Chcę poczytać o... |
Autor |
Wiadomość |
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5277 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 18:57 Chcę poczytać o...
|
|
|
Jakoś nie znalazłam takiego ogólnego tematu ( choć kilka szczegółowych by się znalazło, chociażby w dziale "Fantastyka"), a może by się przydał. Chodzi o to, aby można było tu znaleźć odpowiedź na pytanie co ciekawego warto przeczytać, gdy interesuje mnie taki a taki temat. Akurat jestem osobą, która dość często "odkrywa" jakiś nowy, interesujący temat, a wiele razy już się sparzyłam doradami różnych ludzi (często również pań bibliotekarek, niestety), że ta pozycja jest naprawdę dobra. I często moje zainteresowanie pozostaje niezaspokojone... Tu byłoby też miejsce na wymianę opinii o danej książce.
No i od razu zacznę. Mam ostatnio fazę na książki "geograficzne" (powieści, ale też reportarze, książki popularnonaukowe) dotyczące zwłaszcza odkrywania starych cywilizacji. Nie wiem czy pamiętacie serię o "Dzikiej mrówce" - jedna z moich pochłanianianych w dzieciństwie serii... Przeczytałam sobie ostatnio
"Nadciągająca burzę" (Child Lincoln, Preston Douglas) oraz Stingla Miloslava - Czciciele gwiazd (o Peru przed epoką Inków) i znowu nabrałam ochoty na tę tematykę. Co możecie mi doradzić? mam w planach klasyczną pozycję "Bogowie, groby i uczeni", chciałabym znaleźc także coś lżejszego (powieść) |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
 |
Tamara
nikt nie jest doskonały...

Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 21128 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:08
|
|
|
Z lżejszych , choć nie powieści , jeszcze "Gdy słońce było bogiem" Zenona Kosidowskiego , świetnie się czyta ; z powieści "Egipcjanin Sinuhe" chociaż nie czytałam , ale ponoć dobry .
Jest też dawno temu wydana - 1968 - "Atlantyda" Ludwika Zajdlera - świetna książka , rozpatrująca mity o Atlantydzie i potopie w starożytnych i nieco współcześniejszych cywilizacjach , napisana bardzo przystępnie, ciekawie i dowcipnie . Jedna z moich ukochanych książek z lat młodości |
_________________ Podpis tymczasowy - "Tu będzie cos innego" |
|
|
|
 |
lady_kasiek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:22
|
|
|
Tamara napisał/a: | "Egipcjanin Sinuhe" chociaż nie czytałam , ale ponoć dobry . |
czytałam... bo film mi się podobał. takie sobie nawet |
|
|
|
 |
Fibula

Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 2178 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:35
|
|
|
Propozycje Tamary są bardzo dobre . Dodam Zaginione cywilizacje Kondratowa, Zielone piekło w Gujanie Maufraisa, całego Heyerdala i zbeletryzowanego Złotego faraona Brucknera. |
|
|
|
 |
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5277 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:43
|
|
|
Ale tu dobra!!! Dzięki!! |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
 |
Tamara
nikt nie jest doskonały...

Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 21128 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:51
|
|
|
Fibulo skleroza nie boli
Zielone piekło jest świetne , Aku-Aku i Kon-Tiki to moje ukochane książki , oprócz tego jeszcze Ekspedycja Ra .
Polecałabym jeszcze , choć nie dotyczy to starożytności a raczej Praedziowych fascynacji kulturą celtycką , wydaną w latach 80 - była taka seria książek poświęconych wyprawom żeglarskim , pierwsza była "Z goryczy soli moja radość " Teresy Chojnowskiej-Liskiewicz - książkę o tytule "Wyprawa Brendana" czy jakoś tak - nie pamiętam dokładnie - opis przeprawy przez Atlantyk odtworzoną według średniowiecznych wzorów irlandzką bodaj łodzią ze skóry , była to próba udowodnienia , ze opowieść o św. Brendanie , pobożnym mnichu który dotarł aż na koniec świata , jest prawdziwa . Jako ciekawostkę dodam , że wędliny , którymi się żywili uczestnicy ekspedycji , zostały zrobione przez polskiego masarza z Londynu , i dojechały na miejsce tzn. do wybrzeża Ameryki bez lodówki , wprawdzie pokryte osadem z soli morskiej i pleśni , ale pod spodem niezmienione i i bardzo smaczne *pęka z dumy narodowej* |
_________________ Podpis tymczasowy - "Tu będzie cos innego" |
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:51
|
|
|
Czytywałam kiedyś takie książki tonami Obsesję jakąś miałam Uprzedzam tylko, że Kosidowski miewał wstawki socjalistyczne , ale Gdy słońce było bogiem czytało się rewelacyjnie. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
Tamara
nikt nie jest doskonały...

Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 21128 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:53
|
|
|
Akurat w tej książce za dużo wstawić nie mógł |
_________________ Podpis tymczasowy - "Tu będzie cos innego" |
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 20:55
|
|
|
Miał jednak takie dziwne wtręty. Pamiętam dobrze. Najbardziej nieobiektywna z jego książek to Opowieści biblijne. Rumaki Lizypa też czytałam.
Jeśli ktoś chce poczytać o kobietach podróżniczkach z XIX wieku to polecam Królowe Afryki z serii Zakazane biografie:
http://amber.sm.pl/ksiazka.php?indeks=007597 |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
Tamara
nikt nie jest doskonały...

Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 21128 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:02
|
|
|
Opowieści biblijne i Lizypa ominęłam za poradą rodziców szerokim łukiem
A jeszcze zahaczając już o fantastykę , to Daenikena :Wspomnienia z przyszłości" . |
_________________ Podpis tymczasowy - "Tu będzie cos innego" |
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:13
|
|
|
Na mnie żadne rady wtedy nie działały - czytałam, co chciałam Jak się ma te 14 - 15 lat to się ma swoje zdanie, chocby było głupie
Pana D. też czytywałam namiętnie i wszystko co się dało o średniowieczu. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
AineNiRigani [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:18
|
|
|
Geograficzno-historyczna jest cala seria Hornblowera Forestera. Swego czasu zafascynowana bylam Fiedlerem, aczkolwiek chyba najbardziej podobalo mi sie beletrystyczne Orinoko - o polskim podrozniku w puszczy amazonskiej (bo o serii tomka Wilmowskiego wspominac nie musze ). Pamietam, ze mialo to rowniez kontynuacje, ale nie pamietam tytulu... |
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:23
|
|
|
Biały jaguar Świetnie się to czytało. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
Tamara
nikt nie jest doskonały...

Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 21128 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:25
|
|
|
Admete napisał/a: | Na mnie żadne rady wtedy nie działały - czytałam, co chciałam Jak się ma te 14 - 15 lat to się ma swoje zdanie, chocby było głupie |
Ja to przeczytałam wcześniej , będąc grzecznym dzieckiem |
_________________ Podpis tymczasowy - "Tu będzie cos innego" |
|
|
|
 |
Anaru

Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30207 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:31
|
|
|
AineNiRigani napisał/a: | Swego czasu zafascynowana bylam Fiedlerem, aczkolwiek chyba najbardziej podobalo mi sie beletrystyczne Orinoko - o polskim podrozniku w puszczy amazonskiej (bo o serii tomka Wilmowskiego wspominac nie musze ). Pamietam, ze mialo to rowniez kontynuacje, ale nie pamietam tytulu... |
"Orinoko" jest kontynuacją powieści "Wyspa Robinsona", kolejna częścia jest "Biały jaguar". Też to kiedyś czytałam
http://podaj.net/isbn/9788372204417/Orinoko
http://podaj.net/isbn/9788321004518/Bialy-jaguar |
_________________
 |
|
|
|
 |
Gosia
Like a Wingless Bird

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:36
|
|
|
Większość książek, o których piszecie, czytałam. Nawet mam właśnie nad głową kilka pozycji z serii Ceramowskiej łącznie ze Czcicielami gwiazd i Zaginionymi cywilizacjami. A także Tutanchamona, Gdy słońce było Bogiem, Sen o Troi, Rumaki Lizypa.
Ja lubię także opowieści o naszych królach. I pamiętam jak z ogromnym zainteresowaniem czytałam książki Święcha, zwłaszcza o grobach królewskich na Wawelu: "Klątwy, mikroby i uczeni" t. 1 (!). Rewelacja!
http://pl.wikipedia.org/w...C5%9Awi%C4%99ch
http://www.tk-serwis.pl.p...esty/test1.html
Choć to makabryczne nieco, ale lubiłam czytać o otwieraniu i badaniu tych szczątków
Tak samo jak o otwieraniu grobowca Tutanchamona. |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
 |
|
|
|
 |
Tamara
nikt nie jest doskonały...

Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 21128 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 21:44
|
|
|
To chyba Kazimierza Jagiellończyka sarkofag jest z takiego mocno plamiastego czerwono-białego kamienia , jak byłam mała zawsze się zastanawiałam , czy to dlatego tak bo umarł na jakąś chorobę z wysypką i to jest wierny portret pośmiertny albo może zrobili mu podobiznę , gdy zaczynał się już psuć i stąd te plamy |
_________________ Podpis tymczasowy - "Tu będzie cos innego" |
|
|
|
 |
Gosia
Like a Wingless Bird

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
|
|
|
 |
Aragonte

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 36221
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 22:20
|
|
|
Oho, też zamierzałam wspomnieć o Fiedlerze, uprzedziłyście mnie
Całą tylogię o przygodach Johna Bobera (chyba tak się nazywał) powinnam nawet mieć u rodziców, czytałam to ze smakiem. I mnóstwo innych, już czysto reportażowych książek Fiedlera.
Aha, jak Admete, czytałam, co chciałam - zresztą rodzice mało co czytali (brak nawyków z domu), wyrodziłam się
Ogółem ciekawa była seria Iskier "Naokoło świata" - właśnie wzięłam do rąk "Delicje ciotki Dee" Teresy Hołówki, żeby spisać nazwę serii |
|
|
|
 |
Gosia
Like a Wingless Bird

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 22:25
|
|
|
Fiedlera też mam.
Niektorymi książkami "zaraził mnie" brat, innymi ojciec.
Mam też sporo pozycji z serii: "Naokoło świata".
Mag, ale pisałaś wtedy tylko tytuły, bez wrażeń z lektur? |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
 |
|
|
|
 |
Admete
shadows and stars

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 58080 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 22:38
|
|
|
Mag13:
Cytat: | Od tamtego czasu systematycznie głupieję..... |
Co do Twojego głupienia to jakos wątpię, ale u mnie postępuje na pewno. Też miałam taki kajecik. Prowadziłam go pod koniec podstawówki i w liceum. Potem to miałam inne spisy lektur |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
 |
|
|
|
 |
Anaru

Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 30207 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 22:43
|
|
|
Mag13 napisał/a: | Jako grzeczne dziecko od wczesnej młodości wpisywałam tytuły wszystkich przeczytanych książek do specjalnego kajetu - i mam go nadal z zapisanymi ponad 300 tytułami.... |
Oooo, ja tez, ze 3 zeszyty mi zajęło chyba
Miałam tam zapisane ok 2600 książek, ze streszczeniem
Z czego część takich, że wstyd się przyznawać |
_________________
 |
|
|
|
 |
BeeMeR

Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43960 Skąd: z Krakowa :)
|
Wysłany: Czw 08 Sty, 2009 23:47
|
|
|
Ja też mam takie zeszyciki - i zapisanych blisko 1,5 tysiąca książek
Zielone piekło też polecam - zrobił na mnie duże wrażenie opis tej wyprawy. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Gosia
Like a Wingless Bird

Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
|
Wysłany: Pią 09 Sty, 2009 08:07
|
|
|
Nie spisywałam swoich lektur, za to prowadziłam pamiętnik i w nim czasem opisywałam przeczytane ksiązki, jeśli któraś zrobiła na mnie wrażenie (tak samo jak filmy). Robiłam to jeszcze w czasie studiów, potem to zarzuciłam.
Czasem zerkam do tych swoich pamiętników i dobrze się bawię |
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met
Strona North and South by Gosia
 |
|
|
|
 |
praedzio

Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23684 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pią 09 Sty, 2009 08:41
|
|
|
Książki zamieniłaś na filmy, a pamiętnik na blog. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
 |
|