Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 37227 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Czw 17 Paź, 2019 11:30
Tajemnica Stonhenge - ledwie zaczęłam a już jestem zachwycona
W Maine, USA, pewien Murzyn odkrywa głęboko pod ziemią egipskie hieroglify (zachwyconam ), następnie wiązka energii biegnie do Stonehenge gdzie kamienie zaczynają wirować po okręgach, świecić, wytwarzają pole magnetyczne, elektryczne, dźwięki jakby kosmici rozmawiali w przestrzeni kosmicznej, przyciągają pioruny i anihilują turystów, którzy chadzają między kręgiem jak po własntm ogródku - tak jest nieogrodzony, dostępny i w dużej mierze narysowany następnie na Jukataniem piramida słońca wybucha wulkanem a Stonhenge zeżarło helikopter - wprost umieram z ciekawości co będzie dalej. W roli domorosłego naukowca/badacza starożytnych sensacji Misha Collins.
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 37227 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Pią 18 Paź, 2019 16:44
W dużej mierze dostaję od Ani
Z tego filmu Starożytni kosmici powinni być dumni bo według niego dawno temu obcy stransformowali Ziemię i obecnie chciała się transformować ponownie, kluczem do Stonehenge i piramid był mechanizm z Anthikhery
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 37227 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Sro 06 Lis, 2019 10:07
Meteor - zrobiłam sobie powtórkę tegoż dzieła z 1979 roku
Może pamiętacie, jak dzielny Sean Connery radzi sobie z zagrożeniem z kosmosu nadzorując wysłanie rakiet amerykańskich i radzieckich w zgodnym szyku
Oczywiście wcześniej mieliśmy pomniejsze meteory siejące postrach nad Azją i Europą,
lawiny śnieżne w Alpach
Tsunami w Szanghaju
Błotną kąpiel Seana
i zagładę Manthattanu z dwoma wieżami i Central Parkiem na czele
Rozumiem , że radzieckie rakiety to te, co wyglądają jak Rudolf z czerwonym nosem musi to być znaczące arcydzieuo, nie wątpię
Z Connerym pamiętam jeden strasznie głupi film , gdzie on występował w kąpielówkach i długich butach, a potem siedział w jaskini ze swoją partnerką wyprostowany bez ruchu i tak siedzieli aż się postarzeli i umarli . O co chodziło ni dudu nie pamiętam, ale było rzetelnie głupie , i coś tam było o Vortexie, co zapamiętałam, bo moja elektryczna terma kuchenna ówczesna też się nazywała Vortex
Ostatnio wpadła mi w oczy zajawka filmu , o którym nie wiem czy już tu było, ale zdecydowanie zasługującego na uwagę , tylko tytułu nie pamiętam dokładnie - Atak chupacabry czy coś takiego. W każdym razie jest to o stadzie chupacabr , które atakują młodzież balującą na plaży odgryzając im różne kawałki ciała i ciskając trupami we wsze strony, a wyglądają te chupacabry jak takie chude kundlohieny wielkości przeciętnego sporego psa , ale nie jakiejś wielkości doga czy nawet dobermana - na oko może wyżeł ; no i pojawiają się nagle na plaży znikąd wyskakując z krzaków dookolnych , a skakać potrafią na półtora człowieka wzwyż i to w zwolnionym tempie zaczynają latać ręce i nogi w powietrzu, panienki piszczą, wszyscy zaczynają biegać bez sensu we wszystkie strony, ale co dalej to nie wiem, bo na tym trailer się kończył . Jednak sądząc po jego treści - dzieuo solidnie wypłaszczające zakręty mózgowe, więc godne polecenia
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Melduję uprzejmie, że kolejny zacny film poleca się Szanownej Publiczności małż skacząc po kanałach trafił na cudo pt."Diabeł tasmański" - chyba jeszcze w wątku nie było . Ponieważ oglądałam tylko kawałeczki z doskoku, wiem tyle że : grupa bohaterów na Tasmanii straciła jednego z towarzyszy w jakiejś jaskini, gdzie coś go mocno zeżarło aż sie przerazili - okazuje się, że nadział się tam na jakiś szpic kamienny , krew spłynęła do dołka u podnóża szpica, zaczęła tajemniczo bulgotać i się zaczęło oczywiście na ścianach były tajemnicze rysunki , ale bohaterowie zwiali bo cośtam - początku nie widziałam . Na górze znaczy na powierzchni zatrzymał i szeryf z dwójką młodych policjantów i zaaresztował , trudno powiedzieć czemu , ale dał się przekonać żeby sprawdzić, że ich kumpla coś zeżarło , no i przy okazji wyznał, że coś podobnego zdarzyło się jego kolegom gdy mieli 15 lat - na plenerowej imprezie on poszedł w krzaki oddać mocz , a w tym casie jego kumpli po kolei coś zeżerało, a oni po kolei wołali go na pomoc az przestali, no i przez to miał koszmary . W każdym razie uwierzył, że potwór zeżarł kumpla zatrzymanych , no i jada samochodem w powrotem przez las , a ty znienacka wyskakuje bestia, i wyciąga szeryfa z samochodu i z nim ucieka (pewnie brakowało go do kompletu z tamtej młodzieńczej imprezy) . No i potem pozostała para policjantów udaje się do lasu na pomoc- oczywiście jest Główna Bohaterka - inteligentna brunetka, która właśnie dodatkowo kończy studia na antropologii czy czymś takim , no i jej towarzysza porywa potwór (to wszystko już po ciemku) , a ona wraca do pozostałych , i próbują uciekać , oczywiście bez większego sktku, w każdym razie ona ich rozkuwa, w celu współpracy, noc spędzają na drzewie, w międzyczasie widza potwora , który mnie urzekł - wyglądał jak krzyżówka niedźwiedzia, krokodyla i kulturysty, a z pyska świeciło mu czerwone światło , oczywiście jak dzielna pani policjant dowiedziała się o rysunkach w jaskini i zobaczyła świecący pysk, od razu wiedziała o co chodzi - że to dawne podanie o obudzonym krwią potworze co niszczy najeźdźców , ale co było dalej nie wiem, poza tym ,że potwór był nie jeden a coraz więcej, bo jak któregoś zabili to pozostałe go zjadały , rosły i stawały się coraz odporniejsze na zabicie , az w końcu ściągnęły na ziemię helikopter ratunkowy , którym mieli uciec, i wobec tego bohaterowie postanowili udać się znowu do jaskini, żeby doczytać do końca komiks o potworach i zobaczyć jak je odesłać w czortu z powrotem i tu niestety małz nie zdzierżył i zmienił kanał więc nie wiem, co było dalej. Ale dzieuo baaardzo zacnie wyglądało
A porwany przez potwora pan policjant spędził noc nadziany policzkiem na cienką suchą gałązkę rachitycznego suchego drzewka, od którego mógłby się był łatwo uwolnić odłamując patyk, ale lepiej było tkwić tam cała noc, po czym o poranku zacząć wrzeszczeć i na oślep w bok wystrzelać wszystkie naboje z pistoletu służbowego, oczekując na skok potwora z tyłu . No i oczywiście wtedy pozostali siedzący na drzewie , zdołali potwora sfotografować komórką, mniej więcej w takiej pozie https://www.google.pl/sea...=wJVKP8hdZbImRM tylko obie przednie łapki miał wyciągnięte do przodu , no i nie szedł po schodach, ale ujęcie takie samo i paznokcie wypisz wymaluj
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Ostatnio zmieniony przez Tamara Pon 21 Wrz, 2020 08:05, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.