PLIKI COOKIES  | Szukaj  | Użytkownicy  | Grupy  | Rejestracja  | Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Aragonte
Wto 07 Kwi, 2015 16:28
Dramy koreańskie, filmy skośne i przypadkowi aktorzy - cz.5
Autor Wiadomość
Trzykrotka 


Dołączyła: 21 Maj 2006
Posty: 20747
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:10   

Zapomniałabym - skręca mnie z zazdrości na myśl jak blisko niektórzy mogą podejść. To z pokazu Andre Kima - policzek Jun Ki


Nie wiedziałam, że tańczy(ł), ale w sumie - inaczej nie nauczyłby się aż tak płynnych ruchów :oklaski:
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:18   

Trzykrotko! Wreszcie przywdziałaś pięknookiego złodzieja z gwiazdką! Myślałam, że nigdy tego nie zrobisz...
Trzykrotka napisał/a:
Jak to ładnie w nowym roku!

Wiadomo - posprzątane po imprezie. :D
Trzykrotka napisał/a:
Moje dojrzewają i na pewno się tu znajdą.

Trzymam za słowo, bom okrutnie ich ciekawa. :mrgreen:
Trzykrotka napisał/a:
Nie, no, mogę was czytać i czytać - śmieję się, wspominam, potakuję i kręcę głową na zmianę.

Owszem, też tak mam. Niesamowicie też cieszy mnie pomysłowość względem kategorii. :D
Trzykrotka napisał/a:
Ja zaczęłam jak należy, bo w ciągu 3-4 dni na przełomie roku obejrzałam z Gosią Rooftop Prince'a - caluśką 20 odcinkową dramę. BeeMer - dzięki, że agitowałaś, bo drama jest kapitalna. Poświęcę jej więcej czasu - aż żałuję, że nie mogłam pisać na bieżąco, bo teraz pewnie trochę wrażeń umknęło, ale i tak... słyszałam, że Gosia zamiast melodyjki z Gumiho nuciła dziś piosenkę z Rooftop Prince.

Ja tę dramę swojego czasu dostałam od Zooshe z zachęcającą reklamą, ale jakoś tak... nie zabrałam się do niej, leżała u mnie i leżała, w końcu stwierdziłam, że się za nią nie wezmę i wysiupałam.
Teraz Agn pluje sobie w brodę.
Trzykrotka napisał/a:
:excited: Sprawdziłam - yaaa.... Faktycznie! Ona mogła ubrać się nawet w piżamę - i tak widać było jego-jego-i niemal wyłącznie jego. Inna panowie niby na wysoki połysk także, ale Jun Ki :paddotylu: Nawet nie wiem, czy pani trochę sobie nogi nie podłożyła, skoro pan u jej boku zdecydowanie więcej uwagi ściągnął.

Zwracała jednak uwagę, bo ta suknia... no coś z nią jest nie tak, dziwaczna jakaś taka... :mysle:
Ale mniejsza z kiecką - ten pan u jej boku. :serce:
Trzykrotka napisał/a:
na nagrody nawet nie zerkłam

Ja też nie, choć wyhaczyłam, że Ktoś dostał jakieś top excellence czy coś w tym guście.
Trzykrotka napisał/a:
Mnie pinterest dzis uraczył taką fotką :rumieniec:

Och, LMH z rozchełstanym kołnierzykiem! Pinterest nas kocha, to pewne!
We mnie dziś wbił takie spojrzenie na "dzień dobry":

Mam też jeszcze jedną fotkę, ale to po 22-ej. :rumieniec:
Cytat:
Ale moje Oski w temacie śmierci zauważyłaś? ;)

Zauważyłam! :mrgreen:
Cudne są! :mrgreen:
Cytat:
Zachwyciłam się demotem Jun Ki z King and the Clown - zachwyciłam się wczoraj (oglądając filmiki ilustrujące Oski) znowu Jun Kim w tym filmie. Chętnie zrobiłabym sobie taki montaż scen wyłącznie z nim, bo całego filmu chyba nie mogłabym już obejrzeć.

Ja ten film obiecałam siostrze mej rodzonej, że jak przyjedzie, to nie ma przebacz - obejrzy ze mną koreański film.
Obejrzy też ze mną Marathon. :mrgreen:
Więc czeka mnie jeszcze przynajmniej jeden seans. A kto wie, czy nie więcej, bo film naprawdę bardzo mi się podobał. :)
Trzykrotka napisał/a:
I pomyśleć, że ten chłopak uprawia taekwondo, a nie taniec klasyczny :paddotylu:

Może ma wrodzony talent do zgrabnego poruszania się. :)
Trzykrotka napisał/a:
wiadomo - potrafi omamić i schować brzydkie detale po ładną chusteczką (z motylkiem :serduszkate: )

No fakt, że trzeba stać czasem z boku, by widzieć, że chusteczka usmarkana...
Trzykrotka napisał/a:
Ktoś zaciera ślady i myli tropy, ktoś stara się odnaleźć dowody. Ogląda się znakomicie, a nie jest już tak rozjeżdżające emocjonalnie.

Pamiętaj, że k-dramy lubią jeszcze dowalić człowiekowi na pożegnanie, by się dobrze pamiętało. :mrgreen:
Trzykrotka napisał/a:
wszystko poprowadzone sprawnie, żwawo i bez dłużyzn, choć nie bez potknięć i nielogiczności (przy takich tematach trudno się tych potknięć ustrzec). Na domiar radości jest to jeszcze komedia, która - dosłownie - wyciska łzy śmiechu z oczu. Na niezobowiązującą rozrywkę jak znalazł. Dodajmy do tego zestaw uroczych panów sprzed ery grzybowej - żyć nie umierać.

Będę już grzecznie oglądać, jak mi się zachce czegoś lekkiego.
A podejrzewam, że zachce mi się szybko, jak skończę TPM, Misaeng i My-Oh-For-Eru's-Sake!-Girl. Misiek mnie będzie odprężał, o!
Trzykrotka napisał/a:
śmieję się z Gosi, że i ją dopadło, w końcu zachwyciła się LMH, choć w innej wersji :mrgreen:

:co_stracilam:
Trzykrotka napisał/a:
i prawdziwego złoczyńcę (pamiętacie Mendę z Wilczka?)

Pamiętamy. Nawet facetowi współczułam, bo ma taką aparycję, że nic tylko swołocz wszelką mu grać.
Trzykrotka napisał/a:
miło się ich nienawidzi.

:rotfl:
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Aragonte 


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 35998
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:18   

Policzek by się chętnie pomyziało :serduszkate: ale włosy bym najchętniej mu inaczej obcięła, nie podobają mi się w tej wersji.

No dobra, wracam do Gunmana, odcinek 17. czas napocząć.
Poczytałam sobie trochę o tych czasach w "Historii Korei" Joanny Rurarz, trochę mi to rozjaśniło w głowie (ale nadal części nie ogarniam).
Aha, nadal oglądam po angielsku - polskawe napisy doprowadzają mnie do szału.
_________________
...
 
 
Aragonte 


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 35998
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:23   

Agn napisał/a:
Mam też jeszcze jedną fotkę, ale to po 22-ej. :rumieniec:

Mam nadzieję, że o niej nie zapomnisz :flirtuje1:
_________________
...
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:23   

Aragonte napisał/a:
Elementy klasyki na bank, bo na początku kariery wystąpił w czymś, co nazywa się Flying Boys, widziałam jakiś filmik z realizacji tego i balet miał tam niejakie znaczenie :)
http://asianwiki.com/Flying_Boys

To właśnie ten film, który wciąż waham się obejrzeć ze względu na stylówę Junki. Widziałaś, co mu zrobili na głowie? Tego fryzjera należałoby rozstrzelać...
Aragonte napisał/a:
pałeczki znowu mnie pokonały i skończyło się na widelcu :-P

Nie poddawaj się! Ja ćwiczyłam codziennie, mimo bólu stawów palcowych, ale teraz już mi idzie nienajgorzej i lubię jeść pałeczkami. :)
Aragonte napisał/a:
Agn, nie twierdziłam, że ten "detal" jest mało ważny :wink:

Ja nie twierdzę, że ty tak twierdziłaś, ale DETAL?! Cinća...
Trzykrotka napisał/a:
Zapomniałabym - skręca mnie z zazdrości na myśl jak blisko niektórzy mogą podejść. To z pokazu Andre Kima - policzek Jun Ki

Ja już się kiedyś podniecałam przy okazji oglądania City huntera na samą myśl, że - cinća - czyjaś praca polega na pokrywaniu pleców Lee Min Ho fałszywymi bliznami. Jak to sobie wyobraziłam, to zaliczyłam spłynięcie z fotela w stanie budyniowym... :serduszkate:
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:25   

Aragonte napisał/a:
włosy bym najchętniej mu inaczej obcięła, nie podobają mi się w tej wersji.

Ty myślisz o jakimś obcinaniu, ja o rozburzaniu tej czupryny własnymi rękami. :serduszkate:
Aragonte napisał/a:
Mam nadzieję, że o niej nie zapomnisz :flirtuje1:

Gdzie ja bym zapomniała o ponętnej fotce Junki, no weź...! ;)
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Aragonte 


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 35998
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:34   

Agn napisał/a:
Aragonte napisał/a:
Elementy klasyki na bank, bo na początku kariery wystąpił w czymś, co nazywa się Flying Boys, widziałam jakiś filmik z realizacji tego i balet miał tam niejakie znaczenie :)
http://asianwiki.com/Flying_Boys

To właśnie ten film, który wciąż waham się obejrzeć ze względu na stylówę Junki. Widziałaś, co mu zrobili na głowie? Tego fryzjera należałoby rozstrzelać...

Ha, właśnie nie pamiętam :mysle:
Mam może od Ciebie ten film, hmm? Na razie leżą mi na nogach dwa koty, Banshee i Fairy, i nie mam jak sprawdzić :wink:

Zacytuję wam jeden komentarz pod zdjęciami i tekstem do rozdania nagród:

Lee Jun Ki, go back home and try again, cause looking THAT good is impossible. Wrong dimension or something. We´re like, NORMAL people here. This aint the Olympia of the Greek gods. Seriously, oh great ninja teacher, it is better if you had arrived with stolen clothes and a headband. cause I cannot handle this ….

No cóż :lol: :serduszkate:

Agn napisał/a:
Aragonte napisał/a:
włosy bym najchętniej mu inaczej obcięła, nie podobają mi się w tej wersji.

Ty myślisz o jakimś obcinaniu, ja o rozburzaniu tej czupryny własnymi rękami. :serduszkate:

Jedno nie przeszkadza drugiemu :serduszkate:

Agn napisał/a:
Aragonte napisał/a:
Mam nadzieję, że o niej nie zapomnisz :flirtuje1:

Gdzie ja bym zapomniała o ponętnej fotce Junki, no weź...! ;)

Okrutna kusicielka :twisted: Zua, zua Agn...
_________________
...
 
 
Admete 
shadows and stars


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 57643
Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:37   

Pięknie opowiedziana drama Trzykrotko - ty to potrafisz.
Odcinek 15 Pinokia bardzo mi się podobał. Dochodzenie do prawdy, reporterskie śledztwo, szlachetność Bum Jo, ślepota Ha Myunga ( Dal Po ), poświęcenie In Ha, złamane serce Yoo Rae. Zakończenie mi się tez podobało i nie tyle z powodu kissu, co z powodu wyjaśnień, jakie tam padły.
_________________
„But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
Ostatnio zmieniony przez Admete Pią 02 Sty, 2015 22:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
BeeMeR 


Dołączyła: 16 Gru 2006
Posty: 43512
Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:38   

Cytat:
widziana przeze mnie po raz pierwszy Han Ji Min
Widziałaś ją w King's Wrath jako "babcię" Hyun Bina ;)

Cytat:
Ja tę dramę swojego czasu dostałam od Zooshe z zachęcającą reklamą, ale jakoś tak... nie zabrałam się do niej, leżała u mnie i leżała, w końcu stwierdziłam, że się za nią nie wezmę i wysiupałam.
Ania ma ;)

Według mnie Rooftop Prince jest dramą trochę nierówną, chwilami mocno skręcającą w stronę guilty pleasure (ratowanie panny od ognia czy chłodu, noble idiocy, teletubisie :lol: ), trochę było nie mojego humoru na siłę, ale atutów ma więcej niż słabych stron i ogląda się cudnie, to na pewno. Bardzo mocne, świetne są odcinki joseońskie, klamrowe. No i śliczny romans. Tylko Misiek się powinien podszkolić w całowaniu ;) (zresztą może już to zrobił od tamtego czasu ;) )

A w ogóle oliwa nieżywa ale sprawiedliwa, bo ja zaczęłam Gumiho z Żabulem, ale to opiszę wrażenia jak więcej obejrzę - a oglądam z przyjemnością :mrgreen:

Cytat:
Lee Jun Ki, go back home and try again, cause looking THAT good is impossible. Wrong dimension or something. We´re like, NORMAL people here. This aint the Olympia of the Greek gods. Seriously, oh great ninja teacher, it is better if you had arrived with stolen clothes and a headband. cause I cannot handle this ….
Ja tam nie mam z tym problemu z tym, że wygląda pięknie :serduszkate:

Która piosenka chodzi za Gosią ta?
https://www.youtube.com/watch?v=-NYfE90yOQo
_________________

 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:07   

Cytat:
Mam może od Ciebie ten film, hmm?

Nie masz, ale możesz mieć. Planuję niedługo wycieczkę do stolicy, więc wiesz... :mrgreen:
Aragonte napisał/a:
Zacytuję wam jeden komentarz pod zdjęciami i tekstem do rozdania nagród:

Lee Jun Ki, go back home and try again, cause looking THAT good is impossible. Wrong dimension or something. We´re like, NORMAL people here. This aint the Olympia of the Greek gods. Seriously, oh great ninja teacher, it is better if you had arrived with stolen clothes and a headband. cause I cannot handle this ….

No cóż :lol: :serduszkate:

No i mam pozamiatane. :rotfl: Piękne!
Cytat:
Jedno nie przeszkadza drugiemu :serduszkate:

Wiesz, tylko jak ja bym zanurzyła łapencje w tej gęstwinie, to się boję, że każde nożyczki bym rozmontowała, gdyby tylko ważyły się zbliżyć...
Aragonte napisał/a:
Okrutna kusicielka :twisted: Zua, zua Agn...

Zua? Moi? Ja się tak ładnie dzielę obrazkami... ale jak nie chcesz, to nie... :twisted:
Poza tym to Junki jest zuy - żeby tak się prezentować... :serduszkate:
BeeMeR napisał/a:
Tylko Misiek się powinien podszkolić w całowaniu ;) (zresztą może już to zrobił od tamtego czasu ;) )

Niekoniecznie - w Three days na wszelki wypadek z ustami się do panny nie zbliżał. ;)
BeeMeR napisał/a:
Ja tam nie mam z tym problemu z tym, że wygląda pięknie :serduszkate:

Ja też nie, ale... serio... my ludź czujemy się tym brzydziej. ;)
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Trzykrotka 


Dołączyła: 21 Maj 2006
Posty: 20747
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:13   

Agn napisał/a:
Trzykrotko! Wreszcie przywdziałaś pięknookiego złodzieja z gwiazdką! Myślałam, że nigdy tego nie zrobisz...

No bo w kotku się zakochałam :serduszkate: Ale wszystkie jesteście w nowych sukienkach, więc głupio było paradować w starej.
Agn napisał/a:

Zwracała jednak uwagę, bo ta suknia... no coś z nią jest nie tak, dziwaczna jakaś taka... :mysle:

Sukienka była kompletnie nie dobrana do dziewczyny. Może wzięcie Jun Ki pod ramię było dobrym pomysłem - odciągało uwagę od niezbyt szczęśliwej stylizacji. Park Min Young już tak sie dobrze nie udało - mimo wspaniałego partnera wyglądała jak z lekka zaniedbana i przykurzona kuzynka z Busanu.

Agn napisał/a:

Mam też jeszcze jedną fotkę, ale to po 22-ej. :rumieniec:

To już niedługo :banan_czerwony:
Agn napisał/a:


Trzykrotka napisał/a:
śmieję się z Gosi, że i ją dopadło, w końcu zachwyciła się LMH, choć w innej wersji :mrgreen:

:co_stracilam:

Jeden z teletubisiów od Księcia nazywa się w życiu Lee Min Ho :lol: I on się właśnie Gosi podobał.

Aragonte napisał/a:
Policzek by się chętnie pomyziało :serduszkate: ale włosy bym najchętniej mu inaczej obcięła, nie podobają mi się w tej wersji.

Bo to ten nieszczęsny Andre Kim tak go kazał uczesać. Fryzura do rozburzania własnoręcznie, to pewne :serduszkate:

Admete - za komplement z ust polonistki :przytul:
Admete napisał/a:

Odcinek 15 Pinokia bardzo mi się podobał.

I mnie! Bardzo teraz będzie emocjonująco. Tylko martwię się, że po złamanym sercu Yoo Rae nadejdzie pora na gorące i dobre serce Bum Jo. Ja go tak lubię :cry2:

BeeMeR napisał/a:
Widziałaś ją w King's Wrath jako "babcię" Hyun Bina ;)

Tę młodą zgagę? Masz... w ogóle jej nie poznałam. Może dlatego, że się nie uśmiechała tak szeroko. Uśmiech ma ładny.
Pogra sobie teraz z Hyun Binem oj, pogra.

Cytat:
A w ogóle oliwa nieżywa ale sprawiedliwa, bo ja zaczęłam Gumiho z Żabulem, ale to opiszę wrażenia jak więcej obejrzę - a oglądam z przyjemnością :mrgreen:

Do sklepu przywieźli krowę! :mrgreen: Prawda, że fajna z nich para - z Żabula i Min Ah?

Cytat:


Która piosenka chodzi za Gosią ta?
https://www.youtube.com/watch?v=-NYfE90yOQo

O ta. Najczepliwsza. Mnie się podobała najbardziej te joseońskie chóry.

BeeMer napisał/a:
Tylko Misiek się powinien podszkolić w całowaniu ;) (zresztą może już to zrobił od tamtego czasu ;) )

Niekoniecznie, to prawda. W I Miss You też nieszczególnie mu szło. Ale prócz tego i w jednej i drugiej dramie był czarujący.
 
 
Aragonte 


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 35998
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:20   

Agn napisał/a:
Zua? Moi? Ja się tak ładnie dzielę obrazkami... ale jak nie chcesz, to nie... :twisted:

Jaaaa nie chcę?? Ja delikatnie przypominam, że jest już po 22.00, khem, khem :flirtuje2:

Agn napisał/a:
Poza tym to Junki jest zuy - żeby tak się prezentować... :serduszkate:

Strasznie, okrutnie, nie do zniesienia zuy Jun Ki :serduszkate: :serduszkate:

Agn napisał/a:
Ja też nie, ale... serio... my ludź czujemy się tym brzydziej. ;)

W zestawieniu z Junkim? Dawno się pogodziłam, że stanowię z zestawieniu z nim brzydszą część ludzkości :wink:

A Flying Boys powoli fruuunie do odpowiedniego foldera, więc pewnie nie będę Cię nękać w tej sprawie. Ale najpierw chyba obejrzę Fly, daddy, fly - filmik mnie dostatecznie zachęcił :)
_________________
...
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:25   

Trzykrotka napisał/a:
No bo w kotku się zakochałam :serduszkate: Ale wszystkie jesteście w nowych sukienkach, więc głupio było paradować w starej.

Ta stara jest jak mała czarna - zawsze pasuje, bez względu na czasy. :mrgreen:
Ale pięknooki złodziej jest... mmm... :serduszkate:
Trzykrotka napisał/a:
Może wzięcie Jun Ki pod ramię było dobrym pomysłem - odciągało uwagę od niezbyt szczęśliwej stylizacji.

To już mogła faktycznie w czymkolwiek wystąpić. :mrgreen:
Trzykrotka napisał/a:
Bo to ten nieszczęsny Andre Kim tak go kazał uczesać.

Co za dureń kostropaty, on naprawdę nienawidzi ludzi...
Cytat:
Jaaaa nie chcę?? Ja delikatnie przypominam, że jest już po 22.00, khem, khem :flirtuje2:

Byłam bardzo zajęta faflunieniem z tobą na SMSach, to przegapiłam wybicie tej magicznej godziny...
Już wklejam. Naści! :serce2:
Spoiler:




Cytat:
Strasznie, okrutnie, nie do zniesienia zuy Jun Ki :serduszkate: :serduszkate:

Oby nigdy nie dopadł go syndrom "bad boys turning good". :twisted:
Aragonte napisał/a:
najpierw chyba obejrzę Fly, daddy, fly - filmik mnie dostatecznie zachęcił :)

Jeszcze nie widziałaś? Do roboty! :)
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Aragonte 


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 35998
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:43   

Oho, jest kołderka w poście Agn! :excited:
*zdejmuje ostrożnie, żeby delikwent nie odczuł zmiany temperatury*
Jakie ładne ramiona :serduszkate: I kawałek pleców się załapał, też ładnych :serduszkate:
Wiem, nie jestem obiektywna (w końcu można znaleźć skośnookich panów o znacznie bardziej rozbudowanej muskulaturze itd.), ale dobrze mi z tym :mrgreen:

*odkłada kołderkę na swoje miejsce i wraca do podziwiania Yoon Kanga*
_________________
...
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:51   

Aragonte napisał/a:
Wiem, nie jestem obiektywna

Co to: "obiektywna"? :twisted:
Cieszę się, że ci się podoba. Wiem, szczypior, ale to jest ładniutki szczypior.
Aragonte napisał/a:
*odkłada kołderkę na swoje miejsce i wraca do podziwiania Yoon Kanga*

*dobrze wie, że Aragonte i tak łypie kątem oka na obrazek* :twisted:
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Aragonte 


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 35998
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:55   

Jak Ty mnie dobrze znasz :lol:
Obrazek już został zapisany na dyszczku :twisted:
_________________
...
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:57   

Cytat:
Jak Ty mnie dobrze znasz :lol:

Kkkkkkk :lol:
Cytat:
Obrazek już został zapisany na dyszczku :twisted:

Kkkkkkkkk!!! :lol: *dobrze, oj, bardzo dobrze zna Aragonte*
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Trzykrotka 


Dołączyła: 21 Maj 2006
Posty: 20747
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 23:00   

I jak tu nie dziękować światu za twittera i wynalazek selfie. Bo jak mniemam, takie cudo mogła zrobić tylko bardzo khem.... zaprzyjaźniona osoba, albo sam kołderkowy pan - do lustra.
:serduszkate: Normalnie - tylko pogłaskać za inicjatywę.
Ona ma konto na twitterze i pisze nie w hangulu? Gdyby tak było, odkurzyłabym swoje... Siwon jednak więcej po chińsku się produkuje....
BTW: chwała BeeMer za filmik mojej ulubionej pary z KoD - no po prostu nie mogę.... :serduszkate: Na zmianę śmieję się i ślinię :excited:
 
 
BeeMeR 


Dołączyła: 16 Gru 2006
Posty: 43512
Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 23:02   

Trzykrotka napisał/a:
Niekoniecznie, to prawda. W I Miss You też nieszczególnie mu szło. Ale prócz tego i w jednej i drugiej dramie był czarujący.
Czarujący był, ale trafić pannie w usta w wallkisie nie mógł :roll:
Żeby w jednym ujęciu całować tuż nad a w drugim tuż pod to naprawdę... :lol:

Trzykrotka napisał/a:
chwała BeeMer za filmik mojej ulubionej pary z KoD - no po prostu nie mogę.... :serduszkate: Na zmianę śmieję się i ślinię :excited:
ach, bo oni cudni są :serduszkate:
_________________

 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 23:05   

Cytat:
I jak tu nie dziękować światu za twittera i wynalazek selfie. Bo jak mniemam, takie cudo mogła zrobić tylko bardzo khem.... zaprzyjaźniona osoba, albo sam kołderkowy pan - do lustra.
:serduszkate: Normalnie - tylko pogłaskać za inicjatywę.

Mmm... powiadam ci, że pinterest kocha swych użytkowników. :serce:
BeeMeR napisał/a:
Czarujący był, ale trafić pannie w usta w wallkisie nie mógł :roll:

:rotfl:

Dobra, zmykam, jutro wcześnie wstaję.
Sprawujcie się należycie, niosąc chwałę temu wątkowi. :twisted:
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Aragonte 


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 35998
Wysłany: Sob 03 Sty, 2015 03:23   

Skończyłam później, niż się spodziewałam, 17. odcinek Strzelca.
Hanjo wrócił :love_shower: :banan_czerwony: :cheerleader2: z wrednym, cudnie krzywym uśmieszkiem i przenikliwym umysłem, nie tak narwany jak Yoon Kang.
Uwielbiam tego faceta, nooo :serduszkate:
Dramę też uwielbiam :love_shower:
Reszta jutro, tj. dzisiaj :mrgreen:
_________________
...
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Sob 03 Sty, 2015 06:59   

Cytat:
Skończyłam później, niż się spodziewałam, 17. odcinek Strzelca.

Ja sobie dzisiaj dokończę. :serce:
Aragonte napisał/a:
Hanjo wrócił :love_shower: :banan_czerwony: :cheerleader2: z wrednym, cudnie krzywym uśmieszkiem i przenikliwym umysłem, nie tak narwany jak Yoon Kang.

Widzę właśnie ten krzywy uśmieszek na twej kiecuszce. :mrgreen:
Aragonte napisał/a:
Uwielbiam tego faceta, nooo :serduszkate:
Dramę też uwielbiam :love_shower:

:serduszkate:
I cóż ja mogę zrobić, kiedy mi takie miody leją?
No chyba zaparzę kawę...
(Znów zbrodnia przeciwko ludzkości, ale przynajmniej ładnie się uśmiecha. :mrgreen: )


Ech... a teraz je chipsy. Ale robi to uroczo, więc mu wybaczam. :D


No i czas się zbierać do pracy...
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
Agn 
księgarniany wymiatacz


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 40805
Skąd: Arrakis
Wysłany: Sob 03 Sty, 2015 07:03   

Aaaaa, jeszcze selfie!!! :mrgreen:
_________________
Fear is the mind-killer.
 
 
BeeMeR 


Dołączyła: 16 Gru 2006
Posty: 43512
Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Sob 03 Sty, 2015 08:26   

Hero - finał. spoilery.

Szczurka oszczędzę, jego postać przynajmniej jest w miarę konsekwentna, ale za takie napisanie postaci Jin Hyuka to się komuś kęsim należy :bejsbol:
Niby ok, zwykły szary ludek, ale chwilami tak głupi (co on zrobił z tym nagraniem! Jak można było tak spaprać kluczowy dowód :frustracja: - żeby do internetu wrzucił to by już było lepiej zamiast robić happening dla 15 osób :roll: ), histeryczny, a szlachetny do ukichania w kwestii noble idiocy to naprawdę nie moja działka :roll: a bieganie ledwo żywym za gostkiem, który zostawił do wykrwawienia się na śmierć, żeby mu niby życie ratować - hmmmm :roll:
acz nie mniejszą "szlachetność" tu odstawia były bandzior idący za niego do więzienia - dobrze, że choć JunKi śliczny jest to się patrzy na niego bez przykrości :mrgreen: Ale nie gdyby miał czarne włosy to dopiero by była przyjemność patrzeć :serduszkate:
No i Bohater dziewczynę sobie fajną znalazł - co to się nie boi powiedzieć mu że go lubi i wypunktować za co :oklaski: I jeszcze śliczna jest - tylko skandalicznie chuda.

Facepalm odcinka: ;)


I "waleczny" bohater dramy: ;)
https://www.youtube.com/watch?v=UbTUihUyIiQ

(oczywiście ja bym wycięła scenę walenia w krocze, ale cóż...)
_________________

 
 
Admete 
shadows and stars


Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 57643
Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Sob 03 Sty, 2015 08:47   

BeeMeR napisał/a:
I jeszcze śliczna jest - tylko skandalicznie chuda.


Będziesz ja miała jako drugą w Baek Dong Soo.
_________________
„But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czekam na październik.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika.
Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej.
Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron.
Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. | Forum dostępne było także z domeny spdam.info
Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.