_________________ "The person, be it gentleman or lady, who has not pleasure in a good novel, must be intolerably stupid" Henry Tilney, Northanger Abbey
A ja falsetem lirycznym [w zasadzie, bo teraz mam bierbas ]
Stoooooo laaaat!
_________________ Pamięci wieku XIX, kiedy to literatura była wielka, wiara w postęp -
bezgraniczna, a zbrodnie popełniano i wykrywano ze smakiem tudzież
elegancją.
Znalazłam idealne dla siebie połączenie: Jennifer zagrała w filmie Santosha Sivana, reżysera Asoki.
Before the Rains dostał właśnie nagrodę na festiwalu w Huston
http://www.tiff07.ca/film...706131135011292
Mam nadzieję, ze go ktoś sprowadzi. Nandita Das i Jennifer Ehle w jednym filmie!
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11059 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Sro 07 Maj, 2008 20:12
I Edward Norton!
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 44944 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Sro 07 Maj, 2008 20:46
Też to zauważyłam
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Obejrzałam właśnie Before The Rains. Tu moje i Anaru recenzje:
http://forum.northandsout...p=175309#175309 http://forum.northandsout...p=174350#174350
Jennifer jest kapitalna! Ma małą rólkę, obie kobiety mają mniejsze role. Wygląda blado. Ma nietwarzową fryzurę, jasne stonowane ubrania i wypada trochę szaro przy przepięknej, bardzo intensywnej Nandicie. Ale w tym co jej dano wykonała wspaniałą robotę. Gra mądrą, prawą, ciepłą kobietę, która potrafi oddzielić dobro od zła i dokonac wyboru, choćby był trudny. Patrzyłam na nią z przyjemnością.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11059 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Sob 27 Gru, 2008 00:24
O jej!
z czego to? G.I. Jane?
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 44944 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 07 Wrz, 2009 21:21
Jennifer ma zagrać rolę Catelyn Stark - Lady Winterfall w ekranizacji słynnej serii książek George'a R.R. Martina Pieśn lodu i ognia. Serial robi HBO. Bardzo się z tego cieszę Na dodatek jej męża Neda Starka zagra nie kto inny, jak sam Sean Bean.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Pon 07 Wrz, 2009 22:24
Mniam-mniam
** Post o niskiej wartosci intelektualnej...
Miałam wczoraj wielką przyjemność zobaczyć Jennifer w "Córce Russellów". Był to mój drugi po DiU film gdzie mogłam zobaczyć jak ona gra. Uważam, że jest bardzo dobrą aktorką. Film także bardzo ciekawy. Opowiada o przebaczaniu, winie i karze. Bardzo emocjonalny film, który pięknie pokazuje, że nie tylko trzeba przebaczyć innym ale także trzeba umieć przebaczyć sobie a tym samym przyznać przed samym sobą, że wina nie zawsze leży tylko po jednej stronie. Zamknięcie się w sobie i rozpamiętywanie własnego bólu bardzo często zamyka nam oczy na ból innych nam bliskich osób. Zapominamy, że tak jak my potrzebujemy ich tak oni potrzebują nas.
W sadze Martina postać Seana ginie dosyc szybko. Jakoś w większości filmów szybko go zabijają. Ale sama postać Starka jest naprawdę świetna. Zresztą jestem fanką całej serii, więc raczej nieobiektywne są moje spostrzeżenia. Postać Ehle jest w pewnym sensie tragiczna i dosyć niejednoznaczna. Przynajmniej ja tak ją odbieram. Kocha męża, ale na ich stosunkach zawsze ciąży świadomość istnienia jego nieślubnego dziecka. Mimo to zawsze staje po jego stronie. Już nie mogę się doczekać serialu. Mam nadzieję, że jego powstawanie zmobiluzuje autora do szybszego pisania sagi, bo jak tak dalej będzie to filmowcy będą musieli poczekać za materiałem:)
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 44944 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 07 Gru, 2009 19:21
Cytat:
W sadze Martina postać Seana ginie dosyc szybko
Pod koniec pierwszego tomu, a pierwsza seria ma być realizacją tego tomu, więc będzie w całej. Zawsze to coś Serial i tak pewnie pojawi się w 2011, ale faktycznie Martin mógłby się pospiszyc. Milenaj witaj i zajrzyj do przywitalni
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach naszego forum stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę naszego forum.