Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 41310 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 21:50 Rosyjskie klimaty
I dodajcie prundu, bo Dostojewski zobowiązuje
Przy okazji Stawrogi - jestem znana z tego, że Dostojewskiego nie trawię
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 35051 Skąd: spod łóżka
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 22:00
Admete, to jak kiedyś będziesz recenzować coś Fiodora, to wtedy nie będę się sugerowała twoją opinią. No gdzieś się nasz gust musi rozmijać...
Dostojewskiego trudno kochać... to trzeba lubić. Ja nie mogę przebrnąć np. przez Nabokova.
Szalom, Stawrogi!
Akurat Biesów nie czytałam, ale czaję się na to nowiutkie, śliczne wydanie ze Znaku.
Skoro zdeklarowałaś już chęć spożycia herbaty, to zapraszam na poczęstunek. Dorzucam do tego diabelnie czekoladowe ciastko ze śliwką.
Tak ja też się czaiłam, ale niestety finanse nadszarpnęla mi seria dzieł Wańkowicza z Prószyńskiego i Spółki:)
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 41310 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 22:08
Agn napisał/a:
Admete, to jak kiedyś będziesz recenzować coś Fiodora, to wtedy nie będę się sugerowała twoją opinią. No gdzieś się nasz gust musi rozmijać...
Dostojewskiego trudno kochać... to trzeba lubić. Ja nie mogę przebrnąć np. przez Nabokova.
Ja ogólnie od Rosjan to z daleka Tylko ich fantastyke cenię.
Stawrogi - jasne, każdy lubi, co lubi
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Fakt - niezła. I baśnie filmowe im kapitalnie wychodziły, uwielbiałam je jako dziecko, a było tego w telewizji nawet sporo za komuny, no bo co mieli puszczać? Teraz to głównie Disney...
Btw Admete, jaka piękna boromirowa suknia... Aż mnie nostalgia chwyciła za serce...
_________________ "Carry on my wayward son,
For there'll be peace when you are done
Lay your weary head to rest
Now don't you cry no more..."
["...Lost in the wilderness, so far from home..."]
Acklesism is my religion Welcome to Winchesterland
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 35051 Skąd: spod łóżka
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 22:19
Admete napisał/a:
Ja ogólnie od Rosjan to z daleka Tylko ich fantastyke cenię.
Ja takoż. Łukjanienko, Strugaccy... ostatnio pan, którego nazwiska za nic nie mogę zapamiętać, ale napisał "Metro 2033" - super książka. I na pewno kogoś jeszcze coś czytałam.
Fantastykę też najbardziej cenię rosyjską. No i polską. Ale rosyjską klasykę czasem lubię poczytać, choć nie powiem, bym była jakąś szczególną znawczynią.
_________________
Kocham mój kraj, NIENAWIDZĘ tego państwa.
lady_kasiek [Usunięty]
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 22:33
Deanariell napisał/a:
baśnie filmowe im kapitalnie wychodziły
ja uwielbiałam Wilka i zająca...
a za literaturą rosyjską jestem średnio, a nawet mniej.
Zaczynam się czuć jak członek jakiejś mniejszości...Ale nie upadam na duchu, że jest i tutaj jakiś wielbiciel Fiodora albo Czechowa. No a z pewnością Bułhakowa- co z Mistrzem i Małgorzatą? Nie lubicie? W każdym razie to inny klimat niż powieści Gaskell czy Austen- nie wiedziałam, ze rdrobna uwaga pobudzi taką ożywioną dyskusję:)
Dołączyła: 18 Maj 2006 Posty: 41310 Skąd: Babylon 5/Gondor
Wysłany: Nie 12 Wrz, 2010 22:52
stawrogi napisał/a:
Zaczynam się czuć jak członek jakiejś mniejszości...Ale nie upadam na duchu, że jest i tutaj jakiś wielbiciel Fiodora albo Czechowa. No a z pewnością Bułhakowa- co z Mistrzem i Małgorzatą? Nie lubicie? W każdym razie to inny klimat niż powieści Gaskell czy Austen- nie wiedziałam, ze rdrobna uwaga pobudzi taką ożywioną dyskusję:)
Mistrz i Małgorzata to dla mnie fantastyka, wiec wszystko się zgadza Ja jestem anglosaska do szpiku kości, słowiańskie dylematy są mi z gruntu obce To już wolę Indie niż Rosję
_________________ „But the music is broken, the words half-forgotten, the sunlight has faded, the moon grown old." "We are star stuff. We are the universe made manifest trying to figure itself out."
Witaj Stawrogi coś tam się liznęło od wschodnich sąsiadów, Dostojewski, Czechow, Szołochow, baśnie mają piękne, animacja często na bardzo wysokim poziomie, co tam jeszcze Wysocki, Okudżawa, Achmatowa
Żeby nie było tak poważnie, MruMru zrobił skecz na podstawie wiersza Wysockiego Pieśń sentymentalnego boksera http://www.youtube.com/watch?v=dbzvgKVuUqc
_________________ ... jest kraj, do którego tęsknię. Jest to ojczyzna jabłek, pagórków, leniwych rzek, cierpkiego wina i miłości...
Ja absolutnie uwielbiam rosyjską literaturę - bardzo lubię Bułhakowa
, Dostojewskiego(choć tylko "Idiote" i "Zbrodnię i karę" przeczytałam) , Tołstoja. Fakt że od literatury anglosaskiej się rożni diametralnie, ale ja po prostu lubię czytać książki z 'różnych półek'. Chociaż np. moja mama nie cierpi rosyjskiej literatury, bo jest 'depresyjna' Tak więc to literatura nie dla wszystkich zdecydowanie
Moja koleżanka , która przeczytała , mówi , że jest fajna , ale opisy bitew są nie do zniesienia (bohatersko przebiła się przez wszystkie) i drugi raz czytać nie będzie
Mnie odrzuciło od Anny Kareniny , kiedy próbowałam pierwszy raz , ale po paru latach przeczytałam z przyjemnością .
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie
Przyznaję się bez bicia, że za pierwszym razem omijałam opisy bitew w WiP , ale ostatnio je ogarnęłam. I jestem na tak- świetnie miesza się w nich patos z ironią, pokazując jednocześnie sylwetki bohaterów.
No to piąteczka - ja też się nad nią nie lituję . Mogła od razu cała sprawę przerwać , ale ona "i chciałabym i boję się" i tak Wrońskiego zniechęcała , żeby go broń Boże nie zniechęcić
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie
Głównie nad Anną, ale i nad sobą też... w pewnym sensie. Dawniej współczułam bohaterce, teraz nie mam dla niej ciepłych uczuć.
A ja myślę, że nie każdy jest altruistą i nie każdy podejmuje decyzje ze względu na dobro innych, a nie swoje.
"Annę..." czytałam raz, jakieś dwadzieścia lat temu. Pamiętam taki moment, kiedy Anna rodzi córeczkę, jej mąż ogląda dziecko i jest w stanie uznać je za swoje. Tak to pamiętam. Bardzo wtedy chciałam, aby Anna została z mężem.
Dołączyła: 19 Maj 2006 Posty: 4457 Skąd: ...z morza
Wysłany: Sro 24 Sie, 2011 20:17
Ania Aga napisał/a:
asiek napisał/a:
Głównie nad Anną, ale i nad sobą też... w pewnym sensie. Dawniej współczułam bohaterce, teraz nie mam dla niej ciepłych uczuć.
A ja myślę, że nie każdy jest altruistą i nie każdy podejmuje decyzje ze względu na dobro innych, a nie swoje.
Jasne, że nie... Ale z drugiej strony nie muszę takiej osoby cenić. Nie jestem w stanie wybaczyć Annie porzucenia syna... żaden facet nie jest tego wart.... IMO rzecz jasna.
Głównie nad Anną, ale i nad sobą też... w pewnym sensie. Dawniej współczułam bohaterce, teraz nie mam dla niej ciepłych uczuć.
A ja myślę, że nie każdy jest altruistą i nie każdy podejmuje decyzje ze względu na dobro innych, a nie swoje.
"Annę..." czytałam raz, jakieś dwadzieścia lat temu. Pamiętam taki moment, kiedy Anna rodzi córeczkę, jej mąż ogląda dziecko i jest w stanie uznać je za swoje. Tak to pamiętam. Bardzo wtedy chciałam, aby Anna została z mężem.
Sęk w tym , że Annie jej decyzje tak nie bardzo na dobre wyszły
_________________ Niepełnosprawny umysłowo współpracownik gestapo czyli kanalia o zdradzieckiej mordzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na stronach naszego forum stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowaniu forum do preferencji użytkownika. Zablokowanie zapisywania plików cookies na urządzeniu końcowym jest możliwe po właściwym skonfigurowaniu ustawień używanej przeglądarki internetowej. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może znacznie utrudnić używanie forum lub powodować błędne działanie niektórych stron. Brak blokady na zapisywanie plików cookies jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie i używanie przez stronę naszego forum.