Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Pon 09 Paź, 2006 13:25
Od Was sie dowiedzialam.........
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Właśnie chciałam o tym napisać, trochę mi serce pękło, jak pomyślałam, że już nic nam nie napisze, żadnej romantycznej i pięknej piosenki...
Dobrze, że ich tyle po sobie zostawił, więc "non omnis moriar...", ale płakać się chce oj jak chce :cry: :cry:
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 09 Paź, 2006 13:58
Smutno.....
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Wiecie, najgorsze jest to, że z tymi Wielkimi umiera jakaś dobra częśc świata. Po Piotrze Skrzyneckim Kraków już nie jest taki sam. Pan Milosz siadywał na ławeczce na Rynku albo przechadzał się po krużgankach u dominikanów - widywałyśmy go tam z Miłoszem. Teraz Marek Grechuta... Strasznie mi smutno.
Wiecie, najgorsze jest to, że z tymi Wielkimi umiera jakaś dobra częśc świata. Po Piotrze Skrzyneckim Kraków już nie jest taki sam.
To prawda... Skrzyneckiego widywałam w takiej kawiarni na Rynku. Pamietam tą jego słomkową panamę, pelerynę z szarej wełny, obszytą zieloną, jedwabną lamówką, tą charakterystyczną krzyżacką bródkę i niepowtarzalną chrypkę, i taki obezwładniający uśmiech, którym obdarowywał obcych ludzi. To był taki ktoś z innej bajki, który schodził tu do nas żeby nam poopowiadać o innym świecie. Marek Grechuta też taki był, taki trochę z innego świata...
Ale parszywie się zrobi jak już nam zostanie tylko ta skrzecząca rzeczywistość :cry: :cry:
Od rana się tak podle czuję, a o 11.40 zatrzymał mi się zegarek...
Czy ktoś wie, kiedy on umarł?
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Pon 09 Paź, 2006 18:27
Wiadomosc pojawila sie o 13.00 w mediach.
Lubie tą piosenke nagrana z Myslovitz, jest smutna, ale piękna.
Kraków jeszcze nigdy tak, jak dziś,
nie miał w sobie takiej siły i
może to ten deszcz, może przez tę mgłę,
może to mój nastrój
ale w każdej twarzy ciągle widzę cię.
Wśród turystów Rynek tonie znów,
ktoś zakrzyknął głośno, błysnął flesz...
Na Gołębiej twój płaszcz zaczepił mnie
w wystawowym oknie,w autobusie , w tłumie gdzieś...
Widzę cię - tak, wiem
nie zrobię więcej zdjęć - tak, wiem
nie będę prosił, lecz... - tak, wiem
to przecież żaden grzech - tak wiem...
Kraków hejnał gra - tak wita mnie,
patrzy na mnie, jakby wiedział, że
wracam po to, by choć na kilka chwil
zamknąć oczy i móc uwierzyć, że
Widzę cię - tak, wiem
nie zrobię więcej zdjęć - tak, wiem
nie będę prosił, lecz... - tak, wiem
to przecież żaden grzech - tak wiem...
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Tak nagle zrobiło się smutno i pusto... Gdy odchodzi ktoś kogo pamiętasz od zawsze i był, gdy byłaś mała... większa... dorosła, to przystajesz na chwilę i dostrzegasz jak życie szybko przemija, jak się zmienia i wiesz, że kolejny dzień będzię inny...
Panie Marku - był Pan kimś wyjątkowym. Dziękuję za każde słowo każdej piosenki.
"Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowéj wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże!" (Juliusz Słowacki)
Tak mi przyszedł na myśl ten hymn Słowackiego na wieśc o śmierci Marka Grechuty. Był dla mnie taką "gwiazdą ognistą". Pisał pięknie i mądrze, smutno i wesoło, grały w jego piosenkach iskierki nadzieji i wrażliwości na piękno. Uczyłam się Go od najmłodszych lat. Byłam dzieckiem kiedy debiutował i rosłam razem z Jego piosenkami. Zbierałam nagrania najpierw na wielkim magnetofonie szpulowym ZK120T, potem na kasetach i zawsze był ze mną. Do zdarcia słuchałam Jego piosenek z płyty "Krajobraz pełen nadziei". Odszedł ktoś niepowtarzalny, wrażliwy i o pięknym i dobrym sercu. Bo czy mogło byc inne gdy tworzyło takie piękne rzeczy ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.