Zamknięty przez: Aragonte Nie 08 Maj, 2011 18:46 |
Fantastyka na małym i dużym ekranie |
Autor |
Wiadomość |
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Sob 05 Maj, 2007 15:37
|
|
|
Aragonte napisał/a: | A tak w ogóle, to mamy przecież wątek o Robinie z Sherwood Może by tam przenieść te posty? |
Też mam takie wrażenie... Ale takie jest ze mną niebezpieczeństwo: możemy zacząć dyskusję o pyzach z mięsem a skończymy na Robin Hoodzie. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 22:04
|
|
|
Przeczytałam na FilmWebie, jakie seriale TV FOX (ta od Prison Break) ma zamiar w nadchodzącym sezonie wyprodukować. Zainteresował mnie zwłaszcza jeden tytuł: http://www.filmweb.pl/Sar...,Film,id=369170 Co o tym myślicie? Zawsze czułam, że pomiędzy drugą i trzecią częścią Terminatora wytworzyła się spora luka czasowa (chodzi mi o czas akcji, nie czas między produkcjami), ale składałam to po prostu na zaniżony poziom części ostatniej, ewidentnie nie pasującej do poprzednich... Trochę się boję, że twórcy nowego serialu zepsują niepowtarzalny klimat kultowego dla mnie filmu - ale... może jednak coś sensownego z tego wyniknie? |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 22:28
|
|
|
Ja właściwie uznaję tylko pierwszego Terminatora. Strasznie mnie zawsze rozwala ten film. Moge jednak dać szansę serialowi, co mi szkodzi. Oczywiście u nas i tak tego nie będzie. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 22:40
|
|
|
Admete napisał/a: | Ja właściwie uznaję tylko pierwszego Terminatora. | Pierwsza część jest najlepsza! Wspaniały klimat, świetna muzyka, wcale niekosztowne efekty specjalne, a jaki budujące nastrój! Poza tym Arnie z przedziałkiem na boku i... błękitne oczęta Michaela Biehna ...
Dwójka poleciała na komercję. Efekty specjalne z tej części jeszcze do tej pory śnią się po nocach niektórym nastolatkom. Trójka? Szkoda gadać.
Przed chwilą obejrzałam kilka trailerów z mającego powstać serialu i mam mieszane uczucia. Obawiam się, że jednak klimat będzie juz nie ten.
Wkurzyłam się lekko w momencie, kiedy jedna z postaci mówi słynne słowa Kyle'a: Come with me if you wanna live. Dla mnie to jak profanacja. |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 22:44
|
|
|
Zwiastuny sa na YouTube? Podaj jakieś linki, bo jestem ciekawa. Przy pierwszym oglądaniu Terminatora przeżyłam autentyczne katharsis, to było coś. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 22:53
|
|
|
Admete napisał/a: | Przy pierwszym oglądaniu Terminatora przeżyłam autentyczne katharsis, to było coś. |
Ha! Ja do tej pory uważam, że pierwsza część Terminatora jest jedną z najpiękniejszych historii miłosnych. :razz: Będąc nastolatką wypłakiwałam sobie oczy na scenie, kiedy meksykański chłopiec robi zdjęcie Sarze. To samo zdjęcie, na które Kyle wielokrotnie patrzył i zastanawiał się, o czym Sara wtedy myślała. Chlip, chlip!
Dobra, wydmuchuję nos w chusteczkę i podaję ci linka ze zwiastunami.
http://www.comingsoon.net/news/tvnews.php?id=20519 |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 23:00
|
|
|
Tez płacze na tej scenie, jest porażająca. Wiesz - ten zwiastun nie ejst taki zły. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007 23:25
|
|
|
Nie jest zły sam w sobie, ale... Kurczę, chyba się czepiam. Trailery mają to do siebie, że pokazują skrót, urywek filmu, albo kompilację tych urywków. Nie wiedzieć czemu, urywki nie zawsze są szczęśliwie dobrane. Byc może odcinek w całości wygląda całkiem inaczej, no, ale o tym to już nieprędko się przekonamy. W końcu premiera w Ameryce na jesieni, a u nas... who knows?
Dobra, lecę spać, bo oczyska mi się same zamykają. Na pożegnanie podaję wyszperany przeze mnie fragment Terminatora I (scena wycięta).
http://www.youtube.com/watch?v=CYfvWCKAc7E |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Vasco
Dołączył: 02 Cze 2006 Posty: 346 Skąd: Wielkopolska
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Śro 23 Maj, 2007 21:24
|
|
|
No, tak, faceci, nie wiedzieć czemu wolą Terminatora 2! Nie jesteś wyjątkiem. Mam to szczęście i oglądałam rozszerzoną wersję T2. Spodobała mi się, rzecz jasna, scena snu Sary, w której widzimy Kyle'a. Jak to z takimi scenami bywa, resztę filmu widzimy już innymi oczyma, wzbogaceni o pewne informacje. (np. scena, w której Sarah pisze na drewnianym stole słowa "No fate"). |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2007 22:20
|
|
|
Dzisiaj z wielką przyjemnością obejrzałam sobie pierwszy odcinek z czwartej serii "Kameleona" (The Pretender). Serial traktuje o obdarzonym nieprzeciętną inteligencją i zdolnościami empatycznymi mężczyźnie o imieniu Jarod, który w dzieciństwie został odebrany rodzicom przez tajemniczą organizację zwaną "Centrum". Organizacja ta przez długie lata przetrzymywała chłopca wykorzystując jego zdolności do własnych celów.
Któregoś dnia Jarod ucieka. Nie znając własnej tożsamości, ani rodziny, którą ostatni raz widział mając osiem lat próbuje ją odnaleźć. Po piętach depczą mu agenci Centrum z charyzmatyczną i nieugiętą panną Parker na czele. (Nawiasem mówiąc, przez te wszystkie serie, które oglądnęłam do tej pory, ani razu nie pojawiło się imię panny Parker!). W kolejnych odcinkach Jarod próbuje rozwikłać zagadkę własnej tożsamości, pomagając przy okazji innym ludziom, dla których chętnie korzysta ze swoich zdolności. Z biegiem czasu odkrywa dziwne powiązania między sobą a rodziną panny Parker... |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Ulka
Dołączyła: 20 Paź 2006 Posty: 693 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2007 23:15
|
|
|
praedzio napisał/a: | (Nawiasem mówiąc, przez te wszystkie serie, które oglądnęłam do tej pory, ani razu nie pojawiło się imię panny Parker!) | Pewnie jest najstarszą córką!
w swoim czasie oglądałam- kryjąc się ze swoją fascynacją :oops: - Kameleona.. Jarod jako żywo przypominał mi pewnego przystojniaka z wakacji (tyle że tamten był...blondynem ) Ale to było daaawno daaawno i nieprawda Chyba gdzieś w czasach około pierwszego kontaktu z Jane Austen.. |
_________________ "...aż dotąd
i dalej niż dotąd." |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007 13:17
|
|
|
Oczywiście, że jesteśmy siostrami w duchu Praedzio. Gdybysmy mieszkały bliżej, to myślę, że dołączyłabyś do naszych piątkowych sabatów przy jakims dobrym serialu fantastycznym Internet sprawia, ze poznaje się wspaniałych ludzi, tylko potem odległośc człowieka dobija. A tak przy okazji dostałam od Ciebie przesyłeczke. Reszta na pw Dziekuję
dziewczyny dziś ma być na 1 programie jakis serialik brytyjski - Zycie po życiu
http://imdb.com/title/tt0435937/
"University lecturer Robert Bridge (Andrew Lincoln) becomes involved in a series of supernatural events surrounding medium Alison Mundy (Lesley Sharp)" Nic o tym nie słyszałam. Trzeba sprawdzić.
We wtorek natomiast na Polsacie o 0.10 jakis serial o Obcych - Treshold - strategia przetrwania.
"A team of experts are assembled when the U.S. Navy discovers an extra-terrestrial craft has landed in the Atlantic Ocean"
http://imdb.com/title/tt0460686/ |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007 16:14
|
|
|
Admete napisał/a: | We wtorek natomiast na Polsacie o 0.10 jakis serial o Obcych - Treshold - strategia przetrwania. |
oglądałam jakiś czas temu na TV 4... Słabizna... |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007 16:24
|
|
|
To znaczy, że nie należy się tym przejmowac Ale ten brytyjski obejrze, bo jestem ciekawa. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Nie 01 Lip, 2007 13:20
|
|
|
Pociesz sie, że u mnie też nie. A tak przy okazji to obejrzałam w piątek to Życie po zyciu. Tam gra aktor z Love actually - grał nieszczęśliwie zakochanego w Keirze A serial ciekawy, troche mnie przestraszył, co nigdy sie Medium nie udało.
O tego pana mi chodzi:
http://imdb.com/name/nm0511088/ |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
Ostatnio zmieniony przez Admete Nie 01 Lip, 2007 13:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Nie 01 Lip, 2007 13:26
|
|
|
Kurczę, przegapiłam ten serial. W ten piątek będę siedzieć przykuta do telewizorni. A każdego, kto mi będzie chciał przeszkodzić .... |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Caitriona
Byle do zimy
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 12367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 01 Lip, 2007 21:39
|
|
|
Ja też zapomniałam... |
_________________ And I'm not gonna lie Say I've been alright
'Cause it feels like I've been living upside down
What can I say? I'm survivin'
Crawling out these sheets to see another day
What can I say? I'm survivin'
And I'm gonna be fine I'm gonna be fine
I think I'll be fine
|
|
|
|
|
przecinek
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 369 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 02 Lip, 2007 20:49
|
|
|
Fragmentami oglądałam „Życie po życiu”, goście nie w porę, i bardzo mnie wymęczył ten film, nie z powodu treści, ale głównego bohatera. Nie mogłam za Chiny skojarzyć, w jakim filmie go widziałam, chociaż dokładnie pamiętałam scenę, w której grał – wychodzi z budynku, zapina płaszcz, idzie ulicą do jakiegoś sklepu i uderza ręką w ścianę (ten płaszcz mnie pewnie zmylił, bo w filmie był w swetrze). Dopiero późno w nocy znalazłam w internecie odpowiedź. |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Wto 03 Lip, 2007 14:42
|
|
|
Pewnie o Andrew Lincolna Ci chodziło |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Sob 28 Lip, 2007 08:31
|
|
|
Tak sobie zauważam, że z coraz bardziej rosnącym zainteresowaniem oglądam piątkowy serial "Życie po życiu". Odbiega on od dotychczasowych produkcji o tej tematyce w takim stopniu, że zaczyna naprawdę mi się to podobać!
Główną rolę grają tu nie efekty tylko emocje. Zarówno Alison - medium, jak i doktora Roberta Bridge'a. Jesteśmy w stanie opowiedzieć się jednocześnie za punktem widzenia głównej bohaterki, jak i sceptycznego doktora. Podobają mi się równiez wzajemne relacje bohaterów - niby antagoniści, a jednak nawzajem sobie potrzebni...
Serial ma swój klimat, nieśpieszną akcję, wyrazistych bohaterów, piękną, nastrojową muzykę. Naprawdę polecam fanom gatunku i nie tylko.
http://www.filmweb.pl/%C5...,Film,id=191325 |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 28 Lip, 2007 10:24
|
|
|
Jestem pod wrażeniem osttaniego odcinka - scena między Alison i Robertem mnie poraziła. I to zakonczenie. Ciekawe czy puszcza drugą serię, pierwsza ma tylko 6 odcinków. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
Ostatnio zmieniony przez Admete Sob 28 Lip, 2007 10:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
praedzio
Dołączyła: 25 Mar 2007 Posty: 23562 Skąd: Puszcza Knyszyńska
|
Wysłany: Sob 28 Lip, 2007 10:34
|
|
|
Admete napisał/a: | scena między Alison i robertem mnie poraziła |
Mnie również... Dlatego właśnie ten serial jest interesujący: jak pogodzić dwoje ludzi o skrajnie odmiennych poglądach, gdzie w dodatku sprawy zawodowe przeplatają się z osobistymi? Łatwiej jest się rozstać i pójść własnymi drogami, ale... Scenarzyści nie pójdą chyba na łatwiznę?
Mam nadzieję, ze TV puści wszystkie odcinki!
P.S. Ja tę dziennikarkę z wczorajszego odcinka miałam ochotę... Czy naprawdę są tacy ludzie bez zahamowań etycznych? Ze też ona może spać spokojnie... |
_________________ For the test of the heart is trouble
And it always comes with years.
And the smile that is worth the praises of earth
Is the smile that shines through the tears.
Irlandzkie przysłowie |
|
|
|
|
Admete
shadows and stars
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 57294 Skąd: Babylon 5/Gondor
|
Wysłany: Sob 28 Lip, 2007 10:38
|
|
|
Na pewno śpi jak dziecko, a tymczasem okazało się, że Alison widziała przyszłość...gra aktorska w tym serialu jest najwyższej jakości. |
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old."
"We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
|
|
|
|
|
|