A mnie ona przyprawia o atak histerycznego śmiechu... Jak już mówiłam pewnej nocy moi rodzice przybiegli mnie ratować, bo o drugie zaczęłam się potwornie śmiać, po obejrzeniu tejże sceny...
_________________ Dobra wiadomość jest taka, że Bóg zawsze odpowiada na nasze modlitwy.
Czasami po prostu odpowiedź brzmi: nie.
W książce Georgette Heyer "Kuzynka" (akcja rozgrywa się na pocz.XIXw.) znalazłam opis pewnej gry - korso. Nigdzie więcej nie znalazłam żadnej informacji na jej temat, więc zamieszczę fragment z książki.
"Korso, oczywiście! Matthew pokazał mi, jak się tym rzuca, i muszę ci powiedzieć, że wymaga to dużej zręczności! Wymierzyliśmy pole do gry i po obu jego końcach wbiliśmy w ziemię kołki...- Spojrzał przez ramię i wykrzyknął do doktora: - Jak, mówiłeś, nazywają się te kołki, Matthew?
(...)-Paliki, mój chłopcze, paliki! Chce pani spróbować, jak się w to gra, panno Kate? To bardzo wciągająca zabawa.
(...)Zasady gry były całkiem proste: gracze stawali naprzeciw siebie, obok jednego z palików, i każdy miał tyle samo kółek co przeciwnik. Rzucali je na przemian, celując w przeciwległy palik, a wygrywał ten, kto zdołał zarzucić wszystkie kółka lub dorzucić je jak najbliżej palika."
Heyer G., Kuzynka, Wydawnictwo Da Capo, Warszawa 1996, s.235
Ostatnio zmieniony przez Annette Czw 01 Mar, 2007 14:56, w całości zmieniany 1 raz
Corso to taka gra, że chyba jeden trzyma palik, a drugi celuje - Starostecka śpieewała kiedyś taką piosenkę - Kto ze mną zagra w corso!
Ale w D&U 95 była taka scena jak Lydia i Mary grały takimi żelaznymi kółkami usiłując wcelować na paliki wbite w ziemię. Ciekawe czy to jest też corso?
Się mi wydaje, że Starostecka to chyba chciała grać w serso (zabawa, w której rzuca się i chwyta wiklinowe kółka za pomocą kijków).
Słownik wyrazów obcych mówi, że corso to zabawa, pochód ulicami miasta z udziałem ukwieconych pojazdów...
Jezu, jak Ci się dobrze wydaje! Ty to masz pamięć babo, ja Ci nieługo zacznę pomniki stawiać, a mnie przez tego Alzheimera, to tak dzwoni, dzwoni, tylko nie wiem, w kórym kościele
Ty to masz pamięć babo, ja Ci nieługo zacznę pomniki stawiać
Może lepiej nie...
Alison napisał/a:
Ale w D&U 95 była taka scena jak Lydia i Mary grały takimi żelaznymi kółkami usiłując wcelować na paliki wbite w ziemię. Ciekawe czy to jest też corso?
Scenę pamiętam, ale co to za zabawa... Pojęcia nie mam...
_________________ If I could write the beauty of your eyes...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.