Death Comes to Pemberley 2013 |
Autor |
Wiadomość |
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 09 Sie, 2013 19:11
|
|
|
Tamara napisał/a: | Ale Keira to nie Lizzy tylko tragedia z wyszczerzem |
tu sie zgadzamy |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
primavera
Dołączyła: 07 Paź 2007 Posty: 855 Skąd: Misty Avalon
|
Wysłany: Pią 09 Sie, 2013 19:51
|
|
|
Caitriona napisał/a: | Tamara napisał/a: | Ale Keira to nie Lizzy tylko tragedia z wyszczerzem |
tu sie zgadzamy |
bardzo się zgadzamy |
_________________ Cha d' dhùin dorus nach d'fhosgail dorus.
No door closes without opening another door.
|
|
|
|
|
Ania Aga
Dołączyła: 23 Paź 2009 Posty: 4584
|
Wysłany: Pią 09 Sie, 2013 21:11
|
|
|
Bessy Higgins jako Lizzie... Brzydka, książkowa też wybitną urodą się nie odznaczała, ale mogli znaleźć ładniejszą. |
|
|
|
|
Lady_Joanna
Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 208 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 09 Sie, 2013 22:31
|
|
|
primavera napisał/a: | Caitriona napisał/a: | Tamara napisał/a: | Ale Keira to nie Lizzy tylko tragedia z wyszczerzem |
tu sie zgadzamy |
bardzo się zgadzamy |
Bardzo, bardzo się zgadzamy, ja jeszcze dodam wystającą szczękę i zapadnięty biust .... , a śliniąca się Anna to gdzie wystepuje? |
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 09 Sie, 2013 22:36
|
|
|
Zakładam, że w Perswazjach 2007. |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
Lady_Joanna
Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 208 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 10 Sie, 2013 00:12
|
|
|
Muszę obejrzeć jeszcze raz, jakoś nie zwróciłam uwagi |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20929 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 10 Sie, 2013 11:03
|
|
|
Na końcu , przed pocałunkiem z Rupertem |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20925 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 11 Sie, 2013 10:03
|
|
|
Koszmarna scena! Jak oni mogli zrobić z Anny zdyszaną nastolatkę błagającą o pocałunek? |
|
|
|
|
primavera
Dołączyła: 07 Paź 2007 Posty: 855 Skąd: Misty Avalon
|
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013 16:02
|
|
|
DCTP miało swoja premierę w święta i ciekawe jak wpadł pierwszy odcinek tego trzyczęściowego mini serialu |
_________________ Cha d' dhùin dorus nach d'fhosgail dorus.
No door closes without opening another door.
|
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013 16:26
|
|
|
Mnie się podobało, choć Darcy z tej wersji, to nie mój Darcy. Na pewno piękne zdjęcia, dobre kostiumy, ciekawa intryga (ja książki nie czytałam). Zobaczymy co będzie dalej. |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
Akaterine
Dołączyła: 16 Lip 2011 Posty: 5137
|
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013 16:32
|
|
|
Ja wrażenia mam pozytywne. Sama fabuła nawet ciekawa, nie kręci mnie jakoś szczególnie, ale nawet tego nie oczekiwałam, bardziej ciekawa byłam tego, jak wypadną aktorzy. Elizabeth i Darcy według mnie świetnie, może aktorzy nie sprawdziliby się w normalnej DiU, ale tutaj pasują, oprócz tego ich zachowanie jest według mnie spójne z tym, jak zostali przedstawieni w książce. Reszta różnie - Georgiana mnie drażni, Lydia troszeczkę przerysowana, pan i pani Bennet nic szczególnego, ale mogą być, Fitzwilliam mnie nie przekonuje, mam wrażenie, że to nie jest ta sama postać co w powieści. |
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 27 Gru, 2013 16:51
|
|
|
Akaterine napisał/a: | Fitzwilliam mnie nie przekonuje, mam wrażenie, że to nie jest ta sama postać co w powieści. |
O, zapomniałam jeszcze o nim, zupełnie inny bohater.
Natomiast dla mnie Darcy jest momentami zbyt wybuchowy i żywiołowy. |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
Aragonte
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 36113
|
Wysłany: Sob 28 Gru, 2013 01:18
|
|
|
primavera napisał/a: | DCTP miało swoja premierę w święta i ciekawe jak wpadł pierwszy odcinek tego trzyczęściowego mini serialu |
Zamierzam się przekonać osobiście, przeczytałam na razie wrażenia na blogu zwierza popkulturalnego i raczej jestem zachęcona. |
_________________ ... |
|
|
|
|
Akaterine
Dołączyła: 16 Lip 2011 Posty: 5137
|
Wysłany: Nie 29 Gru, 2013 13:59
|
|
|
Pierwszy odcinek mi się podobał, następne trochę mniej . Z lekka telenowelą zajechało (szczegóły w spoilerze), a Lizzy i Darcy zaczęli się głupio zachowywać.
Ale jako że nie brałam tego serialu na serio i przygotowana byłam na takie głupoty, to bawiłam się całkiem nieźle . I szybko zgadłam, kto zabił (za dużo filmów i seriali kryminalnych oglądam) |
|
|
|
|
Lady_Joanna
Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 208 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie 29 Gru, 2013 17:53
|
|
|
Ciekawe czy u nas też gdzieś będzie można obejrzeć, bo chyba nie zapowiada się na to, że któryś kanał BBC dostępny w Polsce nada serial? |
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 29 Gru, 2013 19:31
|
|
|
Zgadzam się z Akaterine, pierwszy odcinek najlepszy, potem gorzej, ale że też nie brałam tego na serio, dobrze się oglądało. Więcej pewnie do tego nie wrócę. Tak, czy inaczej, Darcy mi się nie podobał, Lizzy taka sobie, świetny był Wickham, niezłe były pani Bennet i Lydia. Całość ładnie nakręcona, piękna kolorystyka, po prostu seria ładna wizualnie.
I najbardziej podobał mi się Matthew Goode, facet rewelacyjnie wyglądał w kostiumach z epoki |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
Akaterine
Dołączyła: 16 Lip 2011 Posty: 5137
|
Wysłany: Nie 29 Gru, 2013 21:05
|
|
|
Mi się nie podobało to, że Lizzy była rozczochrana i niezbyt ładnie ubrana. Jako panna Bennet może mogłaby jeszcze tak wyglądać, ale do pani Darcy w ogóle to nie pasowało. |
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 29 Gru, 2013 22:26
|
|
|
Faktycznie, fryzury i sukni Lizzy za najlepszych nie miała, suknia niby codzienna, ale jednak... Choć kolorem idealnie pasowała do tapety w jednym z saloników |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
primavera
Dołączyła: 07 Paź 2007 Posty: 855 Skąd: Misty Avalon
|
Wysłany: Pon 30 Gru, 2013 13:02
|
|
|
a mnie się bardzo podobał ten serial - jedyny zarzut to faktycznie mała dbałość o stroje I etykietę towarzyska ale pod względem fabuły serial ogląda się nawet fajnie
ponieważ przeczytałam książkę, która też mi się podobała na film spojrzałam z dobrym nastawieniem
w sumie polecam jako jeden z najlepszych sequeli |
_________________ Cha d' dhùin dorus nach d'fhosgail dorus.
No door closes without opening another door.
|
|
|
|
|
Lady_Joanna
Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 208 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 08 Sty, 2014 17:36
|
|
|
Obejrzałam sobie wyrywkowo, bo nie znam angielskiego i rzeczywiście Elizabeth przy innych paniach "wypada" bardzo nie korzystnie: przez większość filmu w jednej sukience, nawet Lidia ma ładniejsze stroje, wiem, ze ktoś powie, że Lizzy nie dbała o modę, ale wydaje mi się, ze jako pani Darcy powinna być lepiej ubrana i ta fryzura, a raczej jej brak.... , no i sama aktorka: za stara i jeszcze raz za stara ... Ale i tak chciałabym obejrzeć serial po polsku |
|
|
|
|
behemotka
behemotka
Dołączyła: 12 Wrz 2008 Posty: 290
|
Wysłany: Nie 12 Sty, 2014 01:29
|
|
|
Ja chcę dodać, że wg mnie Goode jako Wickham jest najlepszym Wickhamem jakiego widział świat
Jest dokładnie taki jaki powinien być – czarujący, chwilami gładki, chwilami pyskaty a jednocześnie zupełnie niemoralny, potrafiący się maskować na tyle dobrze, że najmądrzejsze kobiety głupieją
Jak wam się podobało mrugnięcie do widza i nawiązanie do „Emmy”? |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Nie 12 Sty, 2014 10:14
|
|
|
Mnie się bardzo tez Darcy podobał. Taki bez przerysowania. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12 Sty, 2014 22:00
|
|
|
Darcy w ogóle mi się nie spodobał, ale Goode jako Wickham, marzenie. Rewelacyjny jest w tej roli i też skłaniam się do stwierdzenia, że jest to najlepszy Wickham. |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
Lady_Joanna
Dołączyła: 28 Cze 2012 Posty: 208 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pon 13 Sty, 2014 18:33
|
|
|
Obejrzałam sobie dwa odcinki z napisami i muszę powiedzieć, że mi się podoba, pomijając aktorkę, która gra Elizabeth (nie wiem dlaczego, ale nie lubię zdrobnienia Lizzy ), jest troszkę uchybień np. Georgiana i Alveston po imieniu publicznie... , Darcy nie rewelacyjny, ale lepszy od Macfadyena, Wickham rzeczywiście nie zły, ale mnie "zadziwia" pułkownik Fitzwilliam w porównaniu z przyjemnym i wesołym człowiekiem z DiU to normalnie szok. Czyżby miało być tak jak powiedział Alveston, że wojna demoralizuje nawet najlepszych? |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57821 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 13 Sty, 2014 19:18
|
|
|
Odebrałam to na luzie. Podobały mi się wątpliwości Elizabeth co do swojej rodziny. I wbrew obawom aktorka w tej roli tez mi się spodobała. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
|