Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23495 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Nie 20 Lip, 2014 10:58 Koncerty - recenzje
Tak sobie pomyślałam, że założę wątek specjalnie dla tych osób, które pragnęłyby skrobnąć parę słów na temat wykonawców różnego rodzaju muzyki ujrzanych podczas występu na żywo. Lato w pełni - znaczy się sezon festiwali i ogólnie koncertów pod chmurką bądź nie...
Jest o czym pisać.
Zaświecę przykładem i opowiem Wam co nieco nt. Festiwalu Muzyki Młodej Białorusi "BASowiszcza" odbywającym się w moim rodzinnym Gródku, a pieszczotliwie przez miejscowych zwanym Basami. W tym roku festiwal odbył się już po raz 25 (kiedy to zleciało? :o ). "Basy" zaczynały od idei promowania artystów sceny białoruskiej, którzy z racji rodzaju wykonywanej przez siebie muzyki (ciężki rock) oraz okraszania muzyki tekstami mocno godzącymi w reżim łukaszenkowski za wschodnią granicą nie mogą albo mają mocno utrudnione występowanie na żywo. Oprócz białoruskich zespołów na scenie uroczyska Boryk pojawiały się też polskie zespoły sceny rockowej. Z czasem zaczęło przybywać bardziej folkowego brzmienia, czego prawdziwą kulminacją był wczorajszy wieczór, gdzie gościliśmy takie zespoły jak Troitsa, R.U.T.A., Haydamaky i inne.
Troitsa: Oj, Boru Moj
Stałam jak zafascynowana pod sceną i chłonęłam dźwięki wszystkich znanych i nieznanych instrumentów, które ze sobą przywiozła ekipa. Hipnotyzujący głos "batiuszki", jak żartobliwie zwała Iwana Kirczuka publiczność wprowadzał nas w trans sprawiając, ze kołysaliśmy się bezwiednie w jednym rytmie.
Za to R.U.T.A. porwała nas w szalony taniec muzyką i tekstem powodując szybsze bicie serca. Czy tylko mnie zespół przypomina nieco Żywiołaka? R.U.T.A. - Batracka Dola
Haydamaky przywędrowały do nas prosto z Ukrainy. Oj, działo się, działo.
Jubileuszowym akcentem festiwalu był zespół AB-Ba Arkiestr (tu więcej: http://www.poranny.pl/app...TOCKA/140729999 ), który wzbudził nieliche emocje. Po pierwsze zadziwił składem: na zespół składała się grupka dzieciaków, która pod kieunkiem Lawona Wolskiego (NRM) zaśpiewała największe hity festiwalu z repertuaru różnych zespołów: R.F. Braha, NRM, Krama i innych. Sama nie zdawałam sobie sprawy z tego, ze znam tak wiele piosenek. Przywołało to wspomnienia, jak w podstawówce śpiewało się na przerwach takie czy inne "Basowe" hiciory. A i dziś jestem zachrypnięta od wydzierania się pod sceną usiłując wstrzelić się w melodię tej oto piosenki:
Kiedy nagle poczujesz smród blokowiska
A życie zaciśnie ci pętle na szyi
Wtedy zrozumiesz, że trzy stare żółwie
Od zawsze ciągną nieruchomą ziemię.
Kiedy wyjdziesz na miasto czy pojedziesz w góry
Spotkasz się i pogadasz z ludźmi.
Zrozumiesz, że wczoraj i dzisiaj,
Nasze miejsce jest na trzech wielorybach.
Hej la-la-la-la
Nie czekaj, niespodzianek nie będzie
Hej, la-la-la-la
Nie czekaj, nie czekaj
Hej la-la-la-la
Nie czekaj, niespodzianek nie będzie
Hej, la-la-la-la
Nie czekaj, nie czekaj
Nie było Galileusza i Boba Marleya
Nie było Salwadora Dali.
Ani Lenina, ani Lennona, ani Karla Linnneusza
Tylko trzy żółwie – to cały ten świat
Hej la-la-la-la
Nie czekaj, niespodzianek nie będzie
Hej, la-la-la-la
Nie czekaj, nie czekaj.
Żeby pokochać Białoruś, umiłowaną mamę,
Musisz stąd uciec jak najdalej.
Zrozumiesz, że i wtedy, pod twoimi stopami
Trzy słonie nieruchomo tkwią.
Hej la-la-la-la
Nie czekaj, niespodzianek nie będzie
Hej, la-la-la-la
Nie czekaj, nie czekaj.
tłumaczenie JK, z filmu dokumentalnego „Czas trzech żółwi”. 2007
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23495 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Nie 20 Lip, 2014 20:24
Było, naprawdę było.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Matko, od 5 lat nikt tu nie odkurzał! A ja wciąż pod wrażeniem fajnego koncertu, na którym byłam. I to z Milenaj. Oraz moją siostrą.
Otóż wczoraj byłyśmy na koncercie Bryana Adamsa.
Oessssuuu, od czego zacząć? Uderzyłyśmy do bramek jak tylko je otworzyli, bo miejsca miałyśmy na płycie, więc im wcześniej się wbijemy, tym bliżej sceny będziemy. Przed nami ledwie 2 rządki ludzi. Bryan niemal na wyciągnięcie ręki.
Supportu nie było. Leciały sobie różne piosenki (ale nie Bryana, żeby publika się nie znudziła ), w tle slajdy, w końcu pojawił się slajd z okładką jego nowej płyty. Z tą głową co jakiś czas się coś działo - a to niby ktoś popchnął, że bujała się jak boja na morzu, a to mrugał okiem.
No ok, ale przy 4 piosence w tle zaczęłam wątpić, czy będzie koncert, czy też przyszliśmy na pokaz slajdów. I kiedy już spojrzałyśmy z Mileną na siebie ze wzrokiem "no chyba sobie żarty stroją..." nagle jak nie walnie z hukiem "Ultimate love"...! Od tego czasu Agn miała tak: &
Bryan ma może 60tkę na karku, ale energii mu nie brakuje. Na żywo śpiewa rewelacyjnie, kontakt z publiką ma naturalny. Z dowcipem rozmawia z ludźmi, robi im koncert życzeń (i wtedy było "Please forgive me"!), śpiewa piosenki z nowej płyty, największe przeboje ze swojej kariery (a publiczność z nim) i bez żadnego playbacku ani niczego. No ma facet siłę - jest jak wino.
Zresztą jak nie kochać faceta, który wita się z publicznością takimi słowami: "Hello, Wrocław! My name is Bryan and I'm your singer for tonight".
Bawiłyśmy się świetnie, dawno nie byłam tak zmordowana od skakania, tańczenia (bo w którymś momencie kazał tańczyć, a kamerzyści na telebimie za wokalistą pokazywali, co wyczynia tłum - jedna parka tak wywijała na trybunach, że aż się Bryan zagapił ), śpiewania, darcia się i w ogóle. Jestem zachwycona. Natrzaskałam fotek (poniżej kilka prezentuję), nakręciłam filmiki. I wciąż dochodzę do siebie z wrażenia.
Bryan opanował "dziękuję", zrobił bisy i nie wyglądał na ani trochę zmęczonego (w przeciwieństwie do nas, bo byłyśmy wyprute jak te lale).
Pisząc krótko - BYŁAM NA KONCERCIE BRYANA ADAMSA!!!!!!!!!!!!! I BYŁO SUPER!!!!!!!!!!!!!
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 56873 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 24 Cze, 2019 08:10
Piękne przeżycie
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23495 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Pon 24 Cze, 2019 08:35
Super!
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Byłam na operetce "Zemsta nietoperza" w Krakowie. Przedstawienie bardzo mi się podobało, była to moja pierwsza wizyta na takim spektaklu. Widownia była pełna. Bilety na balkon kosztowały 45 zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. | Forum dostępne było także z domeny spdam.info Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.