Z Południa na Północ :: Zobacz temat

BeeMeR · Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43174 Skąd: z Krakowa :)

zakładam nowy temat - może się przyda. Wrzucam sobie do posłuchania później: SZERPOWIE. ŻYCIE W CIENIU GÓR
https://www.tygodnikpowsz...eniu-gor-166349

RaczejRozwazna · Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 4873 Skąd: zza drzewa

O fajnie, fajnie, że się temat pojawił. Te podkasty TP są naprawdę dobre.

BeeMeR · Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43174 Skąd: z Krakowa :)

"Trzech panów w łódce (nie licząc psa)". Zapraszamy na słuchowisko w Jedynce: Obsada: Krzysztof Kowalewski (Jerome) Marian Opania (Jerzy) Leonard Pietraszak (Haris)

Na słuchowisko "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" zapraszamy w niedzielę (7.02) tuż po godz. 21.00.

https://www.polskieradio....a-Kowalewskiego

gdyby ktoś nie zdążył to jest też tu:
https://www.youtube.com/watch?v=7fVFlxC6p3M

Tamara

Oj nie widzę tego w postaci słuchowiska z podziałem na role

Trzykrotka · Dołączyła: 21 Maj 2006 Posty: 20551 Skąd: Kraków

Panowie są rewelacyjni, ale fakt, forma dialogu niestety zakłóca kapitalną narrację, dialog wychodzi trochę sztucznie.
Skrócili moją ukochaną opowieść o tym jak wuj Podger wiesza obraz :mrgreen:

Uwielbiamy ją z siostrą, bo to nasz tato, wypisz wymaluj. Wszystko zrobię, tylko dajcie mi ludzi.

Tamara

No właśnie cała rzecz polega na komentarzach i dygresjach narratora , dialogi tam są tylko puentą narracji . "Jak głowa rodziny wiesza obraz" powinno być obowiązkowym elementem szkolenia przedślubnego dla kobiet , żeby wiedziały, co je może czekać :angeldevil:

BeeMeR · Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43174 Skąd: z Krakowa :)

Przesłuchałam pół godzinki Trzech panów w łódce - sympatyczne to, ale bardzo daleko od śmiechawy, jaką miałam czytając książkę pierwszy i drugi raz. Wieszanie obrazu uwielbiam, podobnie jak podróżowanie z aromatycznym serem, zwiedzanie labiryntu w Hampton Court i wiele innych anegdotek.
Do tego labiryntu - i pałacyku - zresztą specjalnie pojechałyśmy goszcząc u wujka w Londynie - nie zdziwiło nas zbytnio, że można go obejść do środka i na zewnątrz w kwadransik, o tułaczce godzinami mowy nie ma - ale licentia poetica ma swoje prawa

Aragonte · Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 35840 Skąd: znikąd

Muszę sprawdzić, gdzie ukryłam swój egzemplarz książki :mysle:

Podrzucam link do czegoś niefabularnego, tj. kanału edukacyjnego prof. Matczaka, może sobie posłucham w wolnym czasie, np. pod wyszywanie:
https://www.youtube.com/c...i3QfASXvhNJP7NQ

RaczejRozwazna · Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 4873 Skąd: zza drzewa

Polecam na fb stronę Wostok Podróże. Prowadzi ją młody pilot turystyczny, specjalizujący się w podróżach po Rosji i regularnie robi darmowe prelekcje on-line. "Przejechałam się" dzięki niemu koleją transsyberyjską, a dziś wybieram się na daleką północ Rosji. Chłopak ma dar płynnej, ładnej mowy, zacięcie do opowiadania i dużą wiedzę historyczną, podaną w sposób strawny i ciekawy.

https://www.facebook.com/...ze?__tn__=-]C-R

BeeMeR · Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43174 Skąd: z Krakowa :)

To poniekąd ja - tylko ja bardziej stoję przy sznurach na pranie itp :roll:

Barbarella · Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 3747 Skąd: Rybnik

Dobre.

Aragonte · Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 35840 Skąd: znikąd

Słuchowisko "Błękitny zamek":
https://www.youtube.com/w...AI6hHxZK0&t=43s

I "Ania na uniwersytecie" - kiedyś go słuchałam. Ależ Ania ma twardy głos w tej wersji, kiedy wygania Mruczka :shock:

https://www.youtube.com/watch?v=Q3ysTstffAI

I "Rilla" - tego nie słuchałam.
https://www.youtube.com/watch?v=ORV1vPd4sSI
"Srokaty kobziarz", grrr - dudziarz, nooo :wink:

BeeMeR · Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43174 Skąd: z Krakowa :)

Błękitny zamek lubię, wracałam już do niego. Anię - wszystkie części wraz z Rillą wysłuchałam, ale jednorazowo.

BeeMeR · Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43174 Skąd: z Krakowa :)

Funky Koval - pamiętam, że był taki komiks, ale niekoniecznie mnie zachwycał. Przypadkiem trafiłam na słuchowisko i bardzo dobrze mi się słuchało

https://www.youtube.com/watch?v=aniTHdHax8E

BeeMeR · Dołączyła: 16 Gru 2006 Posty: 43174 Skąd: z Krakowa :)

Robin Hood i Szmaragdowy Król

Lubię słuchowiska, podobało mi się :mrgreen:

Jest to zrobione na współcześnie, Robin z szeryfem to niezgorsze frenemy, są nawiązania np. do Gandalfa, Matrixa, 500+.
Nie jestem pewna, czy Robin Hood i król Artur to ta sama bajka, ale na chwilę czemu nie