Mnie się zdaje , że każdy by zobaczył , tyle , że niewiele osób miało okazję , bo Emma starała się , mając na celu Harriet , rozgrywać wszystko w intymnym odcięciu od towarzystwa . Poza tym , jako że grała pierwsze skrzypce w towarzystwie , nikt z niżej postawionych nie ośmieliłby się dać wyraz temu co widzi . Jerzy też by to zobaczył od razu i jeszcze bardziej się załamał , że Emma jeszcze głupsza niż myślał
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Jerzy też by to zobaczył od razu i jeszcze bardziej się załamał
który to Jerzy?
_________________ To be called Mr Darcy and to stand on your own looking snooty at a party is like being called Heathcliff and insisting on spending the entire evening in the garden, shouting 'Cathy' and banging your head against a tree.
Bo nie miał okazji widzieć całej trójki razem - w końcu był nieco skłócony na ten temat z Emma i na pewno ona nie chciałaby jego obecności przy realizacji jej planów
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Bosh, Jerzy Jak ja nienawidzę tego spolszczania imion w starych przekładach. Jak to brzmi: Jerzy Knightley
_________________ To be called Mr Darcy and to stand on your own looking snooty at a party is like being called Heathcliff and insisting on spending the entire evening in the garden, shouting 'Cathy' and banging your head against a tree.
lady_kasiek [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Lut, 2009 15:21
A Emma denerwująco wrobiła Harriet no chyba nie była tak naiwna, że pomyślałą, ze Elton pomylił ją z Harriet i myśli, ze jedzie z Harriet w powozie i to jej się oświadcza. I to dlatego Harriet potem miała nieprzyjemności..
Ja też nie mam nic przeciwko tłumaczeniom, ale zastanawia mnie, czemu tak niekonsekwentnie- Jane i Harriet zostają... Podobnie jest w tłumaczeniach innych JA...
W 16 rozdziale Emma rozważa oświadczyny i mentalnie objeżdża Eltona za bezczelność Zastanawiam się, czy mamy się z nią zgadzać, że był on bezczelny, czy uznać że z jego strony oświadczyny miały podstawę?
lady_kasiek [Usunięty]
Wysłany: Nie 15 Lut, 2009 12:07
Ale jakoś nie może się przyznać, że miał podstawę, bo to oczywiście stawiałoby w złym świetle jej umiejętności "czytania w myślach i zamiarach". Ale trzeba przeznać martwi się Harriet, fakt widzi ciut swojej winy więc może po trosze dlatego.
Ale jakoś nie może się przyznać, że miał podstawę, bo to oczywiście stawiałoby w złym świetle jej umiejętności "czytania w myślach i zamiarach".
No ja to też tak widzę, że biedny Elton został wykołowany
lady_kasiek napisał/a:
Ale trzeba przeznać martwi się Harriet, fakt widzi ciut swojej winy więc może po trosze dlatego.
Ma u mnie plusa za martwienie się Harriet- a Harriet ma dwa za to, że nie jest wściekła
Ale Emma nadal uważa, że spławienie pana Martina było dobrym pomysłem...
lady_kasiek [Usunięty]
Wysłany: Nie 15 Lut, 2009 13:23
nicol81 napisał/a:
Ale Emma nadal uważa, że spławienie pana Martina było dobrym pomysłem...
to też mnie irytuje, nadal Emma ma nabitą głowę swymi absurdalnymi pomysłami
Harriet okazuje tutaj w istocie słodycz charakteru godną najgłębszego podziwu , a Emma za mało samokrytyki jej pewność siebie wbrew faktom jest nieznośna
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Z jednej strony można słusznie powiedzieć, że za mało- ale z drugiej strony, to piewrsza samokrytyka, jaką wogóle składa Poprzednio myślała, ze jest super...
Myślę , że ukryta zazdrość o Emmę zaczyna dochodzić do głosu - dziewczyna wyraźnie zaczyna się interesować jakimś postrzelonym młodzieńcem , więc
Żeby tylko z tej samokrytyki coś konstruktywnego wyszło , ale się nie zanosi
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Myślę , że ukryta zazdrość o Emmę zaczyna dochodzić do głosu - dziewczyna wyraźnie zaczyna się interesować jakimś postrzelonym młodzieńcem , więc
Zastanawiamm się, czy to zazdrość świadoma, czy Knightley naprawdę wierzy, że obiektywnie go ocenia. Wszak chyba nic dziwnego, że Emma pragnęłaby rozszerzenia bardzą wąskiego kółka towarzyskiego Highbury. Zresztą jest napisane, że ona przesadziła z zainteresowaniem Frankiem i obroną go.
Tamara napisał/a:
Żeby tylko z tej samokrytyki coś konstruktywnego wyszło , ale się nie zanosi
Mi się wydaje, że problem z samokrytyką Emmy jest ten, że ona krytykuje siebie za szczegóły, nie za ogół Wyrzuca sobie pomyłkę co do Eltona, nie wpływ na Harriet.
Chyba to i świadoma i podświadoma zazdrość - Jerzy trzeźwo ocenia Franka na podstawie jego znanych ogółowi postępków a przy okazji jest zazdrosny o zainteresowanie Emmy innym mężczyzną - do tej pory był jedyny
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Ja się zastanawiam, czy Jerzy zdaje sobie sprawę ze swoich uczuć odnośnie Emmy...I czemu ona tak kłuje mu w oczy tym Frankiem, wbrew sobie nawet? Czy jej podświadomość też się obudziła?
Tak sobie pomyślałam , że Jerzy jako mężczyzna dojrzały i świadomy siebie wie, że Emma nie jest mu obojętna jako kobieta , bo jako niemal wychowanka tym bardziej i stąd to , bo nie zdzierżył po prostu . Natomiast Emma jest ciekawa Franka jak to młoda dziewczyna słysząca tyle pochwał o młodym , nieznanym sobie człowieku - to raz , a dwa - chce Jerzego pokłuć trochę w oczy swoją niezależnością w rewanżu za niesłuszną - jej zdaniem - krytykę zabawy w swatkę .
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Nie wciela , bo Emma jaka jest każdy widzi tzn. widzi , ze jest postrzelona , zarozumiała i niedojrzała , on się śpieszyć nie musi , bo staropanieństwo mu nie grozi z racji płci , a czeka aż Emma oleju do głowy nabierze . Nie będzie się oświadczał rozwydrzonej pannicy , której w głowie a to swaty , a to Frank Churchill
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.