To jest link do tapetek zamieszczonych na oficjalnej stronce miejscowości Haworth: http://www.haworth-villag...r/wallpaper.asp Normalnie niektóre są cudne...A własciwie to wszystkie
_________________ Carry on my wayward son, For there'll be peace when you are done. Lay your weary head to rest, Now don't you cry no more...
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12172 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006 00:13
Piękne! Szczególnie te wrzosowiska.....
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Trafiłam na książkę Romana Dyboskiego "Sto lat literatury angielskiej". Autor żyjący w latach 1883-1945 we wstępie do tej książki autorstwa Juliana Krzyżanowskiego jest określany jako pierwszy polski anglista. "Sto lat.." obejmuje epokę wiktoriańską i okres późniejszy, jest zbiorem szkiców o wybitnych pisarzach angielskich, zaczyna się od Johna Stuarta Milla, a kończy na J. Conradzie. Zawiera rozdział "Siostry Bronte i pani Gaskell", gdzie omawia życie autorek i streszcza ich dzieła. Połączył siostry Bronnte z E. Gaskell ze wględu na ich przyjaźń. Z jego opisu wynika, że "Shirley" Karoliny Bronte warte jest przeczytania. Kiedy po raz pierwszy natknęłam się w tekście na Karolinę Bronte nie wiedziałam o kogo chodzi. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że w XIX wieku istniała maniera tłumaczenia imion, stąd np. Karol Dickens. Dyboski pisze o życiu rodzeństwa bardzo ciekawie. Nie wiedziałam, że "Jane Eyre" jest w dużej mierze autobiograficzna. "Wichrowe Wzgórza" określa jako najbardziej jednostajnie ponury utwór piśmiennictwo angielskiego.
U pani Gaskell ceni najbardziej "Cranford" i uważa je za arcydzieło. No cóż, w N&S" nie dostrzega nic nadzwyczajnego.
Jane Austen nie jest omówiona w tej książce, autor przypisuje ją do wieku XVIII. Nie wiem jak klasyfikowana jest w historii literatury Austen.
Czytając Dyboskiego zachwycił mnie jego język. Autor, urodzony w Cieszynie, znał od dziecka trzy języki, chodził do niemieckiej szkoły i jeszcze podczas studiów łatwiej mu było notować po niemiecku. A później pisze taką wspaniałą polszczyzną! Jego styl można określić tak, jak on określa język Thackeraya - wytworny.I jeszcze ciekawostka - znał osobiście Johna Galsworthyego i Chestertona.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51597 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Wto 03 Maj, 2011 19:29
Chętnie bym się z tą pozycją zapozonała.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51597 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Sro 04 Maj, 2011 14:34
W zasadzie nie dysponuję żadnym podręcznikiem do literatury angielskiej. Może Spin nam powie, bo ona jest specjalistką.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Sro 04 Maj, 2011 15:49
Wojciech Lipoński i Mroczkowski zaliczaja Jane do angielskiego oswiecenia (jako ze nie do konca spelnia kryteria powwiesciopisarki romantyczneja), a siostry Bronte do epoki wiktorianskiej . Z kolei Burges pisze, ze chociaz cezura poczatkowa dla angielskiego romantyzmu nie jest zburzenie Bastylii (1789), a wydanie ballad Wordswortha i Coleridga (1798), czyli Jane miesci sie chronologicznie tworczoscia w romantyzmie, sama Jane jest nieklasyfikowalna Stanolwi niejako pomost pomiedzy pisarstwem XVIII i XIX -wiecznym:
She has no dated; her novels are have a freshness and humour sadly lacking in Scott, a delicacy we can appreciate more than big bow-wow style. The first important woman novelist, she stands above both the classical and romantic movements ; in a sense she bridges the gap between the eighteenth and ninetheenth centuries but she can't be assigned to no group - she is unique.
Stad tez Jane chyba nigdy nie zostanbie jednoznacznie zakwalifikowana do ktorejkolwiek z epok, a jesli tak sie stanie - znajdzie sie wielu historykow lioteratury, ktorzy sie z tym nie zgodza...
Nie wiem co napisal byl Smapson, bo nie zdazylam tego jeszcze przeczytac
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51597 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Sro 04 Maj, 2011 18:54
Mnie się jednak Jane bardziej kojarzy z wiekiem XVIII jednak
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
To mi się podoba!
Czyli Jane jednak jest XVIII wieczna.
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Sro 04 Maj, 2011 20:59
Admete napisał/a:
Mnie się jednak Jane bardziej kojarzy z wiekiem XVIII jednak
Mnie tez. I jak widac nie bez przyczyny, skoro wielu historykom literatury rowniez
To chyba tak jak Baka (chociaz on przescigal swoja epoke o kilkaset lat )
Akaterine, dziękuję za podrzucenie tego artykułu Czytam go właśnie nieśpiesznie, z zainteresowaniem i tylko czasem prycham na pewne pomysły p. Krzywickiej. Jednak bardziej mnie przekonuje wizja Przedpełskiej-Trzeciakowej, taka bardziej wyważona, pozbawiona histerycznych nut mi się wydaje
Nie przekonuje mnie też kreowanie postaci Branwella jako "naznaczonego stygmatem genjalności" ani sugerowanie Emily kazirodczych uczuć (z których nikomu się nie zwierzyła, ale autorka artykułu wie lepiej, jasne ).
I naturalnie Charlotte nie kochała męża - jasssne
Tak czy inaczej, czyta się ciekawie
_________________ Hell is empty. And all the devils are here.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51597 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 31 Lip, 2011 12:35
Krzywicka to była taka ówczesna skandalistka, więc ten artykuł pewnie też miał nieco skandalizować
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Pewnie tak
Mnie ogółem styl się wydaje taki... hmmm... histeryczny właśnie. Emocjonalny. Nie trafia to do mnie, raczej irytuje
Przeczytałaś to, Admete? Widać też tutaj, jak ortografia się trochę pozmieniała przez ostatnie kilkadziesiąt lat
_________________ Hell is empty. And all the devils are here.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51597 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 31 Lip, 2011 12:47
Tylko kawałek, bo moje oczy wysiadają przy czymś takim...Ostatnio znów mi dają w kość. Za dużo czytam/oglądam.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
http://www.polskieradio.p...-nowo-odczytane
Dziś o 2:30 w Dwójce audycja o nowej książce o siostrach Bronte. Żebym tylko nie zapomniała . Zawsze zapominam o ciekawych rzeczach w Dwójce.
Ktoś słuchał? Czy ja dobrze zrozumiałam (słuchałam dość nieuważnie, koty mnie rozpraszały), że w tej książce ("Charlotte Bronte i siostry śpiące") autor sugeruje, że Emily i Anne tak naprawdę nic nie pisały, a Charlotte, która jest autorką wszystkich powieści, starannie stworzyła legendę trzech sióstr? Nie wątpię, że autor książki przeanalizował różne źródła o siostrach i ma sporą wiedzę, ale takie teorie zawsze mi pachną szukaniem sensacji na siłę.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to nagrałam całą rozmowę, mogę jakoś udostępnić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.