[Dorfi]

Skoro się okazało, że nie tylko ja to oglądam, to nie zaśmiecajmy innych wątków, tylko przenieśmy się tutaj

[AineNiRigani]

No ja niejako z musu, tylko nie zorientowalam sie o co chodzi w niektorych watkach.

No ja niejako z musu, tylko nie zorientowalam sie o co chodzi w niektorych watkach.

[Anaru]

Mus nie mus , między Sikhem a tureckim sułtanem jest jednak drobna różnica.

[BeeMeR]

[Anaru]

Sądzę, że Aine w sułtańskim haremie dałaby sobie rade. Tylko wyobraź sobie to wieczne knowanie bab.

Nabrałam ochoty na ten serial, może sobie zerknę na któryś odcinek, w razie czego jest dostępny online, chociaż wygodniej byłoby w TV. Szkoda, że umknął.

[BeeMeR]

[Trzykrotka]

O którym sułtanie jest ten serial? Trafiłam kiedyś na serial w tv, zobaczyłam jakąś blond panią i zastanawiałam się, czy to czasy Roksolany może?
Że Aine poradziłaby sobie w haremie to pewne Tylko nie wiem, czy podobałoby się jej obcowanie głównie z kobitkami. One tego sułtana chyba niewiele oglądały

[Anaru]

[Trzykrotka]

No to tak, jak myślałam. Dzięki
Ta Roksolana to była ciekawa kobieta...

[Dorfi]

Ciekawa jestem ile w tym serialu faktów historycznych a ile fikcji literackiej. Jakieś ploty gdzieś czytałam, że się Turcy burzyli na wymyślanie zdarzeń dotyczących postaci historycznych.

[Trzykrotka]

Ale w sumie trudno się dziwić... Wątpię, żeby zapiski historyczne były az tak ścisłe, skoro do dziś właściwie nie wiadomo, kim była Roksolana, skąd pochodziła. Słyszałam już wersję, że była branką - Polką, Rusinką, Ormianką chyba też... Nie wiem, na ile się zachowało zapisków i kronik na temat Sulejmana Wspaniałego. Pewnie więcej
Jak się ogląda ten serial? Miałam wrażenie dużej teatralności - ale oglądałam może po 5 minut z kilku wyrwanych odcinków

[AineNiRigani]

[Admete]

http://www.polskieradio.p...do-zony-sultana

Audycja radiowa o Roksolanie

[Anaru]

[Trzykrotka]

No i proszę - ja myślałam, że to koturnowe, a to gorszący serial, moi państwo
BTW, onet okropnie zaniża loty. Co to w ogóle za tytuł artykułu

[Agn]

Trzykrotko, a czy onet kiedykolwiek mial loty wysokie?

[Trzykrotka]

Też prawda...

[Anaru]

Obejrzałam dzisiaj odcinek, prawie, bo w drugiej połówce zadzwoniła Aine i nie za bardzo wiem co się działo, pominąwszy utopienie niedoszłej zabójczyni sułtana . Wprawdzie nie wiem kto, co, gdzie, z kim i dlaczego bo to już 49 odcinek (1 drugiej serii) , ale niemniej jednak oglądało się to całkiem nieźle. Przede wszystkim bardzo kolorowe, piękne wnętrza, piękne suknie, piękne uczesania, pięknoocy faceci i pieknookie kobiety. I jakieś knowania, pretensje i trupy po drodze. Szkoda, że to nie był pierwszy odcinek

[Admete]

Ja widziałam jakieś 3 minuty i trafiłam od razu na rozwód i poród

[Agn]

I to wszystko w 3 minutach??? Nieźli są!

[Admete]

W trzech ostatnich Rozumiesz końcówka musi być odpowiednio mocna.

[Agn]

Ciekawe, co się działo przez pierwsze 57 minut.

[akne]

[Admete]

To dlatego dla mnie w tym serialu nic się nie dzieje A tak na serio to dla mnie tam za dużo obyczaju. Za dużo o miłości.

[Trzykrotka]

No bo do takich klimatów trzeba mieć dużo spokoju wewnętrznego, żeby sobie to smakować i cieszyć się, że "nic się nie dzieje" i tylko czas płynie. Admete ty raczej nigdy nie będziesz targetem dla takich produkcji. No i definicja "dziana się" jest bardzo różna. czasami masa rzeczy "dzieje się" kiedy dwie osoby tylko na siebie patrzą, choćby przez dwie minuty bez słowa.
Ja parę razy zatrzymywałam się na tym serialu i nie zostałam złowiona na haczyk. Przypominał mi takie koturnowe, pięknie zrobione seguki koreańskie z lat 90, w których sceny są pięknie skomponowane i teatralnie statyczne. Oglądać nie będę, ale cieszę się bardzo z tendencji - nasza tv sięga po coś więcej, niż tysiąc pięśsetny durnowaty sitcom amerykański. Fajnie, że powstał watek do rozmów