Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 40998 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Pon 20 Cze, 2022 11:30
Cytat:
Nam Joo Hyuk has been accused of school bullying
przykre to, nawet jeśli to zupełnie nie mój aktor i nie będzie mi żal jeśli zniknie.
Aragonte, cieszę się bardzo że przyjemnie spędziłaś czas przy Venus, to lekka ale niegłupia w podejściu do zdrowia drama i chemia OTP jest piękna
Loana napisał/a:
Tomorrow pięknie się zakończyło
zapisuję w pamięci na zaś
Zrobiłam drugie podejście do reinkarnacji i ducha-mścicielki (Yaya) w Klin Kasalong ale nie, to nie moja bajka. Za to jakoś mi wpadł w oczy bts z księżniczki, przypomniałam sobie jakie tam są przepiękne lokacje tajskie (ocean, wyspa, góry ) i zagraniczne (nawet już wiem, w których bawarskich zamkach kręcono ), jaka absurdalna i pretekstowa ale w gruncie rzeczy romantyczna fabuła , uznałam więc, że dramę sobie zachowam i sama nie wiem kiedy pocięły mi się pierwsze trzy odcinki Crown Princess
W dalszym ciągu nie jestem fanką tytułowej postaci - przynajmniej do czasu, ale pal sześć Już nawet nie mówię, że tym razem widzę, w których scenach Yaya zastąpiona jest dublerką od postaci (przez producentkę filmu i też aktorkę, z którą widziałam dwa filmy wcześniej ) albo kaskaderką od konia w cwale bo to szczegóły techniczne
Tak, faza to zdecydowanie fajna sprawa
Też liczę na miłe doznania dramowe Niech no tylko tego nie zepsują
Całe szczęście, że Małpa dostanie do partnerowania tak dobrą i ładną aktorkę. W Hwayugi już razem grali, choć nie parę, a utarczki Małpy z Zombie Girl wypadły cudnie (jak on jej luksusy pośmiertne wypominał ) - wierzę w ich romantyczno-komediową aurę i moc.
Aragonte napisał/a:
Zerknę sobie na Tomorrow, skoro skończyło się i jest dobre.
Tylko uprzedzam was, że poszczególne tematy są naprawdę przykre - i sama historia głównej pary i historie innych Żniwiarzy i poszczególne przypadki, z którymi się mierzą. Trzeba momentami mieć bardzo grubą skórę żeby wytrzymać. Ale też wszyscy źli dostają na co zasłużyli, może poza japońskimi żołnierzami z II wojny i chińskimi najeźdźcami z Qing. Ale oni juz pewnie i tak w piekle siedzą za to, co robili. A na naszą niegdysiejszą Doktorkę i super wystylizowanego Lee Soo Hyuka aż miło popatrzeć.
Aragonte, cieszę się bardzo że przyjemnie spędziłaś czas przy Venus, to lekka ale niegłupia w podejściu do zdrowia drama i chemia OTP jest piękna
No właśnie nastawiałam się na coś durnego i pełnego klisz, więc byłam przyjemnie zaskoczona, że to całkiem sympatyczne i z sensownym przesłaniem. Pewnie nawet będę wracać pod wyszywanie, bo do tego będzie w sam raz.
A OTP wspaniała
I zgadzam się z Trzykrotką, że Henry był uroczy.
Nie wiem, co musiałabym zrobić w tym życiu, żeby w następnym być tak piękna jak Shin Min Ah
_________________ Nolite te bastardes carborundorum.
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 40998 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Pon 20 Cze, 2022 13:31
Tam jest trochę klisz i pleple, ale dobrze skomponowane i główni świetni razem
za to para druga jest kiepściutko poprowadzona, ta z Pięknisiem co to długo nie chce, a potem nagle bierze się do całowania, tak ni z gruszki ni z pietruszki szkoda, też mógł być sympatyczny wątek.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 54999 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 20 Cze, 2022 13:42
Cytat:
Może przełknę aktorów, bo pana nie znam (tzn był tylko we fragmencie dramy, którą oglądam, cameo miał, ale akurat je przewijałam ) i wizualnie wydaje się być taki średni, a pani wiadomo, średnio mi się kojarzy. Ale może będzie miała ciekawą rolę
Masz dziwne wymagania Aktor i aktorka mają przede wszystkim grać, a wygląd przy okazji. Akurat tej dwójce w tym względzie też nic nie brakuje, tyle że pan ma męskie, a nie chłopięce rysy twarzy, u mnie to plus. Poza tym bardzo dobrze gra. Pani to jedna moich ulubionych aktorek, ma duże doświadczenie musicalowe. W związku z teatrami - Dołeczek wraca do teatru. Jaka szkoda, że po tej całej historii z zeszłego roku nie zobaczymy go pewnie w dramalandzie długo...
Co do tego młodego, to podobno oskarżenia są fałszywe:
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 54999 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 20 Cze, 2022 15:31
Mnie podobnie - takich jak on jest legion, ale jeśli to oskarżenia fałszywe, to niech zawalczy w sądzie.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
za to para druga jest kiepściutko poprowadzona, ta z Pięknisiem co to długo nie chce, a potem nagle bierze się do całowania, tak ni z gruszki ni z pietruszki szkoda, też mógł być sympatyczny wątek.
W ogóle o nich zapomniałam, co o czymś świadczy BTW dziewczynę znam z Chiefa Kima.
Aha, w dramach pod wyszywanie pleple nie jest wadą, mam kiedy wyszywać
_________________ Nolite te bastardes carborundorum.
Obejrzałam połowę 1 odcinka Alchemy of Souls (potem kompowi się odwidziało i się wyłączył)
Uooooo!..... W życiu Warszawy nie zgadłabym na tym etapie, że to siostry Hong! Raczej jakaś robiona z rozmachem chińska kostiumówka. Zamiana dusz. Stroje. Walki. Baśniowa kraina, magowie, wojownicy, latanki, świetne efekty specjalne - buzia mi się nie zamykała.
Trochę nie mogłam nadążyć za fabułą, nie lubię tak, kiedy poznaje się zasady gry nie z wydarzeń tylko z napisów po czołówce. Ale to się nadrobi.
Podobało mi się, choć nie tego oczekiwałam. Ale podobało mi się.
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 40998 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Wto 21 Cze, 2022 09:20
Cytat:
Ale podobało mi się.
to najważniejsze. Ja wczoraj zaczęłam My romance from far away - no, prawdopodobieństwa tu nie ma żadnego, i nie chodzi mi tylko o to, że człowiek lasu wydepilowany jest staranniej niż niejedna panna z miasta , początek jest imho w dużej mierze przegadany, ale jako wstęp musiał przedstawić postaci, odpoczynkowo całkiem spoko
Z imion kojarzę, że Tawan to słońce (eye of the day), Athit/Arthit też (man of the sun).
że człowiek lasu wydepilowany jest staranniej niż niejedna panna z miasta
Oraz czyściutki jak spod igły i z ułożoną fryzurą Mnie za każdym razem też zadziwiało to, że bojąca się gekonów i robactwa panna mieszka bez strachu w trzcinowej chatce bez szyb i siedzi w niej przy zapalonym świetle. I mnóstwo takich innych cudów tam jest, ale to taki rodzaj serialu, w którym to jest wpisane w konwencję. Makijaż od rana, chodzenie po domu w butach na obcasach i z ciężką biżuterią, budzenie się z uczesanym włosem i w nie pomiętej piżamie - i tak dalej i tak dalej....
U sióstr Hong jest też potężna obsada. Widać, że stać je na większy budżet niż przy Hwayugi
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 40998 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Wto 21 Cze, 2022 09:42
Och, ja już widziałam barykadowanie drzwi bez zamka takiej chatki przed panem, podczas gdy okna były wielkie, bez szyb, na wysokości jego pasa
Makijaż sceniczny musi być, także w środku nocy i w szpitalu
Makijaż sceniczny musi być, także w środku nocy i w szpitalu
Z makijażem to ja mam trochę problem, bo mnie serio wnerwia, jak się laska budzi rano po alkoholowym zwiechu, fryzura ułożona, twarz idealna, nic nie rozmazane, ciuchy też świeże. I jeszcze jej z gęby nie jedzie, mimo, że nie umyła zębów wcześniej -_- no popracowali by nad tym bajkowym aspektem, niechby chociaż wyglądała trochę gorzej...
Aaaaaa! Jest previev do 10 odcinka Kiss Sixth Sense! JEST WSPANIAŁY! Motylki mam od samego oglądania kilku krótkich scen. Nooo, i na to czekałam Już się nie mogę jutra doczekać
A propos dram odpoczynkowych, to wyskoczyła mi wczoraj reklama nowej dramy z In Gukiem, Cafe Minamdang. https://asianwiki.com/Cafe_Minamdang
Z ostrożnym optymizmem powiem, że nieźle to wyglądało. In Gukowi towarzyszy nasza Sam Jang, a drugi plan też jest niezły. Będzie między innymi dawno nie widziany Cordon z Duszki
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 54999 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Wto 21 Cze, 2022 14:15
Też chętnie obejrzę.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
A propos dram odpoczynkowych, to wyskoczyła mi wczoraj reklama nowej dramy z In Gukiem, Cafe Minamdang. https://asianwiki.com/Cafe_Minamdang
Z ostrożnym optymizmem powiem, że nieźle to wyglądało. In Gukowi towarzyszy nasza Sam Jang, a drugi plan też jest niezły. Będzie między innymi dawno nie widziany Cordon z Duszki
o, idę zobaczyć trailer. Widziałam, że mi proponował jutub do obejrzenia, ale spojrzałam na fotkę, siedział na niej troszku większy InGuk, to się nie skusiłam...
A dobra, w trailerze wygląda lepiej niż na tej fotce I jest Cordon, chociaż przyznam, że prawie nie poznałam No ciekawie to wygląda
Obejrzałam juz ponad 10 razy previev do 10 odcinka KSS... raju, serio nie mogę się go doczekać.
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 40998 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Wto 21 Cze, 2022 14:55
Z głupotek:
- Aniu, czemu te dinozaury skaczą jedne na drugie?
- Panowie noszą panie na plecach, jak w twoich dramach
No, i niech mi ktoś powie, że dramy nie uczą
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 40998 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Wto 21 Cze, 2022 21:08
Wpływ dram na dinozaury, kto by pomyślał
Jestem po drugim odcinku "wiejskiej" dramy, drugi podobał mi się bardziej. To głupotka, ale rozrywkowa, niczego więcej nie oczekuję
Podobają mi się panie - główna jest spoko, choć początkowo wprowadzona dość komiksowo, druga się ślicznie fangirlowała na widok prysznicującego się pana
Siku którym ją obficie skropiono wyglądało jakby sikało ze trzech chłopców, a nie jeden mały, ale co się będę czepiać
Co do panów jestem mniej zadowolona, główny jest w dużej mierze dekoracyjny, ale na tym się kończą jego zalety, posiada jedna minę i imho nie bardzo umie grać... Nie ma na razie żądnego wyraźnego Drugiego, jest tylko kolega od kawy, całkiem spoko.
Dinozaury rządzą, podobnie jak kiedyś Adasiowa zakochanka - pamiętacie zakochankę?
U mnie panna Fah z dna piekła potępienia przez całą wieś znalazła się w niebie powszechnej akceptacji. Kochają ją, karmią i chwalą, odorawiają ceremonię błogosławieństwa, a ona ślicznie wygląda w tradycyjnym stroju. Uczy się wiejskich tańców, a na koniec oczywiście zapada w stan nieważkości, bo przecież cudawianki być muszą. Przyjemnie się bardzo ogląda, Druga jest zabawna, a narastanie uczucia ładnie wygrywają oboje.
Acha, przy nauce tanców strasznie śmiechłam, bo niechcący można było podziwiać idealny manicure pana - paluszki wypielęgnowane, paznokcie wypolerowane jak na gościa ze wsi przystało. Mnie on się całkiem widzi - emanuje spokojem, jest duży jak góra i na swój spokojny sposób atrakcyjny. Wielkich emocji nie zagra, ale mogło być gorzej.
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 40998 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Sro 22 Cze, 2022 11:17
Gekon był wyjątkowo sztuczny i nieruchawy, pani jednak odpowiednio wystrachana
Pchanie auta już było, Khun się nawet zaczął uśmiechać
Oj, makijażu to on sobie nie żałuje również, te usteczka malowane
Uczta też była
Tylko przyznaję, łapanie świni mnie nie zachwyciło
No i tych dwóch co to mówią łamaną angielszczyzna przewijam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.
) i zagraniczne (nawet już wiem, w których bawarskich zamkach kręcono 
), jaka absurdalna i pretekstowa ale w gruncie rzeczy romantyczna fabuła 
, uznałam więc, że dramę sobie zachowam i sama nie wiem kiedy pocięły mi się pierwsze trzy odcinki Crown Princess 
Niech no tylko tego nie zepsują 
) - wierzę w ich romantyczno-komediową aurę i moc.
szkoda, też mógł być sympatyczny wątek.
) i wizualnie wydaje się być taki średni, a pani wiadomo, średnio mi się kojarzy. Ale może będzie miała ciekawą rolę 
Raczej jakaś robiona z rozmachem chińska kostiumówka. Zamiana dusz. Stroje. Walki. Baśniowa kraina, magowie, wojownicy, latanki, świetne efekty specjalne - buzia mi się nie zamykała.
Mnie za każdym razem też zadziwiało to, że bojąca się gekonów i robactwa panna mieszka bez strachu w trzcinowej chatce bez szyb i siedzi w niej przy zapalonym świetle. I mnóstwo takich innych cudów tam jest, ale to taki rodzaj serialu, w którym to jest wpisane w konwencję. Makijaż od rana, chodzenie po domu w butach na obcasach i z ciężką biżuterią, budzenie się z uczesanym włosem i w nie pomiętej piżamie - i tak dalej i tak dalej....
