenę, żeby sprawdzić, czy aby na pewno załapałam, na czym owo wybrnięcie polega.
Jak i wiele innych ślicznych scen tak podziwiałam bez końca.
Anaru napisał/a: | poranne ćwiczenia wojska bardzo mi się podobają, tzn biegi, wcale się nie dziwię żeńskiemu personelowi medycznemu . |
Prawda? Taki widok działa lepiej niż kawa.
Anaru napisał/a: | Tak mi się przypomniało - Monika bardzo prosiła o tytuły dram takich bardziej romansowych, do wspólnego oglądania z córką, zgarnie sobie sama jak będą dostępne. Najlepiej, żeby po naszemu były, jesteście w stanie coś podpowiedzieć? |
Kropki? Choć to chyba oczywiste. I jak zapewne zauważyłaś Trzykrotka tłumaczy je tak, że palce lizać i... no, wiadomo, już jej ofiarowałyśmy co jej się należy za trud.
O, baaardzo zacne!
Admete napisał/a: | Sambong był rzeczywiście niesamowity. |
Był! Dzięki za te wpisy od Homury.
Ooo, już siódemka! Idziesz jak burza, Trzykrotko! Kamsahamnida za twą ciężką pracę!
A ja wracam do Tree, bo mnie ciekawi, jakie jeszcze "trafne słówka" opanuje Yi Do. (Na razie wie, że musi "przestać chrzanić" - w ogóle to jednak oglądam z angielskimi napisami. Te polskie mi nie leżą - Trzykrotka mnie rozpieściła ładną składnią, bogactwem języka... w porównaniu z jej pracą, to tłumaczenie jest suche jak pieprz i bezjajeczne.)
Póki co dwójka skończyła się super-sceną, kiedy Yi Do idzie w stronę ojca, a ten kazał wystrzelić strzały. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
Ostatnio zmieniony przez Agn Nie 27 Mar, 2016 22:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20747 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 22:11
|
|
|
Lecę bo chcę, lecę bo życię jest złe....
Ta robota to sama radość. Jezykowo drama jest piekna. A że przy powtórkach można napatrzec się w Wachlarzowe oczy, to naprawdę motywuje. Ale nie tylko to. Teraz bardzo uderzyła mnie scena, w której wśrod gruzów SJ odciąga MY na stronę i każe jej decydować, kogo z dwóch zasypanych mają ratować. Bardzo mocna scena, oglądanie cierpienia nigdy nie jest łatwe, a jeszcze konieczność skazania kogoś na śmierć , według międzynarodowych reguł pozostająca w gestii lekarza... Zalamana My i niesamowity w tej scenie SJ, a także grający go SJK. Twardy jak skała, nie pozwalający na lament, bezwzględny. A mimo to łagodny - trudno to opowiedzieć, warto sobie tę scenę powtórzyć.
Ciekawi mnie, kim jest Ye Hwa, koreańsko - rosyjska "żona" Daniela. "Potomkini Goreyo." Co to znaczy? |
Ostatnio zmieniony przez Trzykrotka Nie 27 Mar, 2016 22:17, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 22:13
|
|
|
Trzykrotka napisał/a: | Teraz bardzo uderzyła mnie scena, w której wśrod gruzów SJ odciąga MY na stronę i każe jej decydować, kogo z dwóch zasypanych mają ratować. Bardzo mocna scena, oglądanie cierpienia nigdy nie jest łatwe, a jeszcze konieczność skazania kogoś na śmierć , według międzynarodowych reguł pozostająca w gestii lekarza... Zalamana My i niesamowity w tej scenie SJ, |
Mnie ta scena od początku chwyciła za serce. I cieszyłam się, że nigdy nie musiałam znaleźć się w takiej sytuacji. Brrr... |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20747 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 22:26
|
|
|
Oj tak.
Zauważyłyście kolejne cameo? Krakenica w koncertowo wrzaskliwej formie. |
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 22:39
|
|
|
Taaaak! Zapomniałam ją skomentować, ale była tam. Choć i tak nie była tak okropna jak w Heirsach.
Odnośnie jeszcze Tree - o Mo Hyulu. Nie widzi mi się takim niewinnym, jak to przedstawiała Aragonte. Zwalam tu jednak winę na to, że chyba nie oglądała całej dramy, tylko wyrywkowo. Bo akurat u mnie głównego bohatera (jako dzieciaka) proponuje swemu władcy bezwzględnie zabić, a kiedy dzieciak ląduje w wiosce (znajomej nam wiosce ), to cichaczem mówi przywódczyni (to raczej nie jest Boon Yi ), że jeśli go nie okiełzna, to niech się nie zawaha go sprzątnąć.
Zobaczymy, co będzie dalej.
PS Yi Do mi się podoba piekielnie! Właśnie ma rozmowę z ojcem i ojjjj synuś przejmuje stery, ku zdziwieniu Bang Wona. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43512 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 07:07
|
|
|
Trzykrotka napisał/a: | Zauważyłyście kolejne cameo? Krakenica w koncertowo wrzaskliwej formie. | Nie dało się nie zauważyć |
_________________
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57643 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 07:25
|
|
|
Agn napisał/a: | o cichaczem mówi przywódczyni |
Przywódczyni, to ta nastoletnia dziewczyna z wioski ze Smoków. Boon Yi przecież została na wyspie i umarła na grobie Sambonga. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 13:56
|
|
|
Admete napisał/a: | Przywódczyni, to ta nastoletnia dziewczyna z wioski ze Smoków. |
Ta, która tak trochę biegała a to coś poszpiegować, a to coś przynieść?
Że nie Boon Yi to raczej wiedziałam, ale że nie ma pełnej spójności ze Smokami, więc mogła to być ona - po prostu te parę lat temu był na nią inny pomysł.
Właśnie sobie zdałam sprawę, że jest poniedziałek i... |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57643 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 14:34
|
|
|
No dziś poniedziałek bez Smoków. Tak, to ta dziewczyna. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 15:22
|
|
|
Admete napisał/a: | No dziś poniedziałek bez Smoków. |
No właśnie. Ech...
Jak skończę czytać książkę, to sobie zrobię wieczór z Tree na pociechę. Dwa odcinki - a co! Jak szaleć, to szaleć. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43512 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 15:39
|
|
|
A ja nie wiem czy sobie obejrzę cokolwiek, bo ostatnio niezależnie od moich planów padam na pysk
Za to rankiem przypadkiem trafiłam na głupotkę w sam raz dla mnie - jest tak źle grana, że uchachałam się setnie z marszu
Jestem zatem w 7 wieku naszej ery a wypowiem się szerzej i z ilustracjami jak skończę odcinek czy dwa
(te kostiumy i fryzury trzeba okazać ) |
_________________
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57643 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 16:55
|
|
|
Obejrzałam Assassination -
http://asianwiki.com/Assa...Korean_Movie%29
Bardzo widowiskowy film, oglądało się naprawdę nieźle. Bardzo udana stylizacja ( scenografia, kostiumy ), świetne zdjęcia, dobre aktorstwo. I jedna scena skojarzyła mi się z Popiołem i diamentem ( zapalanie kieliszków z wódką ). Właściwie końcowa śmierć jednego z bohaterów tez mi przypomniała ten film. Był tez trochę nastrój jak z westernów albo z filmów Tarantino ( sceny podczas ślubu i krwawa panna młoda ). Polecam jak ktoś takie rzeczy lubi. Na dodatek jeden aktor ciągle mi się z Oldmanem kojarzył |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 17:14
|
|
|
BeeMeR napisał/a: | Za to rankiem przypadkiem trafiłam na głupotkę w sam raz dla mnie - jest tak źle grana, że uchachałam się setnie z marszu |
Ej, opowiadaj, co tam oglądasz!
Admete napisał/a: | Na dodatek jeden aktor ciągle mi się z Oldmanem kojarzył |
Ten z plakatu drugi od lewej? |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
Anaru
Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30187 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 18:15
|
|
|
Admete napisał/a: | Obejrzałam Assassination - |
Czuję, że mogę być zainteresowana, ale zainteresuję się we Wrocławiu
Reszta Kropek chyba będzie jutro w drodze powrotnej, bo w ciągu dnia nie ma możliwości, a wieczorem sił
Trzykrotko |
_________________
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57643 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 18:19
|
|
|
Ten na środku obok dziewczyny, serio z tym wąsem mi go przypominał, w grze też. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43512 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 18:22
|
|
|
Tysiąc lat miłości 2003
Czasy współczesne, pewnemu Cwaniaczkowi (młody SJS w okropnej fryzurze i fatalnie grający) materializuje się przed samochodem kobieta w hanboku (panna np. ze Swallow the Sun)- on kradnie jej wisiorek, ona mdleje szepcąc: "Ari"...
I przenosimy się 14 wieków wstecz (najwyraźniej ktoś nie umie liczyć, albo doszedł do wniopsku, że tytuł 1350 lat miłości nie będzie brzmiał tak dobrze ), do roku 660 ne. i księstwa Baekje (Paekche) - tu mapka poglądowa:
https://en.wikipedia.org/wiki/Baekje
na naszym etapie Gaya (Kaya) została niedawno (wiek wcześniej) podbita przez Silla, teraz wywiązuje się wojna, bo Silla chce podbić i Baekje (co się historycznie udało).
A zatem Księżniczka obchodzi urodziny, dostaje życzenia, podarki (w tym wisiorek od brata, ten z fioletową końcówką),
ściera się z konkubiną swego ojca,
nocą zaś w koszuli nocnej dla odmiany ściga jakiegoś złodzieja/zabójcę zdybanego w pałacu, ani chybi jest lepsza i bardziej wojownicza niż straż pałacowa Ew. straż gdzieś zaspała lub zapiła Księżniczka pojedynkuje się z w/w Złym, niechybnie wpada mu w oko, bo Zły oszczędza jej życie choć wygrał,
Księżniczka rani go i trafia do gospody, a tam generał Ari rozrywkuje się z odpowiednią panią, mówiąc wiersze najwyraźniej na deser
Księżniczka ściera się z generałem, bo on jej przygaduje rozchełstany strój nocny, a ona żąda od wszystkich poszukiwań rannego - którego kryje w/w kochanica. Zły nie zostaje znaleziony, do Księżniczki dobiegają straże pałacowe, więc wszyscy przestają się śmiać i bęc na kolana. Wieczorem Księżniczka i Ari kąpią się każde w swojej balii.
Dziwnym trafem księżniczka nie może spać po nocach więc stara niania w mądrości swojej podpowiada, by wezwała generała Ari na swoje usługi i dręczyła ile dusza zapragnie - generał Ari zostaje więc osobistym ochroniarzem księżniczki - i flirtuje z jej siostrami
Kochanica króla zostaje przyłapana na próbie ucieczki z pałacu, ale nie zdąża - Silla atakuje, wszyscy woje pod broń, na pole walki, wywiązuje się regularna bitwa, król ucieka, pałac płonie a Baekje pada. Ostatni żywi a nie wzięci do niewoli to Ari i księżniczka (którą uwolnił z rąk oprawców w ostatniej chwili, wcześniej wojował na polu bitwy). Idą razem w bliżej nieokreślonym kierunku, ze wzgórza jakiegoś obserwując płonące miasto - no więc pocieszają się jak potrafią
Ergo: zachwyconam - niekoniecznie poziomem aktorstwa, bo w części współczesnej jest delikatnie mówiąc fatalne (SJS za bardzo się stara grać twarzą a nie umie, panna jest mocno taka se), w części dawnej jest całkiem przyzwoite (SJS i Zły starają się zachować kamienną twarz co wypada znacznie lepiej, no i fryzury mają znacznie lepsze, mimo bardzo wyraźnej peruki tu i tam panna dalej taka se, ale postać charakterna więc nie narzekam).
Sceneria wygląda jak z amerykańskich filmów "orientalnych" i historycznych lat 70-tych, tj, gównie tektura i draperie - zachwyconam
Sceny batalistyczne w stylu "30 udaje 5000" - zachwyconam
Efekt specjalny płonącej stolicy na koniec odcinka powalający - te 10-12 lat to jednak cała epoka dla kinematografii.
Kostiumy nie są złe, a już biżuteria jest bardzo wymyślna - ergo: poziom rozrywki jest całkiem wysoki, serio. Ale ja uwielbiam ramotki I mam słabość do SJS mimo jego gry
Podejrzewam niestety, że część współczesna nie będzie mi się aż tak podobać, niestety. Najwyżej będę przewijać |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez BeeMeR Pon 28 Mar, 2016 18:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Anaru
Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30187 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 18:22
|
|
|
Admete napisał/a: | Ten na środku obok dziewczyny, serio z tym wąsem mi go przypominał, w grze też. |
Na plakacie nie bardzo mi przypomina, może w ruchu bardziej.
BeeMeR napisał/a: | Tysiąc lat miłości 2003 |
Bardzo fajnie się zapowiada, nie wiem czy chce mi się oglądać (chyba, że będzie fajne ), ale z przyjemnością na razie poczytam |
_________________
|
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43512 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 18:28
|
|
|
Admete napisał/a: | Ten na środku obok dziewczyny, serio z tym wąsem mi go przypominał, w grze też | Oni wszyscy mają wąsy a obok dziewczyny jest dwóch, ale chyba wiem o kogo chodzi.
Jednakowoż widowiskowość filmu do mnie przemawia - dam mu szansę |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez BeeMeR Pon 28 Mar, 2016 18:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
BeeMeR
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43512 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 18:29
|
|
|
Anaru napisał/a: | nie wiem czy chce mi się oglądać (chyba, że będzie fajne ), | Obawiam się, że nie chce się tego oglądać nikomu oprócz mnie
Chyba że ktoś ma ochotę na takie guilty pleasure |
_________________
|
|
|
|
|
Agn
księgarniany wymiatacz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 40805 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2016 18:39
|
|
|
BeeMeR napisał/a: | Tysiąc lat miłości 2003 |
Jak rany, jak ja kocham twoje doniesienia z takich dram!
Cudowności!
BeeMeR napisał/a: | Podejrzewam niestety, że część współczesna nie będzie mi się aż tak podobać, niestety. Najwyżej będę przewijać |
Ale nie przestawaj donosić.
I pragnę zauważyć, że kochać się mogli lat tysiąc, a przez 350 np. dochodzić do wniosku, że się kochają.
BeeMeR napisał/a: | Chyba że ktoś ma ochotę na takie guilty pleasure |
Ja nie mam. Ale z dziką radością poczytam o twoich zmaganiach z tym dziełem. |
_________________ Fear is the mind-killer. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. | Forum dostępne było także z domeny spdam.info Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.
|