PLIKI COOKIES  | Szukaj  | Użytkownicy  | Grupy  | Profil  | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  | Zaloguj
Rejestracja  | Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Perswazje Persuasion (1995)
Autor Wiadomość
annmichelle 



Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3540
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie 29 Sie, 2021 15:40   

Mnie muzyka już tak nie dołuje, jak podczas pierwszych oglądań x lat temu, ale nadal myślę, że w kilku momentach mogła być bardziej pogodna.
Ale rozumiem zamysł artystyczny :-) , więc niech będzie. :wink:

Natomiast włoskie pieśni w Bath - uuu, zawsze mam gęsią skórkę jak je słyszę. :serce:


I jeszcze, takie tam :cool: , z dedykacją dla tych forumowiczek, które pisały o brzydocie aktorów z tej ekranizacji.
Co za spojrzenie!
_________________
:-)
 
 
Trzykrotka 



Dołączyła: 21 Maj 2006
Posty: 20415
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 30 Sie, 2021 07:16   

Jak weźmie się sumę uród wszystkich aktorów grających w tej ekranizacji i podzieli przez współczynnik "hipnotajzing" to i tak Ciaran wypada jak super model :-D Co mu się bardzo chwali - jest bardzo męski, ma prostą, dumną postawę i wymowne oczy. I przede wszystkim, jak większość obsady w tej ekranizacji - umie grać.
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Pon 30 Sie, 2021 07:52   

To prawda - postawę ma doskonałą, można uwierzyć bez trudu , że żołnierz ( w przeciwieństwie do posiadającego chomiczy zgryz Harville'a , no ale powiedzmy że on kulejący to inna sprawa, i kluskowatego obleśnego Benwicka :obrzydzenie: ) i spojrzenie też niczego :serduszkate: :mrgreen: i zgadzam się , że pomijając urodę - aktorsko tam wszyscy są wspaniali.
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
annmichelle 



Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3540
Skąd: z daleka
Wysłany: Pon 30 Sie, 2021 08:27   

Ja chyba jakaś inna jestem :mysle: , bo naprawdę nie dostrzegam tego "braku urody" u aktorów.
Fakt, aktorki nie były umalowane wg dzisiejszych standardów serialowo-filmowych, ale dla mnie to jest właśnie na plus

Wiem, pisałam już o tym kiedyś, więc dorzucę cytat samej siebie :-P :
Cytat:
Brzydcy? A może po prostu zwyczajni? Jak ludzie, których mijamy na ulicy? Albo nawet mamy ich w domu lub naprzeciwko w lustrze?
Dla mnie nikt w tym filmie nie jest brzydki, może z wyjątkiem pani Smith i jej służącej lub Elizabeth, ale określiłabym je jako nieatrakcyjne, a nie brzydkie. :roll:
Natomiast reszta po ludzku zwyczajna: ktoś ma za długi nos, inny lekką nadwagę, piegi, nierówne zęby lub wąskie/szerokie usta.
Domyślam się, że dziś nikt nie zaryzykowałby obsady, która jest tak zwyczajna z wyglądu. Znak czasu, niestety. :roll:
_________________
:-)
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Pon 30 Sie, 2021 09:01   

To zależy od indywidualnych standardów estetycznych :wink: u mnie stopniowanie wyglądu przebiega tak : brzydki - zwyczajny/przeciętny/ - interesujący/zwracający uwagę - ładny/urodziwy - piękny , no i aktorzy z Perswazji z wyjątkiem nieszczęsnego Benwicka , który dla mnie jest zwyczajnie brzydki , mieszczą się w kategorii zwyczajny/przeciętny . Owszem, Ciaran się łapie do kategorii interesujący, nie przeczę :lol:
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
annmichelle 



Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3540
Skąd: z daleka
Wysłany: Pon 30 Sie, 2021 12:34   

Tamara napisał/a:
mieszczą się w kategorii zwyczajny/przeciętny .

Czyli tak jak większość z nas w prawdziwym życiu. :wink:

Dlatego ta ekranizacja jest życiowa i trochę jak w przypadku Jane Eyre pokazuje, że również "zwykli" ludzie przeżywają miłość i targają nimi namiętności. So true!

Oprócz tego, często obiektywnie przystojni mężczyźni, piękne kobiety dobrze prezentują się tylko na zdjęciach, a w życiu brak im osobistego uroku :-) , błyskotliwości, spojrzenia j/w :mrgreen: , INTELIGENCJI :twisted: .
I co mi po pięknym mężczyźnie jak ma pusty wzrok cielęcia, nie potrafi się wysłowić lub plecie od rzeczy? :roll:

Nie to, że podobają mi się brzydale :confused3: , bo nie :cool: , ale pomiędzy jest cały wachlarz ludzkich typów, które nie odstręczają wyglądem, a mają to "coś". :-)
_________________
:-)
 
 
Trzykrotka 



Dołączyła: 21 Maj 2006
Posty: 20415
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 31 Sie, 2021 09:56   

No i właśnie w tej przeciętności problem. Niektórzy bohaterowie Perswazji mają być urodziwi i ponadprzeciętni. Anna powinna na koniec jaśnieć odzyskaną urodą (tu się nie czepiam, Amanda Root w ostatnich scenach naprawdę wygląda promiennie i pięknie, lepiej niż w początkowych). Baronet jest tak przystojny, że zakochał się sam w sobie, Elżbieta jest piękna i wielokrotnie się o tym mówi. A już najprzystojniejszy - nie interesujący, nie najwyższy, tylko najprzystojniejszy, ma być kapitan Wenworth.
Ja już jestem nawrócona. Przykładam inną skalę urody do filmu, ktory uważam za wspaniały. Ale wiem, że niestety, jak zbytnia dojrzałość aktorów bywa przeszkodą w przyjęciu RiR Anga Lee, tak tutaj fizjonomie odrzucają nieprzygotowanych :kwiatek:
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Wto 31 Sie, 2021 11:13   

Wg mnie mogliby Elzbietę ładniejszą dać, bo jest zgryźliwa i niemiła na twarzy , a wiecznie zmarszczone brwi urody jej nie dodają. Nie mówiąc o tym, że wygląda staro i nawet ma opadające chomiki w niektórych ujęciach, czego jako żywo trzydziestolatki nie mają .
Co do zakochania się w sobie - tu akurat potrzebny jest odpowiedni charakter, niekoniecznie uroda :wink: ale fakt, że baronet jest określany jako bardzo urodziwy .
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2023 16:22   

Pora powtórki się zbliża, a tu pogoda zupełnie nieadekwatna, słońce i ciepło :-|
I marcepanów w sklepach nie ma :cry2:
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
annmichelle 



Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3540
Skąd: z daleka
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2023 16:30   

U mnie 17 stopni, deszcz, pochmurno i marcepany są. :wink:

Ale narazie nie przewiduję powtórki.
_________________
:-)
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Czw 21 Wrz, 2023 18:31   

U mnie dzis ponad 25 i bezchmurne słoneczne niebo , nie da rady .
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Wto 24 Paź, 2023 16:44   

Powtórki na razie nie robiłam , marcepanów nadal brak :cry2: :wink: , za to doszłam do wniosku, że żółty sorbet z początkowych scen to jednak będzie nei rokitnik, ale raczej ananas lub melon, nie sądzę, żeby kuchnia sir Waltera mogła się skalać tak pospolitą rośliną jak rokitnik, to dobre dla jakiejś pani Smith czy innej ubogiej wdowy, ale nie dla sir Waltera Elliota ! :-P
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
annmichelle 



Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3540
Skąd: z daleka
Wysłany: Wto 24 Paź, 2023 17:24   

To jest zdecydowanie kolor rokitnika. :mrgreen:
Dla mnie nie do pomylenia z żadnym innym w przypadku deserów opartych na naturalnych składnikach.
Z ananasa (bez dodania sztucznego barwnika) nigdy nie uzyskaliby wtedy takiego koloru. A zresztą gdzie tam ananas czy melon?
A rokitnik był (i jest) używany w kuchni na wybrzeżach, a Wlk. Brytania to cała jest takim wybrzeżem, jakby nie patrzeć. :-P
Nie roztrzygniemy tego, więc ewentualna dyskusja byłaby jałowa. :-P
Trzeba by zapytać twórców filmu "jaki owoc mieli na myśli". :wink: A jest to niemożliwe, więc pozostają nam domysły :-) .

Annmichelle team Sanddorn (vel rokitnik). :-)

P.S. Zresztą w tym deserze nie był ważny owoc, ale że państwo jedzą SORBET. Lody i wszelkie takie fikuśne desery to był wtedy przywilej arystokracji.
_________________
:-)
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Wto 24 Paź, 2023 17:59   

Każdy przyzwoity dwór miał szklarnie, w których hodowano egzotyczne czytaj kontynentalne czy południowe roślinki :-P nie będę sie upierać, ale dopuszczam anansa czy melona , a barwienie potraw było normą. Oczywiście wiem, że szło o sorbet, a z czego on , o to mniejsza :wink: nota bene ciekawa jestem jakim cudem oni mieli lód, skoro zimy tam były takie pluchowato-deszczowe.

Tak czy siak zakupiłam właśnie na allegro marcepany, bo marcepan Lindta w Universamie kosztuje 15 zł za sztukę, taki malutki 50-gramowy :paddotylu:

W sumie taki sorbet mógł być nawet z żółtej marchwi, skoro robiono konfitury z marchwi to czemu nie sorbet :-P
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Pią 03 Lis, 2023 16:06   

No, na ten weekend zapowiada się pogoda Perswazyjna :mrgreen: :-P
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
annmichelle 



Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3540
Skąd: z daleka
Wysłany: Sob 04 Lis, 2023 11:49   

Będziesz oglądać? :mrgreen:

Tamara napisał/a:
nota bene ciekawa jestem jakim cudem oni mieli lód, skoro zimy tam były takie pluchowato-deszczowe.

I tu się mylisz. :-P Klimat Anglii w tamtym okresie (i wcześniejszym) był zdecydowanie chłodniejszy niż dzisiaj. Bywało, że w Londynie zamarzała Tamiza (!) i to na tyle, że urządzano na niej targi bożonarodzeniowe, czyli lód musiał być solidnie gruby.
A jak był lód to i mogli Anglicy robić to co Europejczycy w kwestii składowania go w a la ziemiankach do chłodzenia np. mięsa.
Z tego co kojarzę to w ok. 1814-15 :mysle: roku była tam najzimniejsza zima od kilkudziesięciu lat.
Tak, ludzie w Europie (i Wlk. Brytanii, która nigdy nie utożsamiała się, że geograficznie do Europy należy :-P ) między XVII a XIX wiekiem (okres uważany za szczególnie chłodny) nie mieli lekko jeśli chodzi o klimat i ówczesne możliwości ogrzania się. :(



Edit: poprawiłam literówki. :ops1:
_________________
:-)
Ostatnio zmieniony przez annmichelle Pon 06 Lis, 2023 19:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Admete 
shadows and stars



Dołączyła: 18 Maj 2006
Posty: 56873
Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 05 Lis, 2023 19:14   

Rok 1816 był szczególnie zimny w Europie z powodu wybuchu wulkanu Tambora w Indonezji:

Cytat:
Rok 1816 był określany jako "rok bez lata". Anomalie klimatyczne doprowadziły do obniżenia temperatury o ok. 3-4 stopnie Celsjusza i znacząco wpłynęły na życie mieszkańców półkuli północnej.

Najbardziej ekstremalna pogoda panowała wiosną i latem 1816 roku. Anomalie wystąpiły w niemal całej Europie (zwłaszcza na północy) i w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych. W stanach Nowy Jork i Maine spadł śnieg, a w Connecticut odnotowano siarczyste mrozy. Intensywne opady śniegu zarejestrowano także w Kanadzie, głównie w Montrealu i Quebec City.


https://www.national-geog...kanu-w-historii
_________________
„But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
 
 
annmichelle 



Dołączyła: 01 Maj 2007
Posty: 3540
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie 05 Lis, 2023 22:33   

Tak, to znany fakt.
Malarstwo Turnera opiera się na tej anomalii. :wink:
Ale miałam na myśli lata 1814-15, a nie 1816.
Ten "rok bez lata" (1816) dlatego był ciężki, bo we wcześniejszym roku była najmroźniejsza zima, która miała wpływ na rolnictwo, a rok 1816 z długimi przymrozkami dobił rolnictwo podwójnie.
No i jeszcze końcówka wojen napoleońskich. :roll:
Wyjątkowe ciężkie lata dla Europy: wojny wojnami, a tu jeszcze natura dobiła i to podwójnie (najpierw rekordowe zimy, a później brak ciepłego lata).
_________________
:-)
 
 
Tamara 
nikt nie jest doskonały...



Dołączyła: 02 Lut 2008
Posty: 20123
Skąd: równiny Mazowsza
Wysłany: Pon 06 Lis, 2023 18:02   

annmichelle napisał/a:
I tu się mylisz. Klimat Anglii w tamtym okresie (i wcześniejszym) był zdecydowanie chłodniejszy niż dzisiaj. Bywało, że w Londynie zamarzała Tamiza (!) i to na tyle, że urządzano na niej targi bożonarodzeniowe, czyli lód musiał być solidnie gruby.
A jak był lód to i mogli Anglicy robić to co Europejczycy w kwestii składowania go w a la ziemiankach do chłodzenia np. mięsa.
Z tego co kojarzę to w ok. 1814-15 roku była tam najzimniejsza zima od kilkudziesięciu lat.

Tak, masz świętą rację , przecież to mała epoka lodowcowa :zalamka: :zawstydzona2: widzicie do czego liczne covidy prowadzą , zupełna skleroza :thud: :cry2: :cry2: :cry2:

annmichelle napisał/a:
Będziesz oglądać?

Zamierzałam. I na zamiarach się skończyło, bo zamiary sobie, a rzeczywistość sobie :frustracja: :frustracja: :frustracja:
_________________
Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika.
Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej.
Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron.
Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. | Forum dostępne było także z domeny spdam.info
Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.