Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 54715 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Czw 28 Gru, 2006 21:59
Ja się w Tobiku nie kocham, choć uważam, że dobrze gra - jego Rochester jest świetny Więcej dla was zostanie.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
:rumieniec: Zaraz pewnie dostanie mi się za niewiedzę, ale uczciwie się do niej przyznaję. Wyjaśnijcie mi kochanieńkie, kto to jest Tobik??? Czytam o nim na forum, a za .... nie wiem któz on
Ja niby wiem, ale tylko teoretycznie, bo filmu nie widziałam, więc też żyję w błogiej nieświadomości...
_________________ If I could write the beauty of your eyes...
Też tej nowej ekranizacji nie widziałam. Dodam nawet, że nie wiedziałam, że takowa powstała. Pamiętam tę z Williamem Hurtem i pan Rochester chyba zawsze będzie miał dla mnie jego twarz. (Dobra uciekam, zanim mnie wielbicielki Tobika pobiją )
Spokojnie. Pewnie znacznie chętniej wyraziłyby swoje zdanie autorce jednej z recenzji, jaką znalazłam na Amazonie przy okzaji szukania informacji o tym filmie. Ufff... nie chciałabym być w jej skórze...
_________________ If I could write the beauty of your eyes...
Tak się składa, że szanowna telewizornia "puści" "Drity Dancing" w Nowy Rok. Coś miłego dla oczu i uszu, ale bez zbytnich zachwytów. Bedzie można zobaczyć Patricka sprzed lat. Tak dziwnie chodził w tym filmie, trochę to kiedyś mnie drażniło, zobaczymy teraz. (Colinek też chodzi dość specyficznie, kolibie się mocno na boki, ale to w końcu jest BOSKI COLINEK) Dziwne, że partnerująca mu Jennifer Grey nie zaistniała w żadnym ciekawym filmie. Kiedyś widziałam ją w czymś, ale nie pamiętam tytułu.??? :grin:
Ja ją widziałam w słodkiej romantycznej komedii o czarodziejskich bucikach. Taki Kopciuszek nowoczesny, ale tytułu nie pamiętam.
A Patricka chyba bardziej lubiłam w "Uwierz w Ducha". A ostatnio widziałam film o tańcu, gdzie grał z żoną. Fabuła była troszkę dziwna i momentami nie łapałam, co i dlaczego. Ale taniec przyjemny.
Też tej nowej ekranizacji nie widziałam. Dodam nawet, że nie wiedziałam, że takowa powstała. Pamiętam tę z Williamem Hurtem i pan Rochester chyba zawsze będzie miał dla mnie jego twarz. (Dobra uciekam, zanim mnie wielbicielki Tobika pobiją )
Muszę przyznać, że dla mnie też miał jego twarz i ekranizacja Zeffifellego była dla mnie najlepsza, zresztą do dziś bardzo ją lubię, ale Tobinek mnie całkowicie opętał :oops:
Mam tą taką szarą tapetę na pulpicie i kiedy włączam i wyłączam kompa i zerka na mnie ten boski zerk, to spadam za każdym razem z krzesła.
Spokojnie. Pewnie znacznie chętniej wyraziłyby swoje zdanie autorce jednej z recenzji, jaką znalazłam na Amazonie przy okzaji szukania informacji o tym filmie. Ufff... nie chciałabym być w jej skórze...
Rzuć linkiem, może trzeba będzie kogoś usunąć z tej planety marzeń
Spokojnie. Pewnie znacznie chętniej wyraziłyby swoje zdanie autorce jednej z recenzji, jaką znalazłam na Amazonie przy okzaji szukania informacji o tym filmie. Ufff... nie chciałabym być w jej skórze...
Rzuć linkiem, może trzeba będzie kogoś usunąć z tej planety marzeń
Żeby mnie zamknęli za współudział ? Nigdy w życiu...
_________________ If I could write the beauty of your eyes...
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Pią 29 Gru, 2006 12:54
lizzzi napisał/a:
Colinek też chodzi dość specyficznie, kolibie się mocno na boki,
Bo Colinek, aż przykro to pisać - ma krzywe nóżki. Na szczeście skutecznie to maskuje, a i sprawia że jego chód jest baaaaardzo interesujący.
lizzzi napisał/a:
Dziwne, że partnerująca mu Jennifer Grey nie zaistniała w żadnym ciekawym filmie. Kiedyś widziałam ją w czymś, ale nie pamiętam tytułu.??? :grin:
Ja ją widziałam w kilku filmach - m.in. w Wietrze Przewinęła się chyba też w Grze o miłość. Gdzieś ja jeszcze widziałam, ale już raczej w rolach pośrednich. Szkoda...
Ja ją widziałam w kilku filmach - m.in. w Wietrze Przewinęła się chyba też w Grze o miłość. Gdzieś ja jeszcze widziałam, ale już raczej w rolach pośrednich. Szkoda...
Ja ją też widziałam w "Wietrze", fajna tam była, taka kruszynka z charakterem, w ogole uwielbiam ten film, bo on dla żeglarza jest taki pachnący wodą z jeziora i wilgotnymi linami, rozgrzanym pokładem, rozwiewa włosy wiatrem i podmywa tyłek bryzgami, fajny film na zimę, jak sie już straznie tęskni za wodą...
Co do Jennifer to zdaje się, że to taka aktorka jednej znaczącej roli, a szkoda, bo fajna kobitka z niej z tym orlim noskiem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.