Zdążyłam zapomnieć, jak się skończyła Happy Valley, ale oczywiście obejrzę, Milczącego świadka nie oglądam, bo BBC emitowało go od odczapowego sezonu (podobnie jak Midsomer, ale w tym przypadku zaczęli od sezonu, w którym pojawia się Jamie, więc oglądam i mamy już dostęp do najnowszego sezonu), położną BBC w zasadzie puszcza w pętli więc nowy sezon na pewno się pojawi. Z Verą mam obsuw dwusezonowy, ale nadgonię.
Dzięki za info!
widać będzie co oglądać
Mnie też wkurza, że BBC First dostępne w Polsce (podobnie jak wiele innych stacji) puszcza seriale w pętli - to jakiś koszmar
Niestety, obecnie tendencja jest taka, abyśmy masowo korzystali z platform filmowych, gdzie jest szansa na oglądanie seriali w kolejności i jak nam pasuje, natomiast kanały telewizyjne skupiają się albo na wyrywkowych emisjach seriali albo puszczaniu w pętli. Poza tym, telewizja oferuje nam jakieś koszmarne reality show i seriale paradokumentalne, masz więc człowieku prawie 200 kanałów ale w sumie nie ma co oglądać
Oj tak, najbardziej ze wszystkich lubię seriale brytyjskie. Na platformach nie ma ich zbyt wiele, w kablówce to w ogóle jakieś nieporozumienie - czasem AleKino, Canal+ czy HBO coś rzucą, ale ogólnie to marność, zero stacji brytyjskich, a od jakiegoś czasu nie mam w sobie dawnego zapału do alternatywnych poszukiwań, więc i tempo oglądania mi spadło.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12365 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 27 Lut, 2023 08:43
Vera i Happy Valley obejrzane, oba dobre.
Zaczął się też już Endeavour.
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Czteroodcinkowa ekranizacja piątej książki ("Niespokojna krew") z serii "Strike".
Wreszcie! Chyba najdłużej z wszystkich brytyjskich seriali zajęło im wypuszczenie kolejnej serii (ponad 2 lata!).
Uważam, że dobrze przełożyli tę "grubaśną" powieść na ekran: zachowali główne wątki (w tym z chorobą ciotki Jane i ojcem Strike'a), horoskopowe ograniczyli do minimum, dobre retrospekcje z roku 1974.
Dodatkowym plusem tej ekranizacji: piękna Kornwalia.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 05 Mar, 2023 16:30
Tez obejrzałam - głównie dzięki temu, że już zapomniałam, co było w książce Podobało mi się, choć wole czytać.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Serial wolał nie ryzykować krytyki i zadymy i wykreślili transwestytę.
Czekałam na ten wątek a tu zonk.
Więzień wyglądał jak zwyczajny "Janusz" czy "Zenek" ze spożywczaka.
Byłam zaskoczona (pozytywnie), że w tych czterech godzinach udało im się tyle zmieścić, a jednocześnie dali wielu scenom wybrzmieć (wątek Joan) i nie miałam wrażenia pośpiechu czy wciskania stu wątków.
Mafioso-syn we współczesnych czasach był świetny - w sensie stereotyp na stereotypie stereotyp pogania.
No i Robin ma inny kolor włosów.
Pat - bingo! Ta aktorka jest świetna, widziałam już ją w kilku produkcjach i zawsze jest wyrazista. Zabrakło mi tylko, że nie ma męskiego głosu (bo w książce często ją biorą za faceta).
_________________
Ostatnio zmieniony przez annmichelle Nie 05 Mar, 2023 17:06, w całości zmieniany 1 raz
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 05 Mar, 2023 16:56
Przez to ominiecie serial stracił, ale rozumiem. Takie czasy nastały. A jakie Robin miała wcześniej włosy? Aktorka jest bardzo łądna.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Była blondynką.
Co do aktorki to już tu kiedyś pisałam - wygląda dokładnie tak jak ją sobie wyobrażałam czytając książki. A przed czytaniem nie widziałam żadnych zdjęć z filmu.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 05 Mar, 2023 17:06
To teraz ma włosy w sam raz. Pasują jej. Aktor zeszczuplał.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 05 Mar, 2023 17:37
annmichelle napisał/a:
A nie powinien.
Pewnie nie chciał rujnować sobie zdrowia. Tak lepiej wygląda.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
To prawda.
Widać jednak, że trochę mu watują płaszcz i swetry (żeby wyglądał grubiej), bo jak gdzieś tam był w samej koszuli to jest szczuplejszy.
Podobało mi się jedno ujęcie jak idzie sam ulicą - widać go od tyłu i wygląda dokładnie jak na okładkach książek. Takie pewnie mrugnięcie oka do widzów.
Czy dobrze zauważyłam, że "Strike" nie należy już do serii BBC?
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 05 Mar, 2023 18:14
Na początku było tez logo BBC.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 42083 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Pią 17 Mar, 2023 18:25
Strike - sezon 5
Podobał mi się ten sezon, dość sensownie zbiera to, co najważniejsze, ale przyznaję, cieszę się, że czytałam książkę wcześniej
Transwestyty za bardzo nie pamiętam jednakowoż
Pat wspaniała
Obejrzałam dziewiątą (i ostatnią) serię "Endeavoura".
Ładne zamknięcie całego serialu, powróciły postaci z dawnych sezonów i powrócono do niedokończonej sprawy. Z żalem przyznaję, że już nie pamiętałam o co tam chodziło w szczegółach i oglądając w oryginale trochę czułam się przez pewien czas zagubiona w tych wszystkich nazwiskach, nazwach, miejscach i odwołaniach do wcześniejszych postaci i spraw .
Na szczęście pod koniec było to zgrabnie wyjaśnione.
Ale i tak pewnie zrobię sobie kiedyś powtórkę z całości , bo jednak oglądanie kilku odcinków raz na rok (lub rzadziej) - no cóż, traci się trochę na płynności i osobiście wielu rzeczy już nie pamiętałam. A szkoda, bo widać, że twórcy się przyłożyli, żeby pozamykać wątki.
Myślę, że scenarzyści dobrze poradzili sobie z postaciami szefa Thursdaya i Joan, biorąc pod uwagę, że w serialu "Inspektor Morse" (którego "Endeavour" jest prequelem) nie byli nigdy wspominani. A w tej serii to osoby najważniejsze dla Morse'a.
Na koniec w samochodzie symboliczne nawiązanie do pierwowzoru serialowego (którego nota bene nigdy nie widziałam ).
Ogółem - fajny serial, ciekawe zagadki, ale przede wszystkim rewelacyjne odwzorowanie epoki (stroje, charkteryzacja, scenografia, samochody, itd.) plus bardzo dobre aktorstwo.
BeeMeR napisał/a:
Transwestyty za bardzo nie pamiętam jednakowoż
Spoiler:
W książce to był ten seryjny morderca co odsiadywał karę w więzieniu, którego tak ładnie podprowadził Strike.
Był to o tyle ważny szczegół (że był transwestytą), bo podejrzewano go o zabicie Margot, kiedy to świadek widziała szamoczące się na ulicy dwie kobiety, myślano, że to była właśnie Margot i przebrany za kobietę ten seryjny morderca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.