Pemberley się chyba dziwi dlaczego ja go tak kocham
Niniejszym uroczyscie oswiadczam, ze lubie pana Jeremiego.
Osobiscie wole, jak musi grac wiecej emocji jak w Zlotej czy w Opetaniu. Ale te role kolnierzyka zagral tez swietnie..
Pemberley, te moje "kocham" było do filmu
Chociaż nie przeczeczę Jeremiego też bardzo ale to bardzo ten tego
W rzeczy samej duzo ich bylo, nie myslalam, ze to taka popularna rzecz
Gitka napisał/a:
Nie wydaje Ci się ten film troszeczkę, ociupinkę podobny do Dumy i uprzedzenia?
Tak sobie myslalam o tym zdanku, i ze tak troszke pasuje. Ja jak slysze haselka " prawo" i " polityka" to niestety myslenie romantyczne mi sie zupelnie wylacza i nie patrzylam na ten film w ten sposob- na pierwszym planie staly dla mnie prawa kobiet, funkcjonowanie spoleczenistwa w tamtych czasach, te osobne galeryjki, to dzielenie sie na podgrupy pciowe po posilkach, mimo, ze niby dwudziesty wiek , auta i telegramy i zaraz telefony..
...
Ale faktycznie jest duma i jest uprzedzenie i jest pan Benett z madra pania Benett z masa problematycznych dzieci, tym razem rodzaju meskiego..
Dziękuję odpowiednim osobom za to, że mogłam obejrzeć ten film, a szczególnie twórcom i dystrybutorom... ekhm
Gitko, mnie też bardzo się podobała scena "Do kroćset, dama u drzwi, a ja w kamizelce jeno!", no i ostatnie "How little you know about men"
Ale przyznam, że to angielskie dopięcie na ostatni guzik mnie irytowało, zwłaszcza w scenie oświadczyn biednego Desmonda. To jest zabawne na jedną anegdotkę, w salonie, ale nie na cały film. Rozumiem, że Robert mógł być sztywniakiem (fantastycznym sztywniakiem ), ale oni WSZYSCY gadali jak z podręcznika dla Hiacynty Bukiet o zachowaniu wyższych sfer!
Fajnie na tym tle wyglądały relacje rodzinne, bo mimo tej sztywności oni bardzo się kochali i chronili nawzajem, ale mimo wszystko sprawiało to okropnie nienaturalne wrażenie.
Tak czy siak, bardzo przyjemny filmik, no i świetna rola Jeremy'ego
Niniejszym
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11057 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Nie 26 Sie, 2007 15:24
Obejrzalam "Winslow Boy". Niestety jak bajke o zelaznym wilku, bo film opiera sie na dialogach, a ogladalam co prawda z angielskimi napisami, ale przebiegaly tak szybko i byly na tyle trudne, ze przyznam sie bez bicia, ze niewiele rozumialam i w polowie filmu przysnelam Bo też oni wiekszosc filmu gadali, gadali i gadali, zwlaszcza ojciec z corką, co samo w sobie nie bylo szczegolnie interesujace....
Gdy sie obudzilam byla ładna scena koncowa, ktorej na szczescie nie przegapilam. Nawet ładna.
Zabawnie Northam gral zaklopotanie i lekkie zauroczenie tą dziewczyną.
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12172 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 12 Wrz, 2007 13:37
Oj, bardzo mi się ten film podobał. Cały czas gadali i gadali, przestrzegali reguł, wszystcy byli sztywni i dopięci na ostatni guzik, ale ten film jakoś bardzo przyjemnie się oglada. Bardzo podobała mi się ta rodzina, ich relacje, pełen szacunek i ciekawe rozmowy. No i Cate, sufrażystka - bardzo fajna postac. Oczywiscie nie mogę nie wspomnieć o cudownym Jeremy'm Strasznie mi się podobała scena z tą kamizelką (uciekł jak zawstydzona młoda panienka ) i ostatnie zdanie: How little you know about men. Wszystkie sceny z jego udziałem mi się bardzo podobały.
Naprawdę bardzo przyjemny film.
I uśmiałam się na tej scenie, gdy Cate jedząc kanapkę rozmawia z ojcem nt sir Roberta (oczywiscie wygłasza o nim okropne zdanie), a on w tym samym momencie zjawia się w pokoju
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12172 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2007 18:30
Tak! Te jego piękne piwne oczęta...
Bardzo go lubię i cenię.
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Och, jest miodzio. Ma piekne oczy, głos i jest taaaaaki męski. Mniam.
W "Idealnym mężu" jest idealny.
_________________ "The person, be it gentleman or lady, who has not pleasure in a good novel, must be intolerably stupid" Henry Tilney, Northanger Abbey
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12172 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 31 Lip, 2008 20:57
Obejrzałam Złotą. Film niespieszny i miałam czasami wrazenie że się nieco wlecze. I na dodatek chciałam ustrzelić Umę Thurman Ale na osłodę całości miałam Northama jako włoskiego księcia, Boziu ja go jednak bardzo lubię, nawet gdy mówi z dziwnym akcentem jest cudny jak aksamit
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.