gdy wejdziesz do ogrodu jak na fotce , miniesz fontannę i skierujesz się do wyjścia nieco na prawo - tam była ta róża i widniała tabliczka, mam nadzieję, że uda Ci się ją znaleźć
_________________ Cha d' dhùin dorus nach d'fhosgail dorus.
No door closes without opening another door.
Ostatnio zmieniony przez primavera Sro 22 Maj, 2013 23:25, w całości zmieniany 1 raz
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Sro 22 Maj, 2013 23:23
acha, fontanna z babeczka. To juz bede wiedziec. Rzeczywiscie przy tej fontannie jedynie przechodze. Wole ta z dzieciakiem.
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 51565 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 07 Lip, 2013 19:37
Jak obiecywałam, tak zrobiłam. Odświeżyłam sobie DiU. Teraz mnie ciągnie z serialu...Już zapomniałam, jakie pierwsze oświadczyny Darcy'ego są emocjonujące. Iskry lecą. mam wrażenie, że w powieści widać, iż jest to przeróbka rzeczy napisanej w młodości. Sporo tam jeszcze takiego mocno karykaturalnego podejścia. Austen faktycznie musiała być kiedyś zakochana, bo rozterki Lizzy są przedstawione bardzo wiarygodnie. Pani Bennet jedyna w swoim rodzaju
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Czy ktoś ogląda The Big Bang Theory? W ostatnim odcinku Sheldon chciał znaleźć wady w DiU, żeby zepsuć Amy przyjemność z czytania, ale po przeczytaniu stwierdził: "Oh, it turns out Amy's beloved Pride and Prejudice is a flawless masterpiece" .
Czy ktoś ogląda The Big Bang Theory? W ostatnim odcinku Sheldon chciał znaleźć wady w DiU, żeby zepsuć Amy przyjemność z czytania, ale po przeczytaniu stwierdził: "Oh, it turns out Amy's beloved Pride and Prejudice is a flawless masterpiece" .
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Nie 13 Paź, 2013 09:42
Akaterine napisał/a:
Czy ktoś ogląda The Big Bang Theory? W ostatnim odcinku Sheldon chciał znaleźć wady w DiU, żeby zepsuć Amy przyjemność z czytania, ale po przeczytaniu stwierdził: "Oh, it turns out Amy's beloved Pride and Prejudice is a flawless masterpiece" .
Czy ktoś ogląda The Big Bang Theory? W ostatnim odcinku Sheldon chciał znaleźć wady w DiU, żeby zepsuć Amy przyjemność z czytania, ale po przeczytaniu stwierdził: "Oh, it turns out Amy's beloved Pride and Prejudice is a flawless masterpiece" .
Ja
_________________ Spieszmy się kochać wypłatę, tak szybko odchodzi.
Zostałam poniekąd wywołana do tablicy - coś nie mogę znaleźć swojego wpisu na ten temat, a jestem pewna, że gdzieś przeszmyrgnęłam swoje, ahem, złote myśli odnośnie zmiany nastawienia do DiU. Na pewno książka wciąż bardzo mi się podoba, to się absolutnie nie zmieniło, ale po latach dostrzegłam więcej humor, zauważyłam, jaki Austen miała kapitalny talent do opisywania osób głupich i irytujących (bywała bezlitosna!). Ale co najważniejsze - kiedy czytałam DiU jakieś 10 lat temu, to wiadomo - najważniejsi byli Elżbieta i Darcy, a bardzo szybko oceniłam Charlottę przez pryzmat tego, co mówi o niej Elżbieta. I nie zastanawiałam się nad tym nigdy więcej. Może sprawił to wiek, jako że w obecnej chwili jestem starsza od Charlotty i mam większy bagaż doświadczeń, ale nie umiem już jej ocenić jako "durna baba, się wpakowała w małżeństwo z człowiekiem, którego zatłucze przy śniadaniu, bo ją szlag trafi". Co się zmieniło? Doszłam do wniosku, że biorąc pod uwagę sytuację, wiek i charakter Charlotty małżeństwo z panem Collinsem było najlepszą decyzją jaką mogła podjąć. W dzisiejszych czasach byłaby wciąż uznawana za kobietę młodą, ale wtedy - nie pracowała, nie miała męża, siedziała u rodziców, nie miała jakiegoś powodzenia wśród facetów... mogła kisić się w domu (i z pewnością słuchać plot sąsiedztwa, że jest starą panną), albo wykorzystać pierwszą nadarzającą się okazję, by zamknąć ludziom paszcze, a jednocześnie zabezpieczyć swój byt. Owszem, pan Collins jest irytującym głupkiem, z którym ciężko wytrzymać, ale myślę, że Charlotta sobie z nim jakoś poradzi. Po prostu wybrała mniejsze zło. Bo jakoś tak wydaje mi się, że starzejąc się w domu nie miałaby lepszego życia.
Uff... i tak na pewno nie wyklawiaturzyłam się należycie i nie wiem, czy coś z tego jest zrozumiałe.
Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 37157 Skąd: z Krakowa :)
Wysłany: Pią 29 Sie, 2014 21:51
Cytat:
Uff... i tak na pewno nie wyklawiaturzyłam się należycie i nie wiem, czy coś z tego jest zrozumiałe.
jak najbardziej
Ja DiU odkrywałam już jako osoba dorosła i miałam takie spojrzenie na Charlottę chyba od razu - Collins to była jej szansa na rodzinę, stabilizację, dzieci, pewnie, że okupiona dzieleniem łoża i stołu z patafianem, ale już ona sobie z nim poradzi - a przynajmniej przywyknie.
Dla mnie nawet to jest nieznośne. Ale jak pisałam - doszłam do wniosku, że wybrała mniejsze zło.
_________________ Fear is the mind-killer.
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Sie, 2014 13:03
a ja ja rozumiem - w sumie od dawna. Jedyne, z czym mi sie jednak trudno pogodzic biorac podnuwage wspolczesne realia (zaznaczam), to zwiazek inteligentnej kobiety z idiota...
Aine, ja ją dziś także rozumiem. Ale nie piałabym z zachwytu, gdybym musiała się chajtać z kimś pokroju pana Collinsa.
_________________ Fear is the mind-killer.
AineNiRigani [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Sie, 2014 13:48
no wlasnie o to chodzi.
Ja moge sie zwiazac z gosciem, ktorego nie kocham. Moge z pelna swiadomoscia skazac sie na nieudane zycie seksualne - ale litosci !! Nie moze byc takim przyglupem jak Collins. Facet musi dac mi cos w zamian - nie tylko fakt, ze jestem mezatka i mam faceta i takie tam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach tego forum (w domenie forum.northandsouth.info) stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę tego forum. Administracją danych związanych z zawartością forum, w tym ewentualnych, dobrowolnie podanych danych osobowych użytkowników, zgromadzonych w bazie danych tego forum, zajmuje się osoba fizyczna Łukasz Głodkowski.