To czytamy - mole książkowe w akcji ;) Odsłona IV |
Autor |
Wiadomość |
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3945 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2024 13:55
|
|
|
Tamara napisał/a: | Swoją drogą, czy ciekawa jestem, czy wśród rekonstruktorów jest grupa odtwarzająca życie chłopów pańszczyźnianych |
Takie to mało malownicze i strojne jest...
Zadnych złoto-czerwonych szat, żadnych herbów, chorągwi i zakutych w metal łbów.
No i jak panowie podbudują swoje ego? Machając cepem zamiast mieczem? |
_________________ |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2024 16:33
|
|
|
no dokładnie. Z tego co wiem, są grupy rekonstruujące średniowiecze łącznie z pospólstwem, ale późniejsze to już chyba nie . |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2024 19:28
|
|
|
Nowa książka Lucy Worsley - Agatha Christie. Nieuchwytna kobieta. To już wiem, co przeczytam. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5073 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2024 21:22
|
|
|
Czytam Fabrykę splendoru Ewy Szponar - o europejskich festiwalach filmowych. |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20927 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 28 Kwi, 2024 22:07
|
|
|
Admete napisał/a: | Nowa książka Lucy Worsley - Agatha Christie. Nieuchwytna kobieta. To już wiem, co przeczytam. |
Lucy Worsley to ja wszystko przeczytam. Dzięki za informację, Admete! |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Nie 05 Maj, 2024 08:14
|
|
|
A teraz czytam Beaty Chomątkowskiej "Miasto dzieci świata" - dzieje Rabki od momentu, gdy stała się uzdrowiskiem. Bardzo polecam.
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/miasto-dzieci-swiata |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 05 Maj, 2024 19:28
|
|
|
u mnie równolegle z Obrońcami pańszczyzny "Jej opowieści" Jarosława Kapsy https://onepress.pl/ksiazki/jej-opowiesci-rzecz-o-rownouprawnieniu-kobiet-jaroslaw-kapsa,e_0wlr.htm#format/e
Bardzo ciekawa rzecz, rozpoczynająca się obszernymi fragmentami jednej z prac tej... Bujwidowej i zawierająca między innymi omówienie sytuacji kobiety w świetle Kodeksu Napoleona, na którym było oparte prawo w zaborze rosyjskim, wraz z odniesieniami do praw obowiązujących w zaborach pruskim i austriackim.
A przy okazji znalazłam nieznaną mi do tej pory formę feminatywów - praca Cecylii Walewskiej z 1922 roku poświęcona polskim kobietom w nauce - antropologistka i ortopedystka . Dobra alternatywa dla rubasznie rechoczących z antropoLOSZKi hehe |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20927 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 06 Maj, 2024 06:03
|
|
|
Tamara napisał/a: |
antropologistka i ortopedystka |
Dobra alternatywa i dobrze brzmi, tylko długo, a język, zwłaszcza współczesny, dąży do skrótu imho.
Ja zaś po raz pierwszy od wieków wzruszyłam się przy książce. Bardzo polecam Krótko i szczęśliwie Agaty Romaniuk. Autorka znana jest w gronie mam młodszych dzieci dzięki serii o kociej szajce. Świetne są te książeczki, robią słuszną furorę wśród dzieciaków. Moja uczona przyjaciółka naukowczyni napisała na jej temat artykuł do pisma branżowego. Krótko i szczęśliwie to zbiór reportaży o miłościach, które były i są takie właśnie: bardzo szczęśliwe, ale nietypowo. Przepiękne, ciepłe, nie dokujące, choć czasami ze śmiercią w tle. Jak mówię - wzruszyłam się, a to mi się już prawie nie zdarza. I poczułam się pokrzepiona na duchu. |
Ostatnio zmieniony przez Trzykrotka Śro 08 Maj, 2024 14:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 06 Maj, 2024 09:02
|
|
|
Trzykrotka napisał/a: | tylko długo |
można powiedzieć antropka i ortopka, będzie krócej w polskim trudno jest coś skracać, to raczej angielszczyzna dąży do skrótów. Zresztą chyba nikt nie ma problemów z higienistką, która jest podobnej długości |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Trzykrotka
Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20927 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 06 Maj, 2024 11:52
|
|
|
Higienistka już się zagnieździła w języku Antropka i ortopka mogą być |
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 06 Maj, 2024 12:14
|
|
|
Z ortopką może być problem, bo tak samo można skrócić ortodontkę, więc jednak ortopedysta jest lepszym wyjściem. Każde nowe słowo prędzej czy później zagnieździ się w języku, wystarczy wspomnieć gejzery oburzenia, gdy te 20 lat temu wchodziły do użytku angielskie określenia związane z informatyką, pracą w korporacjach itp, a teraz są normalnie używane. |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5073 Skąd: zza drzewa
|
Wysłany: Pon 06 Maj, 2024 22:22
|
|
|
Czytam tego Bussiego ("Wszystko na ziemi wyginie") i podejrzewam, że nie jest to jego najlepsza książka Takie skrzyżowanie Dana Browna z Indianą Jonesem (Poszukiwacze zaginionej Arki!) ale szyte dość grubymi nićmi, nawet jak dla mnie - a lubię takie klimaty. |
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/ |
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3945 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2024 07:08
|
|
|
Tego się obawiałam jak przeczytałam opis...
No nic - narazie czytam "klasykę gatunku" , prawdziwą cegłę (jakieś 650 stron) "Port lotniczy" Arthura Hailey. Powieść ma prawie 60 lat, ale językowo jest ok, kto lubi tematykę lotniczą (i lotniskową) i obyczajową - będzie jak znalazł. |
_________________ |
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23638 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2024 08:38
|
|
|
A ja wróciłam do Doroty Terakowskiej. Powtarzam sobie "Samotność bogów". |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
RaczejRozwazna
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5073 Skąd: zza drzewa
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 18 Maj, 2024 15:57
|
|
|
Przeczytałam ostatnio Jacka Leociaka "Podziemny Muranów". Przygnebiające, a ja mam chyba coś z głową, że takie rzeczy czytam. Poza tym Ida Żmiejewska wydała ostatnią część Zawieruchy: "Fajerwerki". Annmichelle możesz czytać, jest całość. Przerzuciłam tylko, bo seria jest zbyt rozwleczona i na koniec o niczym. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
Tamara
nikt nie jest doskonały...
Dołączyła: 02 Lut 2008 Posty: 20932 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 18 Maj, 2024 16:50
|
|
|
Dlatego nie jestem w stanie zrozumieć kobiet z ruchu tradwife. W ogóle nie wyobrażam sobie zależności finansowej od kogokolwiek. |
_________________ "Mogę nie żyć wcale - ale żyć źle nie zmusi mnie żadna konieczność " - Bujwidowa |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 18 Maj, 2024 17:11
|
|
|
Dopiero teraz przeczytałam ten wywiad. Pouczający. W dalszej rodzinie mam teraz przykład kobiety, która powinna się rozwieść czy chociaż zrobić rozdzielność majątkową, ale tego nie robi, tylko się męczy, a na dodatek może jeszcze kiedyś spłacać długi męża. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3945 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sob 18 Maj, 2024 21:00
|
|
|
Admete napisał/a: | Poza tym Ida Żmiejewska wydała ostatnią część Zawieruchy: "Fajerwerki". Annmichelle możesz czytać, jest całość. Przerzuciłam tylko, bo seria jest zbyt rozwleczona i na koniec o niczym. |
O, to nie brzmi zbyt zachęcająco.
Przeczytam całość za jednym zamachem. Brakuje mi ostatniej części (1-4 mam możliwość pożyczyć), więc jeszcze poczekam, czy pierwsze cztery mi się spodobają.
A ja w ostatnie 4 dni przeczytałam cztery powieści zapomnianego nieco autora, który kiedyś był bardzo popularny, szczególnie wśród męskich czytelników, czyli Alistaira MacLeana.
Jako dzieciak przeczytałam kilka jego powieści. Filmy (na podstawie jego książek) jak "Działa Nawarony" czy "Tylko dla orłów" to były (są?) absolutne klasyki tego gatunku.
No, a że ostatnio czytałam o katastrofach lotniczych plus stare kryminały, to jakoś ten MacLean tak do mnie powrócił.
I powiem Wam, że nawet jeśli jest to literatura czystko rozrywkowa to bije językowo dzisiejsze powieści tego gatunku na łeb na szyję. Nie tylko błyskotliwe dialogi, ale techniczne słownictwo w ogóle dziś nieużywane przez autorów powieści sensacyjnych.
Miło więc spędziłam cztery dni (i ten klimacik retro świata, który już nie wróci...), a teraz zastanawiam się co czytać. |
_________________ |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 18 Maj, 2024 22:35
|
|
|
Bardzo lubiłam czytać jego książki w liceum. Miałam wtedy fazę na takie sensacje. Pamiętam też książki Ludlama i autora z nazwiskiem na F. No i klasyka kryminału czyli Chandler. Annmichell nie zniechęcaj się co do Zawieruchy. Będziesz to czytać już w całości, odbiór będzie inny niż mój. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3945 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Nie 19 Maj, 2024 09:03
|
|
|
Admete napisał/a: | Bardzo lubiłam czytać jego książki w liceum. |
U mnie to była jakoś 7-8 klasa. Dlatego myślałam, że teraz odbiorę te książki jako kompletne "kaszanki".
Ale wybrałam teraz te, których jeszcze nie czytałam (plus jedną sobie powtórzyłam, ale była dla mnie jak nowa) i było naprawdę ok (lepiej niż w podstawówce).
Admete napisał/a: | Pamiętam też książki Ludlama i autora z nazwiskiem na F. |
Forsyth?
Admete napisał/a: | nie zniechęcaj się co do Zawieruchy. Będziesz to czytać już w całości, odbiór będzie inny niż mój. |
Na pewno przeczytam. |
_________________ |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Nie 19 Maj, 2024 10:03
|
|
|
annmichelle napisał/a: | orsyth? |
Tak, w latach 90 w Polsce nadrabialiśmy takie rzeczy |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
Aragonte
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 36113
|
Wysłany: Pon 20 Maj, 2024 14:51
|
|
|
annmichelle napisał/a: | Jako dzieciak przeczytałam kilka jego powieści. Filmy (na podstawie jego książek) jak "Działa Nawarony" czy "Tylko dla orłów" to były (są?) absolutne klasyki tego gatunku. |
Czytałam MacLeana w liceum i na studiach i bardzo dobrze mi to wchodziło Największy sentyment mam chyba do "Złotego rendez-vous" - hm, jest u rodziców, więc może bym sobie przypomniała? |
_________________ ... |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57823 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 20 Maj, 2024 18:36
|
|
|
Aragonte napisał/a: | "Złotego rendez-vous" |
Też lubiłam |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Lubię jesień.
|
|
|
|
|
annmichelle
Dołączyła: 01 Maj 2007 Posty: 3945 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pon 20 Maj, 2024 21:00
|
|
|
Admete napisał/a: | Aragonte napisał/a: | "Złotego rendez-vous" |
Też lubiłam |
To był ten jedyny tytuł, który sobie powtórzyłam. Taka piracka z bombą atomową w tle.
A z "nowości" (dla mnie) przeczytałam: "Siłę strachu" (super intryga i bohater), "Noc bez brzasku" (miała ducha Christie plus klimat Grenlandii), "48 godzin" (kto lubi szkockie wyspy i łodzie) i teraz kończę "Lalkę na łańcuchu" (najsłabsza, wg mnie). |
_________________ |
|
|
|
|
|