Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12194 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 19 Maj, 2006 17:18
Cóż można rzec: feria kolorów, piękne stroje, dużo fantastycznej muzyki i śpiewu oraz tańca. Jest to lekki, ciepły i przyjemny film, który z "Dumą..." ma nie za wiele wspólnego (książka była tylko inspiracją dla powstania tego obrazu). Mimo wszystko ten film ani przez chwilę mnie nie znudził i bardzo dobrze mi się go oglądało.
Nie ma co ukrywać, że jest to inny rodzaj kina niż ten do którego my jesteśmy przyzwyczajeni (choć nie jest to klasyczna produkcja Bollywood) i nie kazdy lubi take produkcje, ale i tak polecam!
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51981 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pią 19 Maj, 2006 21:43
Uważam, ze odpowiednik pana Collinsa czyli pan Kholi był bezkonkurencyjny To jego Lalita z takim charakterystycznym akcentem , miodzio.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12194 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 19 Maj, 2006 21:53
Pan Collins był udany
Mi się podobał taniec kobry w wykonaniu odpowiednika Mary
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Sob 20 Maj, 2006 09:40
W sumie dosc charakterystyczne jest to, ze jak wszystkie fanki JA cieplo przyjely B&P, tak bardzo negatywnie P&P 2003.
B&P kino Bollywoodzkie, pelno tandety, kolorowego kiczu. Ale ten kicz jest pierwszej klasy. Nie jest podrobka. Jest oryginalem.
P&P 2003 jest kopia klasy C i chyba dlatego nigdy nie zostanie zaakceptowany.
Spotakałam się gdzieś z opinią, że Bride and Prejudice była u korzeni wierniejsza Jane Austen ni ż Pride nad Prejudice z 2005. Była czy nie była - ja bardzo lubię ten film. Koli z tym jego śmiechem był zabójczy, a taniec kobry oraz gra na sitarze zawsze mnie ubawiają do łez, choc nie aż tak bardzo, jak Słoneczny Patrol na plaży. Przy nim o mało nie spadłam z krzesła ze śmiechu. I jaki był po bollywoodzku poprawny obyczajowo! Will Darcy nie pocałował Lality ani razu, a Lakhi uciekła z Johnym Wickhamem tylko na chwilę i nie zdążyła się zrobić nic takiego, co nakazywałoby nakłaniać ich do ślubu,
Warto zobaczyć, Migotko, choćby dla przekonania się, czy odpowiada Ci ta estetyka i konwencja. Film może być lekkim i mało szukującym wprowadzeniem w Bollywood, bo ani nie trwa tyle ile zwykle trwają tamte filmy, ani piosenki nie są typowe - właściwie tylko jedna, zaręczynowa - przypomina prawdziwy bollywood, no i piękna scena garby (panie jak kwiaty w czerwonych sari, przepiękna melodia, świetny taniec z pałeczkami). Na Aishwarię Rai miło jest popatrzeć, a Neeven Andrews z mojego avatarka to najmilszy Bingley jakiego znam.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12194 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 24 Maj, 2006 17:58
Nie ma za co!
Zaraz po panu Kholi i jego piosence o żonie zawsze rozbawia mnie taniec kobry :grin:
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
W tej wersji bardzo sympatyczna była Lakhi-Lydia, nie uważacie? Przez brak Kitty ona bardziej "trzymała się" straszych sióstr i słuchała ich bez szemrania. Poza tym była młodziutka i zalotna i łatwo można było pojąć jej fascynację każdą potencjalna para spodni.
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Pią 26 Maj, 2006 10:56
W B&P wszystkie postaci (oprócz Wickhama) są miłe. Nawet te, które JA przedstawiła jako niezbyt sympatyczne.
prawda, nawet lady Catherine nie żadliła zanadto :razz: Ale akurat jakieś sceny na linii Lalita-ladyC zostały usunięte z ostatecznej wersji (widać to w klipach), więc pewnie dlatego.
Wczoraj, po udanej bitwie z bratem o komputer obejrzałam "Bride and Prejudice". Początkowo byłam nieco zdezorientowana, ale klimat filmu szybko mi się udziełił. Cóż mogę powiedzieć? Zachwyciły mnie sceny tańca, zwiewne stroje Lality oraz muzyka, przy której trudno usiedzieć w jednej pozycji. Pan Kholi świetny, Darcy znośny , Lalita śliczna podobnie jak Jaya, która jest chyba najsympatyczniejszą Jane jaką znam. Zdziwił mnie jedynie wątek domniemanej ciąży "Georgiany" z Wickhamem. Nie myślałam, że scenarzyści posuną się aż do tego...
Z pewnością będę do owego filmu często powracać. Jest trochę z pogranicza bajki - taki kolorowy i radosny :grin: .
No, mnie też zastanowił ten wątek, bo taki fakt niesie przecież pewne konsekwencje... zwłaszcza że dziecka wokół ichniej Georgiany nigdzie nie było widać.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51981 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pią 26 Maj, 2006 21:01
Pewnie uznano, ze dopiero ciąża pokaże jak Wickham jest zły. Naprawdę niewiele juz w naszych czasach zostało moralnych tabu.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.