Ali, a mnie ten rozdzial o spadającej szkatułce bardzo sie podobal.
W ogole odnoszę wrazenie, ze ta ksiazka to jakis zbior opowiadan, bo są to jakby oddzielne obrazki Takim oddzielnym opowiadankiem jest np. opowiesc o malej Paulince i Grahamie.
Eeeh to widzę, że jesteś juz pod wizycie doktora w loży
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 23:32
A jestem, dzis wlasnie czytalam ten o szkatułce
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 23:46
Doczytaj, doczytaj. To w ogole naprawde jakos calosc ładny rozdzial.
A na kartusi nie bylo niestety nic milego dla naszej bohaterki...
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dzisiaj zrobiłam sobie Dzień Lenia i cały dzień przeleżałam z książką. Skończyłam pierwszy tom i kawałek II, w końcu zaczęło się coś dziać, choć dygresje i przedłużające się opisy w trakcie jakiejś toczącej się akcji są denerwujące w tej książce, nastapił dla mnie dość zaskakujący zwrot w akcji, co wydało mi się mało prawdopodobne, zważając, że książka pisana jest punktu widzenia Lucy. (musi byc tak enigmatycznie bo obiecałam nie spoilerować ??: )
Pokochałam miłością pierwszą wyrażenie "nie była jednak typem ujemnym" - i ostrzegam, że będę go namiętnie uzywać.
Poza tym donoszę iż nastapił przełom w systematyce kręgowców, bo węże moje panie w Villette, nie należą już do gadów, jeno do płazów. Musze tylko sprawdzić czy to Charlotta B. dokonała tej rewolucji, czy się pani Róży przytrafiło. Pani Róża to w ogóle ostra jest zawodniczka
Heej!! Czyta ktos jeszcze tę książkę?! Mógłby mnie ktos pocieszyć, że w drugim tomie się poprawi, bo narazie w pierwszych rozdziałach taki szczebiot przesłodki, że jak od zupy nic robi mi się niedobrze :sad:
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Pią 29 Gru, 2006 12:55
Moze pania Różę wąż ukąsił
Ja czytam, siedze obecnie w nastepnym rozdziale za szkatułką.
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Ja czytam teraz razem z Wami i kiedyś dawno temu przeczytałam całość.
W drugim tomie tak bliżej końca będą motylki...
A może nie będą, człowiek się zmienia, dojrzewa i nie wszystko już jest takie samo ??:
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12341 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 29 Gru, 2006 17:14
Przeszłam już szkatułkę i kichnięcie wreszcie coś się dziej
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Zabrzmiało jakbyś przeszła wietrzna ospę
To wszystko nic, w drugim tomie kochane, jak się pojawia pewna zwiewna istotka, to już można na czarna ospę zapaść
Ja Charlotty nie poznaję!!! Ta jej egzaltacja jest STRASZNA!!! Ja sama jestem egzaltowana i zazwyczaj nie razi mnie aż tak bardzo, ale tu to jest jakiś koszmar. Tłumaczenie jest max do bani, kompletnie współczesne słowa w jednym zdaniu plączą się z archaicznymi np. wyskok (w sensie wybryk)+rychło to tak na przykład...
Poza tym powtarzanie w nieskończonośc opisów gładkości, łagodności i nieskazitelności rysów popartych wewnętrzną delikatnością, stanowczością, zadumą, głębokim życiem wewnętrznym i różnymi innymi bzdetami w odniesieniu ciągle do tych samych postaci, no ja już tracę cierpliwość
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 17:40
To są dwa bardzo ładne i bardzo ciekawe rozdzialy. Fajnie napisane i z pomyslem.
No i nieco intrygujące
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12341 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 17:45
A, tak; ten ze szkatułką był nieźle nawet napisany. Przede wszystkim miały tam fajny ogród, taki nieco tajemniczy.
A biedaczce Lucy sie oberwało 'smokiem' - chyba niezupełnie zasłużenie... I jak się doktorek oburzył na to określenie
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 17:47
To fakt, jakies uczucie sie z niego wydobylo
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Ee tam, ciapuła taki, choć nie mam do niego pretensji, że się w Lucy nie zakochuje, bo to jakaś taka dziamdzia lamdzia. Chyba tylko profesorka lubię, bo to jakaś krwista choć antypatyczna z pozoru postać, coś go sporo jest ostatnio, mam pewne podejrzenia co do niego
No tak Dr John nie poznał się na Lucy
Ale skąd naraz wzieła się ta jego miłość Rozyna?
Mowa była o kokietce Ginevrze co to się w niej Izydor zakochał, a potem zmiana tematu i mamy tajemniczą Rozynę.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12341 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 18:30
Czy ja wiem czy ciapuła? Facet jak facet, zobaczył ładne to go oślepiło A prof Paul faktycznie taki z charakterkiem człowieczek
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
No to ja to tak czytam :oops: Oglądam telewizję, czytam i jeszcze wszyscy w domu coś ode mnie chcą...
To znaczy, że Doktorek się w tej Ginevrze kocha?
O ludzie
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 19:04
Jaki dr Paul? Gdzie Wy go macie???
Czy cos pominelam?
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12341 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 19:05
Nie dr tylko profesor Paul - w szkole uczy literatury
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 19:08
Czyzbym przegapila te postac?
Moja czujnosc zostala widac uspiona
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12341 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Sty, 2007 19:15
Nie tyle uśpiona, tyleże więcej go będzie później
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.