Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 18:56 Nasze małe muzyczne historie
W temacie chodzi o to, by się przyznać, do kogo nam serducho pikało, kiedy byliśmy piękni i młodzi.
Dzisiaj coś mnie wzięło... nie, w sumie nie "coś". Zaczęło się od tego, że obejrzałam Stardust, gdzie na końcu leci sobie sympatyczna, wpadająca w ucho piosenka. Okazało się, że śpiewa to zreaktywowany Take That (w 4/5, bo Robbiemu Williamsowi udała się kariera solowa, więc tej reaktywacji nie potrzebował).
Ludzie, jak ja kiedyś szalałam za tym zespołem! Uwielbiałam ich, miałam plakaty powieszone na ścianach, wzdychałam do wszystkich po kolei i wzruszałam się przy balladach.
Dzisiaj poprzeglądałam sobie ich teledyski, które mnie serdecznie ubawiły. Ale kiedyś mi się to podobało. Ta szalona młodość...
Teraz mam już zupełnie inny gust muzyczny i dziwię się, że piszczałam za jakimś boysbandem. Na usprawiedliwienie mam tylko tyle, że generalnie TT nie śpiewali źle, a i boysbandów nie było wtedy tak dużo, by mieć ich serdecznie dosyć. W końcu to był początek lat 90-tych. To może zrobię przegląd ich twórczości dla odpornych?
No to jadziem z tem koksem...
Pamiętam, że to była pierwsza piosenka TT, którą w ogóle usłyszałam. Czyli chyba druga z ich singli.
COULD IT BE MAGIC http://pl.youtube.com/watch?v=VbiEOYv2Dyo
Jakie to naciągane i pozerskie, szczególnie młody Robbie. Zresztą to była jego piosenka (w sensie: on śpiewał). Najczęściej jednak śpiewał Gary (taki najbardziej papuśny pan), ale też i miał najlepszy głos.
O, to było pierwsze.
DO WHAT YOU WANT http://pl.youtube.com/watch?v=3pHnqmw9QRM
Z opisu na YT wynika, że do dziś grają to video w barach dla gejów. W sumie się nie dziwię. W co ci goście się poubierali???
PRAY http://pl.youtube.com/watch?v=V4xzLB5bXdI
Jaki Robbie tutaj śliczniutki. I woda po nim spływa... Trzeba było czymś podjarać dziewczyny, prawda? Najlepsze, że to działało...
EVERYTHING CHANGES http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Znowu piosenka Robbiego. Co za fryzura! Jason miał fajną (facet w czarnej kamizelce). Tylko ta bródka to była pomyłka, ale każdemu się może zdarzyć.
RELIGHT MY FIRE http://pl.youtube.com/watch?v=eWPUespcblU&NR=1
Ekhm, Mark to miał straszliwie... nieheteroseksualne ciuszki (to ten najniższy, w topie i obcisłych spodniach). Jason szaleje z panienką i prysznicem (tegez...). Zasadniczo to Jason i Howard (facet w koszuli w paseczki) byli jedynymi członkami zespołu, którzy mieli absolutne prawo pokazywać się bez koszuli. Pozostali trzej też to robili, ale mówiąc szczerze - nie było na co patrzeć.
Aha, czy ktoś kojarzy panią, która tu z nimi śpiewa? Bo nie pomnę nazwiska..
BABE http://pl.youtube.com/watch?v=bVj7gu55i3E&NR=1
Po tej piosence, napisanej i zaśpiewanej przez takethatowego cute boya, wszystkie dziewczyny masowo zaczęły wzdychać do Marka. Był szał, oj, był...
BACK FOR GOOD http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Ostatki z Robbiem. Potem odszedł z zespołu i zrobił karierę solową. Generalnie mu się nie dziwię. W boysbandzie ciężko o miejsce na indywidualność.
Zapomniałabym! W szczycie swej kariery na jakimś rozdaniu nagród takethat'ci zrobili takie coś...
BEATLES MEDLEY http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Wyszło im to świetnie.
Szkoda tylko, że dźwięk w tym video taki kiepski...
No, dobra. Przyznałam się publicznie, możecie się śmiać, czego to tatuś za młodu słuchał.
_________________ Fear is the mind-killer.
Ostatnio zmieniony przez Agn Nie 13 Kwi, 2008 20:33, w całości zmieniany 1 raz
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23495 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 19:41
hehe. To możecie się śmiać również ze mnie. Ja też uwielbiałam Take That. Do tej pory nie wiem, za co.
Byłam w I klasie LO, kupowałam namiętnie BRAVO i robiłam sobie wycinki z ulubieńcami.
Kiedy Robbie (mój ulubieniec) odszedł z zespołu, popadłam w czarną rozpacz. No i się skończyło moje uwielbienie dla TT.
Później już tak nie szalałam za żadnym zespołem. Zmądrzałam musi.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Dołączyła: 15 Wrz 2006 Posty: 5613 Skąd: woj. dolnośląskie
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 19:51
Za MOICH czasów to się uwielbiało Dire Straits, Police tudzież U2 . To, o czym piszecie powyżej, to dla mnie były jakieś straszliwe boysbandy . Teraz to bym sobie ich pooglądała chociaż ...
Ja zaczynałam od Elvisa. Potem były Roxette, Guns 'N Roses i Sting (bardzo szybko przekonałam się, że jednak ten z czasów The Police i pierwszej solówki). To były czasy... Ale TT darzylam sympatią za kilka utworków.
Maryś, oczywiście, że TT to był boysband! Ale właśnie o to chodzi - to mają być takie nasze małe muzyczne grzeszki.
Zresztą - widzisz, w czasach, gdy TT robili karierę wcześniej byli tylko New Kids On The Block (kurczę, tego też trochę słuchałam). Nie było takiego zasiewu, jak teraz, że jest Backstreet Boys, jakieś Just 5, Lexington Bridge, Five i cała ta reszta. Kiedy weszły te nowe boysbandy to się zrobiło nudne, bo tego jest pełno. Ale kiedyś, kieeedyś wszystko wyglądało inaczej.
_________________ Fear is the mind-killer.
lady_kasiek [Usunięty]
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 20:31
małe muzyczne historie. ojej jaki fajny temat.
bedąc dzieckiem towarzyszyło mi dico polo, moja siostra była miłośniczką gatunku toteż i ja znałam niemal wszystkie popularniejsze piosemki.
Potem miałam dłuuuugą przerwę w muzyce, i tak około 4 klasy było oczywiście Spice girls jak chyba większość dziewczyn w mojej szkole(ale bez pasjonowania się)
kolejna przerwa
i zaczynają się świadome wybory
Happysad mam z tym zespołem super wspomnienia, piosenki tego zespołu, odkrywanie go zbiegły się z moim wielkim zakochaniem...
Stare Dobre Małżeństwo- matura, zakochania ciąg dalszy
i powrót do Disco Polo-koniec pierwszego roku, studenckie wakacje.
Ostatnie trzy pozycje są na pograniczu historii i tego czego słucham teraz
O i Jeszcze SKA-P teraz i kiedyś
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 56873 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 20:46
Nawet nie wiem, co to TT Za moich czasów był Modern Talking, ale ja ich nie słuchałam. Brat by mnie z domu wypisał za coś takiego. U nas był Lady Pank, Perfect, Turbo ( zanim zaczęli grać ten naprawdę ciężki heavy metal ), Quinn, Metallica, Republika. A dla mnie odkryciem życia był Clannad i U2. Potem to oczywiście poezja śpiewana i celtycki folk, muzyka filmowa - Tańczący z wilkami, Robin Hood książę złodziei. Tak mam do dziś Ukochane audycje to Lista Niezapomnianych Przebojów w Radiu Kraków ( Skarżyńskiego ) i Muzyka Zielonej Wyspy w "3".
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Ooo, Admete, to ja miałam podobnie od czasu odkrycia Clannadu Muzyka Zielonej Wysypy (Ossowskiego), poniedziałki z niezapomnianym Tomaszem Beksińskim (a tam leciały różne rzeczy utrzymane w stylu new romantic, The Bolshoi, Depeche Mode i duuużo innych), to i owo z muzyki poważnej w radiowej Dwójce...
A czasach, kiedy Modern Talking był modny, nie słuchałam niczego, a jak zaczęłam, to na pierwszy rzut poszło Pet Shop Boys A potem Depeche Mode, Ultravox i bodajże A-ha... no i U2, Suzanne Vega, Kate Bush... długo by wymieniać
Ech, młodość
_________________ There is always hope. (J.R.R.T.)
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 56873 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 20:59
Ja słuchałam we wczesnej młodości tego, co było na Trójkowej Liście.
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 15 Wrz 2006 Posty: 5613 Skąd: woj. dolnośląskie
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 21:06
Za to teraz generalnie głuchnę . Słyszę, ale nie słucham, nie skupiam się i nie przeżywam. D...a. Albo głęboka dorosłość
lady_kasiek [Usunięty]
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 21:07
Radio... moi rodzice słuchają bez przerwy i z tego owodu chyba mam alergię, do słuchania używam empetrójki, wieży, komputera nie mogę słuchać radia bo dostaję białej gorączki.
żaden mój muzyczny gust nie został zainicjowany przez radi.
o jest wyjątek, słucham radia sportowego, z relacją z meczu realu
Potem zespoly New Romantic, w tym Ultravox. O tym zespole i Midge Ure sporo juz wczesniej pisalam
Vienna - od tej piosenki rozpoczal sie nurt New Romantic:
http://pl.youtube.com/watch?v=X3OaIsqtG64
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 13 Kwi, 2008 22:50
Moja młodość muzyczna to Roxette przede wszystkim, Ace of Base oraz The Cure za sprawą brata oraz Depeche Mode za sprawą kuzynki, potem Hey (w harcerstwie), a przez jedne wakacje na Mazurach Snap ( http://pl.youtube.com/wat...feature=related )
Potem przyszło U2, The Cranberries i T.Love - moja stała jeśli chodzi o muzykę
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23495 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Pon 14 Kwi, 2008 07:06
Heh... My tu z Agn zaczęłyśmy o naszych muzycznych grzeszkach, a wy z grubej rury walicie...
Powiem wam, że między tym, co słuchałam kiedyś, w podstawówce i LO, a tym, co teraz jest naprawdę ogromna przepaść.
Modern Talking? Miłe panie, mieliśmy z bratem wszystkie płyty, eee... tzn. kasety. Czasem aż łezka się zakręci w oku, jak się spojrzy na niektóre fotki przystojniaków z MT.
czasem lubie odkurzyć jakieś kawałki italo disco, które tak strasznie się nie zestarzały. W ogóle, aż do prawie końca LO lubiłam muzykę taneczną, jak to się teraz modnie nazywa - klubową.
Ale w międzyczasie wytworzył się u mnie nurt, że tak powiem alternatywny - gdzieś tam był Clannad, Collage, Amirian, a na studiach ten nurt przerodził się w nurt główny. Doszła fascynacja folkiem irlandzkim, która przerodziła się w prawdziwe szaleństwo
I tak to trwa mniej więcej do dziś.
Ale nadal lubię od czasu do czasu poskakać przy czymś tanecznym - nie nadto skomputeryzowanym i odczłowieczonym.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Jak wyznawać grzechy to proszę bardzo : do tej pory hołubię kasetę z "Mydełkiem Fa" co gorsza nadal mi się podoba
Od czego zaczynałam? W podstawówce country i niezapomniany Korneliusz Pacuda , swing i tradycyjny jazz - wszystko dzięki Trójce , potem klasyczny rock and roll , potem trójkowa lista przebojów jak leci ale najchętniej new romantic i Republika , potem Pet Shop Boys , Michael Jackson z czasów "Bad" , Depesze , New Kids on the Block , Tina Turner , a w międzyczasie tradycyjna muzyka szkocka i irlandzka , peruwiańsko - boliwijska i stale w tle muzyka klasyczna .
Za to nie jestem w stanie słuchać tego , co robią dziś młodzi polscy wykonawcy no po prostu dla mnie to nawet koło muzyki nie leżało
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie , de domo chamska hołota
lady_kasiek [Usunięty]
Wysłany: Pon 14 Kwi, 2008 18:02
Tamara napisał/a:
do tej pory hołubię kasetę z "Mydełkiem Fa"
o kurczę zapomniałam o tej pisonce wieki nie słuchałam, muszę nadrobić, to była chyba pierwsza piosenka, której się nauczyłam
Tamara, przypomniałaś mi o Michaelu Jacksonie - Thriller, Bad, Dirty Diana, yeaaah Muszę to chyba sobie sprawić w końcu...
A co do drobnych grzeszków, Praedzio - no przecież zdradziłam się ze swoją starą słabością do Pet Shop Boys Ale przyznać im muszę, że choć grali disco, to jednak niektóre teksty całkiem, całkiem...
_________________ There is always hope. (J.R.R.T.)
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 11056 Skąd: Marlborough Mills
Wysłany: Pon 14 Kwi, 2008 18:56
Jakbym ja sie przyznala do mojego grzeszku
No dobra. Pamietam kiedy po raz pierwszy ujrzalam Izabele Trojanowska. To bylo jak objawienie, bo wtedy nie bylo u nas takich zespolow, zadna kobieta nie spiewala w ten sposob i tak agresywnie. Bylam jej fanka przez jakis czas, dopoki nie wyjechala...
http://pl.youtube.com/watch?v=uKdw4OE5kSo
i chyba glupstwo zrobila, ze wyjechala, bo wcale jej to nie posluzylo, a tutaj byla gwiazda.
Choc odczuwala tego skutki, bo p-odobno jej klatka schodowa byla pokreslona wyznaniami fanow
_________________ Nie wiemy nigdy, czym i jacy jesteśmy w oczach bliźnich, ale nie wiemy również,
czy istotnie jesteśmy tacy, jakimi wydajemy się sami sobie.
Adresy moich blogów:
I believe we have already met Strona North and South by Gosia
Ostatnio zmieniony przez Gosia Pon 14 Kwi, 2008 19:15, w całości zmieniany 2 razy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 56873 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Pon 14 Kwi, 2008 19:13
Czy Europe to grzeszek? Innych w zasadzie nie mam. U nas sie nie słuchało takich typowo popowych rzeczy. Nie było i juz. Słuchalismy Trójki
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Ostatnio zmieniony przez Admete Pon 14 Kwi, 2008 19:19, w całości zmieniany 1 raz
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23495 Skąd: Puszcza Knyszyńska
Wysłany: Pon 14 Kwi, 2008 19:17
Wy słuchaliście Trójki, a my (brat znaczy się) słuchał audycji Bogdana Fabiańskiego na Dwójce bodajże. Zwało się to zdaje się - Top 30 Disco Dance. Brat cioteczny sprawił sobie wieżę stereo z ogromniastymi kolumnami (wtedy to było coś - zwłaszcza na wsi) i żeśmy ładowali tam kasety z muzyką dyskotekową. Aż mi się gęba śmieje do tych wspomnień.
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Potem zespoly New Romantic, w tym Ultravox. O tym zespole i Midge Ure sporo juz wczesniej pisalam
Vienna - od tej piosenki rozpoczal sie nurt New Romantic:
http://pl.youtube.com/watch?v=X3OaIsqtG64
Gooooooosia ty jesteś moją pokrewwną dusza muzyczną. Kocham Midge Ure'a do dziś a U2, Gabriel i Kate Bush to moi faworyci. Dorzuciłabym jeszcze Stinga, a i ELO darzę sentymentem.
Beksiu natomiast był moim guru muzycznym
_________________ Cha d' dhùin dorus nach d'fhosgail dorus.
No door closes without opening another door.
To był dopiero hicior... Mam awersję do tej piosenki, bo rodzice ją tłukli b. często (aż za!), ale swojego czasu leciało to non stop. No mówię, hicior.
Czy ktoś coś wspominał o Michaelu Jacksonie??? Też tego słuchałam. I jak mi kopara opadała przy jego tańcu (pomijamy wiadomy ruch)...
Michael Jackson - Bad
Ach, i jeszcze jedno - zawsze, ale to zawsze miałam słabość do tej piosenki.
Michael Jackson - Given to me
Co by nie powiedzieć o Michaelu - głos miał świetny (nie wiem, jak teraz śpiewa, ale niczego ciekawego chyba nie tworzy). A tu jeszcze Slash na gitarze...
A propos Slasha - to byl przeca gitarzysta Guns'n'Roses. A ta piosenka to też moja młodość...
Guns'n'Roses - November rain
ja miałam swoisty plakat zrobiony na ścianie- ogromiastych rozmiarów- w podstawówce z michaelem jacksonem. Zbierałam czarne płyty z nim , bo byly tansze niż kasety. Pod koniec podstwówki przerzucilam się na U2:) milość dotrwała do dziś. Za to nie rozumiałam fascynacji Niukidsami czy G'u'R'. Tych ostatnich potem parę piosenek mi się podobało. Na studiach poezja spiewana na zmianę z gothic metalem. Poezja została, metal - wszystko co miałam oddałam dzieciakom. W miedzyczasie muzyka klasyczna, którą lubię sluchać do dziś. Jeszcze warto wspomnieć o soundrackach, ktore odkryłam jak zaczęłam pracować.
Obecnie nie przywiązuję zbytnio wagi do tego aby kupować płyty, wolę książki. Wszystko się ustabilizowało:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. | Forum dostępne było także z domeny spdam.info Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.