ale co brała osoba odpowiedzialna za zdjęcia i montaż?
Jak nie ty, zupełnie Ach, jak miło powspominać kłótnie na forum o zgodność tudzież niezgodność z Jane i tamtymi czasami
Admete napisał/a:
Aktorka w roli Charlotte ładna, ale z tymi rozpuszczonymi włosami nie pasuje do reszty
Rozpuszczone włosy wtedy pasowały do Bedlam
Admete napisał/a:
Edward Denham sprawia wrażenie zboczeńca ( zresztą chyba po prostu nim jest )
nie chciałam oglądać, ale teraz czuję się zmuszona
Admete napisał/a:
kto jej kazał tyle mrugać
Admete napisał/a:
Sidney okazał się zwykłym chamem
bosko, czekam na kolejne odcinki i recenzję
_________________ Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej racji. I zawsze, zawsze wybiera sam. Pratchett,Carpe Jugulum
co brała osoba odpowiedzialna za zdjęcia i montaż? Ładne krajobrazy, wnętrza, wszystko malownicze, a dostajemy twarze aktorów w zbliżeniach i nic poza tym.
Bo krajobrazy to CGI, więc dla obniżenia kosztów w scenach z ludźmi ograniczyli się do zbliżeń .
Słabe to bardzo. Najbardziej boli zmarnowany potencjał.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55718 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Sro 28 Sie, 2019 18:27
Akaterine napisał/a:
Bo krajobrazy to CGI, więc dla obniżenia kosztów w scenach z ludźmi ograniczyli się do zbliżeń
Tak czułam, ale naprawdę można to było zrobić inaczej. Na przykład wyjechać do innego kraju Koreańczycy to jednak mają dobrze - mniej więcej ten sam styl ubrania i architektury przez długi czas i mnóstwo specjalnych miejsc do kręcenia ( wybudowali sobie trochę takich miasteczek, wiosek z epoki ) i mogą kręcić kostiumowce do upojenia ( co zresztą robią i to całkiem nieźle ). Ostatnio oglądałam taki oparty na buncie chłopskim z końca XIX wieku - jakoś normalnie nakręcili krajobrazy łącznie z bitwami.
Karolina jak zwykle w punkt
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Mi się wydaje, że oni chcieli nakręcić to Sanditon jak najniższym kosztem, wychodząc z założenia, że ludzie to będą oglądać, bo to Austen.
Bohaterowie to połączenie postaci z różnych powieści, dodatkowo przerysowanych i spłaszczonych. To już sądzę, że ta telenowelowata wariacja na temat wszystkich powieści byłaby lepsza .
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55718 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Sro 28 Sie, 2019 18:46
Akaterine napisał/a:
To już sądzę, że ta telenowelowata wariacja na temat wszystkich powieści byłaby lepsza .
Przynajmniej nie udawała tego, czym nie była Większość obsady jest też zupełnie nietrafiona.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Nawet nie będę się bardzo wywnętrzać, bo Admete wypunktowała wszystko, co sama chciałabym napisać. Całość sprawia wrażenie jakiejś chaotycznej impresji, bez porządnego przedstawienia postaci, z dobraną przypadkowo muzyką i dziwnymi pomysłami typu panowie maszerujący na golasa przez ludną plażę, aby wziąć kąpiel w morzu. Krajobrazy są bardzo widocznie stworzone w studiu. Nawet piękna piosenka wciśnięta jest w balową scenę ni z gruszki ni z pietruszki,.
Aktorzy: Tom Parker nie budzi sympatii, a to była postac sympatyczna. Charlotte jest ładna, ale robi masę min i jest ogromnie współczesna. Sidney z urody może być, ale faktycznie prezentuje się od początku jako mruk i gbur.
Edit: pewnie jeszcze kilka osób obejrzy serial. Może warto założyć dla niego osobny wątek?
Gdzie oglądałyście to cudo nr 1?
Panowie z gołymi klatami na plaży mieli przyciągnąć widzów?
_________________ Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej racji. I zawsze, zawsze wybiera sam. Pratchett,Carpe Jugulum
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23317 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Czw 29 Sie, 2019 07:27
Mnie tam nie przeszkadza, jak coś jest niezbyt w duchu Austenowskim, ale serio - ktoś mógłby głównej aktorce powiedzieć, żeby zapanowała nad swoimi brwiami. Wygląda z tym trochę jak - za przeproszeniem - przygłupek z Chałupek.
Spoiler:
Aż skłonna jestem wierzyć, że Sidney przez tę jej minę stracił cierpliwość i jej nawrzucał.
Co do Theo - jestem wielce nieobiektywna, więcej chyba nie muszę mówić.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
żebyś wiedziała Wręcz czekałam, że teraz pokażą w ten sam sposób panie szykujące się do kąpieli w przebieralni.
Do urody Theo nic nie mam, ale mam do niechlujności - jest niedogolony a halsztuk ma zawiązany niedbale i jakby nieświeży.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55718 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Czw 29 Sie, 2019 12:51
No właśnie ten zarost...
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23317 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Czw 29 Sie, 2019 13:04
Kurczę, a ja nawet nie zauważyłam, że ma zarost.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
_________________ Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej racji. I zawsze, zawsze wybiera sam. Pratchett,Carpe Jugulum
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55718 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Czw 29 Sie, 2019 21:11
I trochę od czapy Choć sama w sobie mi się podoba.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 41896 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Czw 29 Sie, 2019 22:39
Obejrzałam całkiem to oglądalne, postaci odróżnialne, krajobrazy wprost z fotoszopa, tylko gołe pupy są zupełnie zbędne. Sidney mi się okropnie nie podoba, ale głos ma piękny może jakby się ogolił... tak przynajmniej na bal. Panna ładna, nie drażni mnie.
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23317 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2019 04:29
Zerknęłam na końcówkę drugiego odcinka i nie mogę się przestać chichrać.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55718 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2019 04:51
A co tam było?
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23317 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2019 05:04
Nadspodziewanie piękne okoliczności przyrody.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23317 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Pon 02 Wrz, 2019 21:05
Skończyłam oglądać drugi odcinek. Jeny, jak ja się świetnie bawię oglądając ten serial! Nadal podoba mi się muzyka, bohaterowie nabierają wyrazistszych rysów, choć sir Edward trochę za bardzo gimnastykuje się ze swoimi brwiami, a jego siostra to w ogóle zachowuje się jak artystka ze spalonego teatru.
Podczas nieudanego przyjęcia chichrałam się co chwila, strasząc śpiącego mi na kolanach kota.
Czekam na odcinek nr 3.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55718 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Wto 03 Wrz, 2019 17:34
Źródło wyschło, więc nie sprawdzę.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Myślałam, że mi się przywidziało, gdy w pierwszym odcinku Clara Brereton robiła, yhm, dobrze Denhamowi. Że to taka sugestia, że to tylko tak wygląda. Żeby widz się zastanowił, czy tak było, czy to on ma kosmate myśli. Ale dialogi zostawiają niewiele dla wyobraźni. "I learned it from a man even more depraved than your brother. When I was too young to know a prick from a pencil".
A ostatnia scena, no cóż. Mokra koszula widocznie już nie wystarcza .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.