Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12365 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 20:24
W końcu oderwałam się na chwilę od moich seriali i obejrzałam sobie The Incredible Journey of Mary Bryant z Ramolą Garai w roli tytułowej. Partnerują jej Jack Davenport oraz Alex O'Loughlin (znany niektórym z serialu Moonlight).
Całość jest moim zdaniem bardzo sprawnie zrobiona i wciąga. Cała trójka gra nieźle - mi się bardzo przyjemnie słuchało głosu Jacka, a tym milej oglądało Alexa Ramola, mimo że za nią nie przepadam jest bardzo przekonuwująca w tej roli.
W sumie to się chyba zainteresuję książką Dziewczyna z Botany Bay C. Erikson
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23360 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Wto 24 Cze, 2008 06:31
Chyba i ja się w końcu zabiorę za ten film.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Wto 24 Cze, 2008 10:05
Mnie ten film trochę przygnębił. Sceny z obozu dla zesłanców, już tam na miejscu, były chwilami przerażające.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12365 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 24 Cze, 2008 13:35
Szczególnie przerażające dla kobiet...
Ale ja się bardzo wciągnęłam w całą historię ucieczki. Moim zdaniem sprawy film.
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Philippe de Broca, reżyser, któremu Francuzi przypisują sympatie rojalistyczne, zawarł w swej kostiumowej epopei, zrealizowanej w przededniu 200 rocznicy Wielkiej Rewolucji Francuskiej, motywy i wątki z dziejów własnej arystokratycznej rodziny. Akcja filmu toczy się w roku 1793 w Wandei, podczas powstań bretońskich chłopów - szuanów - przeciw rewolucyjnemu terrorowi, w obronie wiary i tronu. Stary książę de Kefadec (Philippe Noiret), światły, rozsądny i tolerancyjny, w toku wojny domowej opowiada się przeciw rewolucji, podobnie jak jego syn Aurele (Stephane Freiss), który staje na czele chłopskiej rebelii. Przybrany syn księcia Tarquin jest fanatycznym zwolennikiem nowej władzy i z całą bezwzględnością wciela jej postanowienia w życie. Obaj, Aurele i Tarquin, kochają swoją przybraną siostrę Celine (Sophie Marceau). De Broca chciał, by spoza historycznego kostiumu wyzierały treści aktualne. "Jest to - mówił - parabola tego, czym jesteśmy teraz, odpowiedź na pytanie, skąd pochodzimy, co każe nam działać, dokąd idziemy". We Francji zarzucano filmowi chaos konstrukcyjny i barokowe przeładowanie. Na korzyść "Szuanów" przemawia dbałość o realia epoki i walory plastyczne wielu scen, wzorowanych na malarstwie Bouchera, Fragonarda i Holendrów.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 25 Sie, 2008 23:17
Ja to oglądałam Tak mi się wydaje. Wolałam tego rewolucjonistę ( o ile nie pomyliłam filmów )
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
W końcu oderwałam się na chwilę od moich seriali i obejrzałam sobie The Incredible Journey of Mary Bryant z Ramolą Garai w roli tytułowej. Partnerują jej Jack Davenport oraz Alex O'Loughlin (znany niektórym z serialu Moonlight).
Całość jest moim zdaniem bardzo sprawnie zrobiona i wciąga. Cała trójka gra nieźle - mi się bardzo przyjemnie słuchało głosu Jacka, a tym milej oglądało Alexa Ramola, mimo że za nią nie przepadam jest bardzo przekonuwująca w tej roli.
W sumie to się chyba zainteresuję książką Dziewczyna z Botany Bay C. Erikson
Serial ten zapowiada TVN Style od czwartku 4 września wieczorem.
Czy ta historia już wcześniej nie była sfilmowana? Kojarzę historię skazanej dziewczyny z Anglii zesłanej do Australii. Pamiętam, że w ostatnim zdaniu serialu mówiono, że 3/4 ludności Australii pochodzi od pary głównych bohaterów.
już się cieszymy w tvn style można jak widać obejrzeć prawie całą Austen, a także inne perełki. Historii o zesłańcach do australi było już kilka i zawsze raczej ciekawe
Super wiadomość
TVN style wyemituje Rozważną i Romantyczną (2008) i Jane Eyre (2006).
Seanse 1h we czwartki o 22:30, powtórki w piątki o 20:00 i niedziele o 15:30. Najpierw poleci RiR.
Mam nadzieje, że w niedługim czasie JE ukaże się na DVD, macie może jakieś informacje na ten temat?
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Sob 04 Paź, 2008 09:04
Wczoraj w Kino Polska był filmowy maraton z "Wielką miłością Balzaka". Niestety ze wzgledu na pozna pore obejrzalam tylko dwa odcinki. Pamietam jak ten film kiedys ogladalam, lata 70-te, wtedy sie krecilo filmy kostiumowe - kasa byla. Plenery, kostiumy...
Ten serial to efekt wspolpracy z Francuzami, glowna role zagral Francuz Pierre Meyrand, Ewelinę Hańska - Beata Tyszkiewicz. Glos Balzaka podlozyl Piotr Fronczewski - i ten wlasnie dubbing byl ogromna wartoscia tego filmu. Sam Balzak nie bylby tak interesujacą postacią, gdyby nie ten fantastyczny glos. Szkoda, ze teraz moglam sobie przypomniec tylko dwa odcinki,
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23360 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Pią 17 Paź, 2008 06:44
Czy ktoś wymówił magiczne nazwisko na literę F?
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 55918 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pią 07 Lis, 2008 16:14
To film, nie serial? Bo jeśli będzie tylko w kinach, to ja nie mam szans go obejrzeć. Będę musiała poczekać na dvd ( polskie ), bo nie znam niemieckiego.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 4226 Skąd: zza drzewa
Wysłany: Czw 13 Lis, 2008 21:41
Drogie Damy mam problem. Oglądałm kiedyś film, kt bardzo mi się podobał i na śmierć zapomniałam tytułu. Aktorów też nie kojarzę z nazwiska. Rzecz była o rudowłosej "włascicielce" domu publicznego wychowującej młodą dziewczynę. Gdy ta dorasta, opiekunka zwija interes i jako dama z towarzystwa przenosi się na wieś aby odszukać i zemścić się na rodzinie tej dziewczyny. Był tam książę, który początkowo zalecał się do niej, ale w końcu okazał się bratem tejże dziewuszki, zakochany i zazdrosny hrabia (chyba) - pojedynek z księciem , stary baron, który odkrył tajemnicę tejże opiekunki (że była kurtyzaną i prowadziła dom publiczny) i porwał dziewczynę (stary zbereźnik), ale książę ją odbił. Na końcu ta kobieta popełniła samobójstwo (skoczyła ze skały) a reszta żyła długo i szczęśliwie.
Pierwszy raz tak mam - pamiętam dokładnie fabułę, ale nie pamiętam nic co by mnie mogło naprowadzić na tytuł. Pomożecie??
_________________ ...najbardziej poruszające są opowieści nieopowiedziane /J.R.R. Tolkien/
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Czw 13 Lis, 2008 21:47
Przeczytalam fabułe i
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.
Ramola, mimo że za nią nie przepadam jest bardzo przekonuwująca w tej roli.
Tak mi się wydaje. Wolałam tego rewolucjonistę ( o ile nie pomyliłam filmów 
ja też go wolałam, bo ten drugi wydawał mi się strasznym lekkoduchem, które życie przychodzi łatwo
, stary baron, który odkrył tajemnicę tejże opiekunki (że była kurtyzaną i prowadziła dom publiczny) i porwał dziewczynę (stary zbereźnik), ale książę ją odbił. Na końcu ta kobieta popełniła samobójstwo (skoczyła ze skały) a reszta żyła długo i szczęśliwie.
